62 - ISKRY
Niektóre chwile zostają w człowieku na zawsze. Zostają jak drzazgi — drobne, pozornie nieistotne, ale wystarczy jedno wspomnienie, jedno dotknięcie myślą, by znów poczuć ich obecność.
"Iskra to ten moment, kiedy spojrzenie zamienia ciszę w burzę — gdy pomiędzy sercem a rozumem rodzi się płomień, którego nikt nie potrafi ugasić.
Ofiar będzie wiele..."
Myślę, że będzie to kolejne opowiadanie, które dość systematycznie będę tutaj publikować. Lubię pisać, a pomysłów mam dość sporo. To opowiadanie, to oczywiście romans z nutką dramaturgii, nie zabraknie też pikantnych scen czy niespodziewanych zwrotów akcji.
Ściskam! ❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro