
𝟚𝟚 - 𝕡𝕒𝕣𝕕𝕠𝕟 𝕞𝕪 𝕗𝕣𝕖𝕟𝕔𝕙 𝕓𝕦𝕥 𝕪𝕠𝕦'𝕣𝕖 𝕒𝕟 𝕒𝕤𝕤𝕙𝕠𝕝𝕖
⋆·˚ ༘ *
꒦꒷︶°꒷︶°︶₊˚ʚɞ˚₊︶°︶꒦˚︶꒷꒦
From: changkyun
To: jooheon
wkurzający diabeł:
Ej ty
wkurzający diabeł:
Asystent
jooheon:
Tak słucham?
jooheon:
Proszę pana :)
jooheon:
W czym mogę pomóc o nie
ukrywam, że późnej porze?
wkurzający diabeł:
Jest dziewiętnasta
jooheon:
Tak proszę pana, zdaje
sobie z tego sprawę
jooheon:
Mam zegar w domu
wkurzający diabeł:
Cokolwiek by to miało znaczyć
wkurzający diabeł:
Odwołaj dzisiejszą kolację z moją matką, przełóż grę z golfa z panem Parkiem na przyszły weekend i wyślij Minhyukowi
butelkę jakiegoś dobrego alkoholu
wkurzający diabeł:
Zapomniałem o czymś?
wkurzający diabeł:
AHA, NO TAK
wkurzający diabeł:
Odbierz moje ubrania na
dzisiejszą imprezę, weź taksówkę
i jedź do mnie to zawieź
jooheon:
Ale że teraz?
wkurzający diabeł:
Coś ci nie pasuje?
wkurzający diabeł:
Masz jakieś plany?
wkurzający diabeł:
Czy po prostu z łatwością
przychodzi ci lekceważenie
poleceń twojego szefa?
jooheon:
Teoretycznie rzecz ujmując
moim szefem jest pański ojciec
wkurzający diabeł:
Dobrze, w takim razie napisze
do ojca i mu powiem, jak mnie
zaniedbujesz i olewasz swoje
obowiązki
wkurzający diabeł:
Oj coś czuje, że w tym miesiącu
raczej premii za dobrą pracę
nie dostaniesz :)
jooheon:
Chyba źle się zrozumieliśmy
proszę pana
jooheon:
Po co te nerwy?
jooheon:
Przecież dobrze pan wie, że nie
ma rzeczy której dla pana bym
nie zrobił
jooheon:
Proszę podać mi swój kod do
drzwi, adres gdzie pan mieszka
i w godzinę powinien się wyrobić
wkurzający diabeł:
Wpisz sobie przejazd za taksówkę
w koszta firmowe i przypomnij mi
bym ci przelał jakieś drobne na ramen
wkurzający diabeł:
Żeby nie było że nie szanuje czasu
moich pracowników czy coś takiego
jooheon:
Oczywiście proszę pana 🙂
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro