Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

[ b e l k a ]

— Uważaj jak chodzisz, nowy!

— Dobrze, szefie!

— Odłóż to wiadro na miejsce!

— Nie ma problemu, szefie!

— Mów do mnie Feliks, młody!

— Dobrze, szefie! To znaczy, Feliksie...

Toris był nowym pracownikiem firmy budowlanej. Był z tego faktu „niezmiernie" zadowolony. Na co się zdały te wszystkie lata jego ciężkiej pracy? Na noszenie materiałów przez plac budowy.

— Nowy, źle trzymasz te belkę! — Po jego prawej stronie pojawił się bardzo przystojny mężczyzna. Blond włosy do ramion, zielone bystre oczy i piękny szeroki uśmiech. Jego szef był o wiele zbyt śliczny.

— Hmm?

— Patrz, jedną rękę trzymasz po tej stronie... — Toris nie zwracał uwagi na słowa szefa. Jak zahipnotyzowany obserwował jego ruchy. Gdy bardziej doświadczony budowniczy to zauważył, po prostu się roześmiał — Widzę, że niezbyt uważasz. Chciałbyś się dziś wybrać do kina?

I w taki sposób zła metoda trzymania belki połączyła dwóch mężczyzn.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro