Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#6

No i jak na razie ostatnia nominacja, tym razem od: jessicarabbit098

1. Ile masz lat?

W maju kończę 16

2. Ulubione emoji

😃 😊 😒 😏

3. Trzy ulubione zespoły muzycze i dlaczego akurat one?

Guns N' Roses - Miłość od pierwszego wejrzenia. Kiedyś nad morzem usłyszałam chłopaka, który grał i śpiewał ich piosenki - od tego się zaczęło. Ich utwory za każdym razem wywołują u mnie ogromne emocje, dają takiego kopa, po prostu nie potrafię usiedzieć w miejscu. Kocham chyba wszystkie albumy oprócz Chinese Democracy (nie potrafię się do tego ani trochę przekonać ;-;). Appetite for Destruction to w ogóle dla mnie mistrzostwo, każda piosenka z tej płyty jest tak samo dobra.
Uwielbiam oryginalny skład, więc to o nim będę mówić. Czytałam kilka biografii Gunsów i jeśli można tak to ująć, zżyłam się z nimi. Każdy jest od siebie inny, każdy wniósł do zespołu coś ważnego. Chyba też po prostu zaimponowało mi to, że stali się wielcy, mimo wszystko. Nie przeszkodziły im ani uzależnienia, ani życie za kilka dolarów dziennie.

Led Zeppelin - Tu już nie było miłości od pierwszego wejrzenia. Odkryłam ich przez serial, i długo dorastałam do ich twórczości. Dopiero, gdy trafiłam na „Nobody's fault but mine", „Whole lotta love" i gdzieś w pudle z kasetami znalazłam Manic Nirvanę Planta, pokochałam ich całym serduszkiem.
Zespól składający się z trzech wirtuozów i charyzmatycznego wokalisty z głosem, od którego aż ciarki przechodzą. Nie mam pojęcia, która płyta jest moją ulubioną i nawet nie chcę wybierać. „Ołowiany sterowiec" to nazwa idealnie określająca ich muzykę - jednocześnie ciężka i lekka. Po prostu, zespół legenda, jedni z pionierów mojego ukochanego hard rocka.
Mimo że trudno było się do nich przekonać, to ich piosenki zostaną ze mną z pewnością na bardzo długo.

The Doors - Miłość odnaleziona po latach. Jeszcze z dzieciństwa pamiętam „Light my fire", „Break on through" i „People are strange". Wtedy często słyszałam te piosenki, ale nie miałam pojęcia kto jest wykonawcą. Ponownie zetknęłam się z nimi po latach, gdy podczas słuchania jakiejś playlisty na Spotify rozpoznałam „Light my fire". Potem tak wyszło, że przesłuchałam wszystkie albumy.
Kocham ich za brzmienie i za teksty, które można interpretować na 1000 różnych sposobów. Mimo że zawsze jakoś sceptycznie podchodziłam do klawiszy, zmieniło się to po usłyszeniu Manzarka. Poza tym dzięki płycie Strange days polubiłam psychodelicznego rocka, a „Riders of the storm" stawiam na równi ze „Stairway to heaven". Podsumowując, Doorsi to po prostu Doorsi, co tu więcej mówić... Bardzo żałuję, że nie miałam okazji zobaczyć ich na żywo.

4. Jaki kraj chciałabyś najbardziej odwiedzić i dlaczego?

USA, zawsze chciałam tam pojechać, po prostu, odwiedzić sławne Miasto Aniołów, wziąć ślub w Las Vegas i zobaczyć Statuę Wolności (no i oczywiście mój hipisowski wan wzywa).

5. Ulubiony serial i dlaczego?

Różowe lata 70 - Komedia opowiadająca o nastolatkach, których okres dorastania przypada właśnie na te piękne czasy.

Ogólnie, bohaterowie spotykają się najczęściej w piwnicy Erica, spędzają ze sobą czas, przeżywają pierwsze miłości i pakują się w kłopoty. Nie da się inaczej opisać fabuły.
Nie było odcinka, który by mnie znudził, całe 8 sezonów zleciało mi tak szybko, aż smutno 😔 Bohaterowie są wykreowani naprawdę dobrze, ich teksty rozwalają na każdym kroku, dosłownie. Jak słyszę piosenkę z intra to od razu się uśmiecham. Mam ogromny sentyment do tego serialu m.in. dlatego, że to dzięki niemu słucham teraz takiej muzyki, jakiej słucham.
Podsumowując, chciałabym zapomnieć jak przebiegała fabuła i obejrzeć wszystko od nowa. Polecam z całego serca, szczególnie, że dużo osób tutaj lubi zespoły z lat 60 i 70.

6. Płakałaś kiedyś podczas słuchania piosenki? Jakiej?

„You can't put your arms around memory" - Johnny Thunders
„Jolka, Jolka" - Budka suflera
„Simple man" - Lynyrd Skynyrd
„Passenger" - Iggy Pop
„Dream on" - Aerosmith
„Na falochronie" - Emigranci
„Dead horse" - GN'R
„100 tysięcy jednakowych miast" - Coma
„Always somewhere" - Scorpions
„Snuff" - Slipknot
„So fine" - GN'R (jeśli Duff śpiewa)
„Don't cry" - GN'R
„Wasted time" - Skid Row
„Nieobecny, nieznajomy" - Luxtorpeda

Więcej tego było, ale te mi najbardziej zapadły w pamięć, bo większość akurat kojarzy mi się z jakimiś wydarzeniami i za każym razem jak je słyszę to coś mnie ściska w środku. Przy niektórych to w ogóle zawsze płaczę. Ogólnie muzyka wywołuje u mnie sporo emocji.

7. O czym planujesz napisać w przyszłości książkę?

Nie wiem, czy planuję, ale fajnie by było. Jak już, to pewnie o ćpunach, bo lubię takie tematy.

8. Co sprawia, że się uśmiechasz?

Fajny film lub ksiażka, dobra muzyka, ładna pogoda, słodkie zwierzątka, komentarze i gwiazdki od was, czasami rozmowa z kimś lub po prostu przez uprzejmość, czy jak to tam nazwać.

Nie nominuję nikogo.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro