Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog


W każdym, rzecz jasna, człowieku kryje się bestia – bestia złości,
bestia spuszczonych z łańcucha żądz i chorób nabytych w rozpuście, pogardy, chorej wątroby i tak dalej,
bestia, która pasie się krzykiem dręczonych ofiar.

Fiodor Dostojewski, Bracia Karamazow
Lepiej iść śladem bestii, niż stać się jej ofiarą.
Terry Pratchett, Piekło pocztowe


Spójrz.
Jeśli chcesz zabić, musisz wybrać odpowiednie narzędzie. Musisz przewidzieć, czy twoja ofiara będzie sama, czy znajdziesz ją w tłumie. Musisz zdecydować, ile przypadkowych istnień jesteś
w stanie jeszcze poświęcić.

Zawsze bądź gotowy.

Widzisz? Ołowiana końcówka. Delikatnie się rozszerza. Przecież wiesz, jak się nazywa. Dokładnie. Soft point. Kiedy trafiasz w cel, ołów zaczyna się marszczyć, a w ciele... Tak, właśnie tak.

Miazga.

Uwielbiam strzelać do ludzi w tłumie. Lubię to ryzyko, wiesz? Zawsze się zastanawiam, jak wielką władzę w rękach mam w takiej chwili. Mogę zabić wielu, a wybieram jednego. Każdy snajper wie, że jeśli zdecyduje się na nabój kalibru dwadzieścia dwa, przerwie linię życia tylko jednej osobie.

Masz rację. Mam tutaj trzysta ósemkę. Muszę być gotowy na każdą ewentualność. Mogę trafić dwie, nawet trzy osoby. Nabój wybuchnie wewnątrz ciała i...

Wiesz, kiedyś przestrzeliłem takim cienką stalową płytkę.

Jestem snajperem. Mordercą.

Zobacz, kiedy w dłoni trzymam klasyczną dwieście dwudziestkę trójkę rem, też wiem, że trafię jedną osobę. Ale czy chcę?

Wolę to, spójrz. Kaliber trzysta osiem win. Amunicja wzbogacona o wolframowy rdzeń. Lubię patrzeć na cierpienie wielu osób, myślę, że znasz to uczucie.

Rozumiesz, mogę wszystko, a twoje życie leży w moich rękach. Nigdy nie wiesz, kiedy na moim celowniku zobaczę właśnie ciebie.

Więc uciekaj. Dopóki jeszcze masz szansę.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro