⋆·˚ ༘ *

꒦꒷︶°꒷︶°︶₊˚ʚɞ˚₊︶°︶꒦˚︶꒷꒦

From: jooheon
To: wkurzający diabeł

jooheon:
Dzień dobry szefie

jooheon:
Za pół godziny przyjedzie
po ciebie ktoś, kto zawiezie
cię do biura

jooheon:
Powinien do ciebie dotrzeć
kurier ze śniadaniem

jooheon:
Pozyskałem informację
od pana Lee i uzgodniłem
z piekarnią by przyjmowali
moje zamówienie przed
otwarciem

jooheon:
Dzisiaj jedzie pan na spotkanie
z dziennikarzem, który ma
z panem przeprowadzić wywiad
do magazynu biznesowego

jooheon:
O 15:00 ma pan
spotkanie z ojcem i
godzinę później gracie
razem w golfa

wkurzający diabeł:
Wtf??

wkurzający diabeł:
Jest dopiero ósma rano

wkurzający diabeł:
Dopiero wstałem

jooheon:
Pozostało dwadzieścia minut
do przyjazdu samochodu

jooheon:
Radziłbym się spieszyć

jooheon:
Zimna kawa jest niedobra

wkurzający diabeł:
Zaszła w tobie jakaś zmiana

wkurzający diabeł:
Już tak nie pyskujesz, tylko
zachowujesz się jak robot

wkurzający diabeł:
Nie wiem czy mi się to
podoba

jooheon:
Wykonuje tylko swoje
obowiązki proszę pana

jooheon:
Za to mi płacą

wkurzający diabeł:
Jesteś bardziej sztywny niż
minhyuk, a on dużo marudzi

jooheon:
Nie znam metod działania
pana Lee, więc się nie odniosę

wkurzający diabeł:
A gdzie ty w ogóle jesteś?

wkurzający diabeł:
Nie powinieneś być pod moimi
drzwiami i mówić mi to osobiście
czy coś??

wkurzający diabeł:
Znasz mój adres

jooheon:
To nie należy do moich
obowiązków

jooheon:
Mam panu asystować
w biurze i jego okolicach

jooheon:
Sfera prywatna nie leży
w tych obowiązkach

jooheon:
Proszę zatrudnić sobie
kogoś, kto będzie z panem
siedział jak jest pan samotny

jooheon:
Samochód będzie u pana
za 10 minut

jooheon:
Po pięciu minutach odjedzie

jooheon:
Z panem albo bez :)

wkurzający diabeł:
Już się zbieram, czego
marudzisz

wkurzający diabeł:
Jakbym własną matkę
słyszał