Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ 21

-To długa historia. A teraz wsiadaj i jedziemy do domu, zanim te bestie znów tu przybiegną.-powiedział chłopak.
Catherine już miała dosiąść klaczy, gdy...
-Toby, pójdę na pieszo.
-Co? Dlaczego?
-Spójrz.-wskazała na oswietloną blaskiem latarki nogę konia.-Jest ranna.
-Rzeczywiście. W takim razie wsiadaj ze mną.
Cóż było robić? Dziewczyna przystała na tą propozycję i siedząc za Tobym, ruszyli w drogę powrotną.
W domu byli po około godzinie. Na zegarze wybiła 23:30. Weszli do salonu, gdzie siedzieli Magda i Jeff. Ta pierwsza bardzo podekscytowana.
-Kat! Toby!Gdzie byliście tak długo? Czyżbyście się godzili? W takim razie nie wnikam.
-WCALE NIE! TO JEJ/JEGO WINA!-powiedzieli jednocześnie, wskazując na siebie palcami.
Przyjaciele popatrzyli na nich zdezorientowani.
-W takim razie ja opowiem.-powiedział Toby, po czym streścił dzisiejszy wieczór.
-Hmmm. Ciekawie. A co z rannym koniem?-zapytała Magda.
-Może nie wnikajmy...-Jeff zaśmiał się.
-Daj spokój!Wiadomo, o jakim koniu mówię!-zawołała Magda, walnąć Jeffa w głowę książką.
Catherine zignorowała komentarz Killera i odpowiedziała:
-To tylko zadrapania. Niedługo wyzdrowieje. A teraz muszę wam coś powiedzieć.-opowiedziała im o rozmowie z Sally.
-DLACZEGO NIE MOWIŁAŚ OD RAZU?!?-wykrzyknęli chłopaki w tym samym czasie, po czym ruszyli pakować niezbędne rzeczy.
Po 15 minutach oni i dziewczyny byli spakowani.
-Mamy wam coś do powiedzenia.-powiedział Jeff, gdy wychodzili.-Dziś poszedłem się trochę rozerwać. Magda była ze mną. Została jedną z nas!
-Serio? Może będziesz mogła zamieszkać w rezydencji!-powiedziała ucieszona Catherine, po czym dodała:-Pójdę do sąsiadów. Wiem, że już późno, ale ktoś musi doglądać zwierząt pod naszą nieobecność.
Wróciła niedługo i pojechali na pomoc przyjaciołom.

Taki krótki rozdzialik. Jeśli nie ma więcej pytań do Q&A (dla niewtajemniczonych rozdział A WIĘC...) jutro z rana pojawiają się odpowiedzi. Dzięki za czytanie. Pozdrawiam, wasza Catherine.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro