Początki
Nareszcie zabrzmiał dzwonek, informujący o końcu lekcji. Ucieszona, wybiegłam z klasy, aby spotkać się z Naomi. Przebrałam się i wyszłam ze szkoły. Stanęłam przed wejściem budynku i rozglądnęłam się wokół. Naomi jeszcze nie było. Przystanęłam obok tablicy ogłoszeń. Wtem usłyszałam głośne śmiechy. Wyjrzałam za drzwi. Na środku korytarza, grupka dziewczyn i chłopców, znęcała się nad uczennicą. Podeszłam bliżej. Na środku, klęczała Nao. Zbierała porozrzucane zeszyty.
- Naomi! - wrzasnęłam, przeciskając się między uczniami. Zaczęłam zbierać książki, po czym podałam je przyjaciółce. Ja i Nao, byłyśmy bardzo często gnębione w szkole. Po chwili, przed sobą zobaczyłam parę, nowych tenisówek. Spojrzałam w górę. Należały one do wysokiej brunetki, o błękitnych oczach.
- Kogo my tu mamy? Nasza kochana Alice, raczyła wyjąć nos z książki i z nami poorędować- powiedziała, nachylając się nad nami. Wstałam z podłogi i pomogłam wstać Naomi.
- Czemuś się nad nią uwzięła, Ashley? - warknęłam, po czym ciągnąc Nao za rękę, udałam się do wyjścia. Za nami, usłyszałam tylko śmiech i drwiny. Po chwili, zatrzymałyśmy się. Naomi poprawiła okulary i otrzepała spódnice z kurzu.
- D-Dziękuje, Alice...- szepnęła Naomi. Jej piwne oczy, były przepełnione łzami, a brązowe włosy, były w lekkim nieładzie.
- Eh... Nie ma sprawy- powiedziałam, udając się do domu. Był piątek, więc miałam trochę czasu, aby zająć się pisaniem.
*Time skip
Usiadłam na czarnym, obrotowym krześle. Odpaliłam komputer i weszłam w przeglądarkę. Naomi, przycupnęła obok mnie. Zalogowałam się na Wattpadzie i otwarłam mój profil. Ekran komputera, odbijał się w szkle moich okularów. Wzięłam głęboki wdech. Popatrzyłam w stronę przyjaciółki. Ta, uśmiechnęła się i wskazała palcem, na przycisk " Stwórz Nową Opowieść". Najechałam myszką na ikonę. Po chwili, ukazała mi się pusta strona. Zaczęłam pisać...
Po 20 minutach, skończyłam pracę. Wcisnęłam "Opublikuj". Odetchnęłam z ulgą. Pierwszy rozdział, miałam za sobą. Teraz tylko czekać, na odzew czytelników. Razem z Naomi, poszłyśmy w stronę salonu i włączyłyśmy jeden z filmów. Nie minęło 20 minut i już skrzynka powiadomień, była pełna komentarzy i głosów. Najwidoczniej, pierwszy rozdział ,, Chwili przed śmiercią", przyjął się bardzo dobrze. Ucieszona, zaczęłam czytać wszystkie komentarze i odpisywać na nie. Pod koniec dnia, zauważyłam że przybyło mi aż 5 follow. Szczęśliwa, udałam się do łóżka.
- Naomi miała rację- szepnęłam- To będzie niezapomniana przygoda. Zmróżyłam powieki i uderzyłam w kimono.
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Oto kolejny rozdział naszej książki ^,^ Mam nadzieję, że się podoba :3 Papatki!
~Avrilek
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro