Te dwa tygodnie minęły bardzo szybko . przez ten czas zrobiliśmy nadruki na koszulkach z napisem BTR, wielki plakat, a ja kupiłam nowy telefon. Został jeden dzień do koncertu jutro wszystko się zmieni...
-love me love me say you gonna love me!-spiewalam na cały głos nie mogłam się naprawdę doczekać byłam strasznie ale to strasznie szczęśliwa. Spałam u skyrix bo o 17 koncert i chce z nią spędzić cały dzień a zakończyć koncertem.
-o jej już 21 powinnam trochę ciszej
-oj tam
-nie no Koniec-wyłączyła piosenkę
A ja zaczęłam śpiewać głośniej- elevate Little higher!
-przestań juz!
-worldwide! Worldwide!  Worldwide!
-Aria!-zepchnela mnie z łóżka na którym stałam na materac na podłodze.
-o ty!-zaczęłam ja gilgotac. Po tym chwile pogadalismy i zasnęłam.
               ☆☆☆
-to dzisiaj!!!-obudziłam ją krzykiem a ona zerwała się z łóżka
-Kendall
-i...
-Logan
-i...
-James!
-i...
-Carlos!
-tak jest! -Poszliśmy do kuchni zrobiliśmy tosty. Po posiłku zaczęliśmy się szykować.
-proste włosy czy warkocz?
-weź proste ja sobie prostuje
-ok a jeansy czy...
-leginsy!
-dobra -po wyszykowaniu wyszliśmy na miasto.
-kino potem do Natana następnie na chwile do domu i na koncert
-a na co idziemy?
-coś napewno będzie-w kinie były same nudy więc wybraliśmy się do parku. Zjadlysmy gałkę lodów i poszliśmy do Natana(sky chłopak )
-Hej Nati- przytulila go
-Hej i witaj Ari
-Elo -za bardzo go nie lubię
-coś do picia?
-soczek! -krzyknela sky
-to samo -po chwili przyniósł i zaczęliśmy gadać o ich związku i koncercie. zbyt się zagadalysmy i musialysmy biec do domu sky po bluzki i rzeczy. Wzięliśmy wszystko co potrzebne i spacerkiem bo miałyśmy dużo czasu szliśmy na arene gdzie ma się odbyć koncert. Na szczęście byłyśmy jedne z pierwszych więc staliśmy blisko sceny. Po chwili zaczęło się zbierać wiele osób.
Koncert za niedługo...