Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Nad grobem matki

Trzymałam w ręku bukiecik małych, czerwonych różyczek. Były piękne, przyozdobione złotą wstążką.
Mama lubiła kwiaty. Kochała je. Zawsze marzyła o tym, żeby wynająć działkę i obsiać ją kolorowymi kwiatami.
Często wyobrażam sobie, jak mógłby wyglądać ogród mojej mamy. Widzę pomalowaną na biało altankę, drewnianą ławeczkę i kwiaty - mnóstwo kwiatów... Fioletowe irysy, niskie i wysokie, białe konwalie, bujne hosty... Wzdłuż dróżki rosłyby krzaki róż, a przy ławce kwitłaby lawenda...
Popatrzyłam na stojącą na podniesieniu jasnobrązową skrzynię. Zapłakałam. Tata chwycił mnie za rękę. Przytuliłam się do niego. Objął mnie a ja całkiem się wtedy rozkleiłam.
Najgorsza była ta myśl, że w tej trumnie, w tej skrzyni leży moja mama. Nie mogę jej objąć, przytulić, pogłaskać. Ona nie widzi tych wszystkich kwiatów! Leży zamknięta w trumnie i nie może otworzyć oczy... Nie słyszy śpiewu ani melodii granej na trąbce przez młodego artystę stojącego tuż przy jej trumnie. Nic już już nie słyszy...
Karawaniarze zdjęli kwiaty z dębowej skrzyni. Powoli spuścili trumnę do głębokiego dołu. Wciąż trzymałam się ramienia taty. Płakał. Kamila też płakała. Głupia zdzira. Nie powinna była tu w ogóle przychodzić! Nienawidzę jej...
Zagrała ostatnia melodia. Przybyli na pogrzeb, zaczęli się powoli rozchodzić. Długo czekałam na ten moment, by zostać z mamą sam na sam. Usiadłam na białej ławeczce. Wyciągnęłam z torebki list, który napisałam w dniu jej śmierci. Zaczęłam głośno czytać.

Kochana Mamo,

Tak się cieszę, że wujek Szymon zgodził się mnie do Ciebie zawieść. Bardzo, ale to bardzo za Tobą tęsknię. Nie mogę się doczekać, kiedy wrócisz do domu i znowu będziemy razem.
Nie przejmuj się tatą - to dupek. Kiedyś zrozumie, że popełnił błąd...
Mam dla Ciebie dwie niespodzianki. Pierwsza to bransoletka, którą włożyłam do koperty. Noś ją zawsze. Będzie Ci o mnie przypominała.
Druga niespodzianka dotyczy tego, co kochasz najbardziej na świecie! Jak tylko wrócisz do domu, pójdę z tobą do zarządcy działek ogrodowych... Wynajmiemy kawałek ziemi, obsiejemy go kwiatami! Już nie mogę się tego doczekać!
Ściskam cię, Mamuś.
Wracaj do zdrowia.
Kocham Cię.

Ada.

Otarłam łzy. Nie wiedziałam, że tata stał za mną i słuchał każdego wypowiadanego przeze mnie słowa. Dopiero, gdy skończyłam czytać, poczułam jego dłoń na swoim ramieniu. Usiadł przy mnie.
- Aduś, wiem, że popełniłem błąd - rzekł ocierając łzy. - Bardzo mi jej brakuje...
Oboje wybuchnęliśmy płaczem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro