Dzień dobry ,kocham cię ,posmarowałem tobą chleb
**Narrator**
Czas mija szybko...
Dzień za dniem coś się dzieje...
Lecz tutaj w tym miejscu...
Dzieje się coś niezwykłego...
*Wybuch confetti*
-Ah! Cóż za niespodzianka! Witam was moji drodzy w tym szczególnym dniu! Dlaczego szczególnym? Bo jest dzień kobiet!...
-Reaper zamknij swój pieprzony łeb i wracaj na chatę! Dzieci ci głodują ,a ty pierdolisz głupoty!-Geno tupnął zdenerwowany nóżka ,nie dlatego ,że był zły (ale to też) ,ale dlatego ,że był trochę smutny przez to ,że nie dostał prezentu od swojego ukochanego.
-Oj Geeeeeenuś ,ale zostałem poproszony o prowadzenie tego dzisiaj nooooo!-Powiedział Reaper robiąc smutny wyraz twarzy.
-Jest tyle innych osób ,czemu akurat zabrali takiego debila jak ty?-Zapytał Geno i lekko westchnął kładąc rękę na głowę.
-Bo jestem zajebisty ~.-Niestety nikt nie mógł podważyć jego argumentu.
-Dobra...-Rzekł cicho szkielet o białych kościach ,ubraniach ,kapciach lecz z raną na klacie i odwrócił się plecami do szkieleta w szmatach.
-Dobra idź ,idź ja to za ciebie poprowadzę...-Powiedział nagle Nightmare spoglądając na Reapera i poklepał go po ramieniu.
-Czy ty kiedykolwiek miałeś do czynienia z kobietom?-Zapytał z lekkim zmartwieniem.
-Yyyyy... Kobieta?-Reaper już wiedział ,że to zły pomysł ,lecz nie mógł pozwolić na to ,żeby Geno był na niego zły ,więc oddał Nightowi mikrofon i pobiegł do Geno.
Nightmare kaszlnął po czym spojrzał w stronę publiczności gdzie siedziały wszystkie kobiety (tak to o was mowa(͡°‿ ͡°) możecie pozostawić po sobie znak ;> )
Następnie Nightmare jebnął mikrofonem o podłogę i spojrzał na salę.
-Dobra teraz inaczej sobie porozmawiamy...-Powiedział Night z psychicznym uśmiechem i uderzył ponętnie macką o rękę niczym paskiem w sypialni podczas dzikich zabaw ,zaś innymi mackami rozerwał podkoszulek odsłaniając swoje seksowne kosteczki ( ͝° ͜ʖ͡°)
-Kuźwa Night! Co ty odpierniczasz do cholerki?!-Zapytał Dream wbiegając na scenę i stanął obok Nighta.
-Jak to co? Składam życzenia kobietom-Odparł dumny z siebie Night uśmiechając się zwycięsko ,że wpadł na taki wspaniały pomysł.
-Boze... Reaperowi nie o to chodziło!-Powiedział wkurzony Dream uderzając ręką w czoło ,a następnie tą samą ręką uderzył Night'a w ryj.
-Co ty robisz?-Po chwili konspiracji i rozkminienia ,że został jebnięty przez Dreama ,Nightmare odezwał się.
-Jak to co? Wywalam ci te głupie pomysły z głowy!-Powiedział ze zdenerwowaniem Dream i lekko westchnął.
-Jak tfu na ciebie! Kobietom się podoba prawda? -Zapytał Nm w stronę publiczności.
(Tu możecie napisać czy wam się podoba xD)
-Jak widzisz!-Powiedział ze śmiechem Nightmare uśmiechając się dumnie ,przez co znów dostał w głowę od Dreama.
-Wypierniczaj! Już! Sio!-Marzyciel zabrał mopa i zaczął nim wyganiać koszmara.
Po chwili scena znów stała się pusta ,a kobiety czekały aż ktoś się pojawi lecz...
Nagle to się właśnie stało i na scenę wjechał Error na nartach.
-Elo to się tu dzieje?-Zapytał ściągając gogle z oczu i rozejrzał się.
-Wtf gdzie ja jestem? To nie stok narciarski? Gdzie śnieg? Co tu robi tyle lasek?-Tyle pytań a tak mało odpowiedzi ,na które Error chciał znać odpowiedź (masło maślane upsy xD)
-Error kurde ,mordo spaślona ,jesteś na scenie ,bo my tu czekamy na życzenia! -Powiedziała jedna z kobiet która chillowała bombę na widowni.
-Oj to wszystkiego naj z okazji dnia kobiet czy coś... To ja spierniczam natura!-Powiedział szybko Error i odjechał na nartach że sceny znikając tak jak się pojawił.
-Bo i co tera?-Zapytała inna kobietą że sceny znudzona już ,bo mało nudy są narazie.
-Dobre pytanie...-Odpowiedziała jej inna kobieta przeciągając się i wpierdalając masło orzechowe i lody.
Kobiety rozmawiały sobie spokojnie myśląc co dalej ,aż nagle na scenie pojawiła się mgła... Nie było widać nic... Na całej sali zrobiło się zimno , że aż niektóre kobiety zadrżały z zimna.
-Siemano!-Powiedział spokojnym głosem Cross mając na swojej czaszce oksy.
-Wiec tak... Przybyłem tutaj z dalekiej północy ,aby wam ,przecudownym ,wspaniałym ,pięknym ,kochanym kobietom złożyć najszczersze i najwieksze życzenia z okazji dnia kobiet jakie do tej pory mogliście zobaczyć!-Dumny z siebie Cross zaczął rzucać różami w stronę widowni uśmiechając się dumnie.
-Mam nadzieję ,że od dzisiaj do końca życia ,będziecie najszczęśliwsze na caluuuuutkim świecie!-Dodał z uśmiechem nie przestając rzucania różami w kobiety.
Lecz nagle...
-Muuuuuu...-Jedna z kobiet wydała z siebie odgłos krowy ,przez co Cross wystraszył się i uciekł ze sceny.
Wszystkiemu na spokojnie przyglądał się zza zasłony Reaper ,który był zniesmaczony oglądając to przedstawienie ,a zza ową zasłoną na spokojnie szreksił Geno ,który jęczał zadowolony ze swojego "prezentu".
Nagle scena zniknęła... Rozsypała się ,a wszystkie kobiety trafiły do czarnego ogromnego pomieszczenia ,gdzie na wielkim ekranie był widok na Reapera i Geno zza sceny...
Koniec...
.....
...
..
.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A tak na serio to jeszcze ja życzę wam wszystkiego najlepszego z okazji dnia Kobiet ~
Mam nadzieję ,że spodobał wam się taki specjalny one shocik z okazji dzisiejszego dnia.
Pozdrawiam was serdecznie.
Do zobaczenia niedlugo~
ᕙ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕗ
❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro