°•○●♡3♡●○•°
Uznajmy że to wszystko dzieje się w Piątek bo bez sensu na następny dzień do szkoły z kacem zapierdalać.
Per. Polski
Patrzę na zegar. 17:15. Dobra, trza się zbierać bo melanż u Ruska o 18.
Ubrałem moją ulubioną bluzę z napisem ,, #Kurwa"( ha chcę taką bluzę *^* ~dop. Autorki ), czarne jeansy z dziurami na kolanach i czerwono czarne trampki.
P- WĘGRY!! WYCHODZĘ DO ROSJI!
W- OK!! NIE UPIJ MI SIĘ TAM!! NIE CHCĘ CIEBIE JUTRO NIAŃCZYĆ!
P- JASNE, JASNE!! ODEZWAŁ SIĘ TEN CO NIE PIJE!!
Węgry nic nie odpowiedział.
Wyszedłem i ruszyłem w kierunku domu Rosji. Kiedy dotarłem, drzwi otworzył mi USA.
USA- Oh! Hi Poland! Wejdź, Rosja już wszystkim polewa.
P- Czyli standard.
Wszedłem i to kogo tam zobaczyłem mnie zaskoczyło. Był to Niemiec.
Per. Niemcy
Zauważyłem Polen który patrzył się na mnie tak, jakby mnie widział pierwszy raz w życiu. Nie wiedziałem że jego Russland też zaprosił. Może w końcu uda mi się chociaż z nim pogodzić.
W pewnym momencie, Rosja ( już schlany w trzy dupy) wrzasnął
R- GrAmY w BuTelLkĘ!!!
NO to usiedliśmy w kółku. Co mnie zdziwiło to to, że Polen usiadł koło mnie. Zarumieniłem się automatycznie, ale poczułem od niego zapach wódki, więc zrozumiałem że był pijany i nie obchodziło go to obok kogo siada.
Ale mnie też to nie obchodziło, ważne że siedzi obok mnie >:3
Pierwszy kręcił Russland
R- * wypada na Ukrainę* Ukraina *hik* prawda czy wyzwanie *hik*
U- hmmm...Prawda?
R- hmmm...czy podoba ci się Kanada?
W tym momencie Ukraina zrobiła się cała czerwona. To oznaczało tylko jedno. Tak. ( jeden z moich ulubionych shipów UwU )
Ukraina kręciła i wypadło na USA. ( No zgadnijcie co on wybrał )
USA - Dawaj wyzwanie
U- >:3 siedź Rosji na kolanach przez 3 kolejki ( zemsta jest słodka)
No i oczywiście on to zrobił. Jeszcze z tym so im zacisze na ryju.
Trzy kolejki szybko zlecił.
Teraz kręcił Filipiny. Na Ruska padło.
R- wyzwanie
F- wlej na Ukrainę zimną wodę.
U- ta...CO!? NIE!!
R- sorki Ukraina. Ale wyzwanie to wyzwanie.
I wylał na nią zimną wodę.
Ukraina, cała mokra, miała rządzi mordu w oczach. Rosja kręcił i wypadło na Japonię.
J- prawda
R- sukienka vs spódnica?
J- sukienka!!
Japonia zakręciła i wypadło na mnie
J- Niemcy-kun, prawda czy wyzwanie
N- a niech stracę dawaj wyzwanie
Per. Polski
Kiedy Niemiec powiedział ,,wyzwanie" automatycznie wytrzeźwiałem. Wiem co chodzi Japonii po głowie. Wystarczy zobaczyć jej minę. Yaoistka cholerna.
J- pocałuj Polskę! >:3
Zrobiłem się czerwony i spojrzałem na Niemca. Był tak czerwony że nie było widać u niego innych kolorów.
J- kiss, kiss, kiss, kiss, kiss~~
Wtedy czuję rękę Niemca na ramieniu. Przyciągnął mnie i... pocałował. Nie wiem czemu, ale oddałem mu pocałunek. Usłyszałem dźwięki aparatu i zobaczyłem że Japonia zrobiła nam zdjęcie. No pięknie. Teraz to na bank napisze o tym mangę.
Odkleiłem się od Niemiec cały czerwony. On też był cały czerwony.
J- Zaliczone <3
Zauważyłem że krew leciała jej z nosa.
Poczułem się dziwnie. Jakieś miłe uczucie miałem w sobie, taki spokój w sercu.
W pewnym momencie po prostu zasnąłem.
Per. Niemcy
Po pocałunku z Polen poczułem się NIEZIEMSKO.
Po pewnym czasie poczułem czyjąś głowę na ramieniu. Obruciłem głowę i zobaczyłem...Polena! Spał. Ale on słodko wygląda jak śpi. Taki malutki kotecek UwU. Nie będę go budził. Poczułem się senny i sam odpłynołem.
Hejunia! Mam nadzieję że rozdział się podobał I że będziecie czytać następny.
Kurwa 560 słów! Mój rekord!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro