Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 5- Smutne dni.

Od czasu walki w klatce miną miesiąc.
Dostałem wypłatę 3000$ ,a przez ten cały miesiąc łącznie zarobiłem 25000$. Wracając z klubu zobaczyłem skrzynkę na listy był jeden.

Cześć Kevin,
Mam smutną wiadomość. Twoja matka zmarła dwa dni temu. Przez co mamy teraz lekkie problemy finansowe. I raczej nie przyśle ci pieniędzy przez jakiś czas. Poradzisz sobie?
Tata

Po przeczytaniu tego listu zamachnołem się i uderzyłem z całej siły w ścianę. Wgniotłem ją. Jest ślad pięści. Jestem wkurzony. Kiedy jest to MMA. Mam motywację. Patrzę w telefon.  Za dwa dni zapisy. Muszę się tam wbić mam wejściówkę z klubu.

[Dwa dni później]

Ja: Dzień dobry mam wejściówkę na ring.

S: Proszę bardzo walka za pół godziny.

Znowu to. Za pół godziny. Co oni z tym mają. Jakiś fetysz czy co?

Komentator: Panie i panowie Kevin vs Luck. Runda pierwsza. Start.

Zaczęło się. Zacząłem się z nim bić. A raczej go blokowałem. Przypomniałem sobie o matce i o tym jak ją ojciec traktował. Źle. Zablokowałem go i uderzyłem go w twarz.

K: Ołł... Nokaut. Kevin wygrał walkę. Młody w kasie masz wypłatę za pierwszą walkę wchodzisz do 1/16.

I rzeczywiście 2000$ za walkę. Wow. Kolejna walka za 3 godziny. Idę do sklepu sportowego.

S: W czym mogę pomóc.

Ja: Rękawice Bokserskie Everlast rozmiar 9 są?

S: Chwilę.  Mamy czarne i czerwone.

Ja: Czarne.

S: 100$.

Ja: A buty za kostkę Adidas rozmiar 45 są.

S: Tak białe i czerwone.

Ja: To białe.

S: 369$

Ja: Proszę.

S: Z kąd masz tyle pieniędzy?

Ja: MMA.

S: A rzeczywiście to dziś.

Ja: No właśnie to wszystko do widzenia.

S: Powodzenia.

[2 godziny później]

Zaraz walka o jak miło sprawdzę nowy arsenał.

K: Panie i panowie oto Kevin. Teraz walczy z Krystianem. Start.

Ma tą samą taktykę co ja. Muszę go poprowokować. Zacząłem go uderzać i kopać. W pewnym było słychać taki plask. Weszło w żebro. Wkurzył się. Zaczął mnie atakować. Ja się bronić kopał mnie aż go podkosiłem. Uderzył głową w posackę. Uderzyłem go na dobitkę w twarz poleciała mu krew z nosa. On leżał przez 6 sekund i wstał.

K: Runda druga. Start.

Kopną mnie w brzuch. I opuścił garde. Zrobię coś czego nigdy nie robiłem. Kopnięcie 360 w powietrzu. Tak zwany skręt B. Stanąłem i się wybiłem weszło. Jak w masło. Trafiłem w twarz. Stracił równowagę i upadł.

K: Ołł... Czy to był skręt B. Niesamowite jak on to zrobił zobaczmy to jeszcze raz w zwolnionym tempie. Piękne. Wynik jest jedno głośny Kevin wygrywa.

Udało się jestem w 1/8. Idę po hajs.
3000$ plus premia za skręt B 500$. Nie źle następna walka po jutrze. Idę do domu spać bo padam z nóg.

Jutro poszukam sobie jakiegoś auta bo prawko mam. I chcę mieć własne. A nie autobusem dojeżdżać. Ale to jutro. Idę spać.
Ciąg dalszy nastąpi...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro