Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kariera?~Six

Zeszłyśmy na dol z Sara i zastaliśmy moja mamę jak i Charliego jak rozpakowywali zakupy.
-Tak mamo?- zapytałam wchodząc do kuchni.
-A juz nic, chciałam żebyś nam pomogła rozpakować ale jak jest tutaj moja druga córeczka to idźcie sie bawić na górze.- zaśmiała sie.
Tak moja mama traktowała Sarę jak córkę. Przebywa u nas codziennie znaczy prawie codziennie wiec sie juz przyzwyczailiśmy wszyscy. Weszłyśmy do pokoju i zaczęło sie nasze drugie życie- Życie no life. Zawsze kiedy sie nudzimy ja sie rozwalam na łożku a ona na dywanie i sprawdzamy wszystkie social media. Tak robimy zawsze.
-Kurwa- syknęła..
-Rodzice?- zapytałam jakbym czytała jej w myślach. Ah ta telepatia.
-Tak,napisała mi matka ze ojciec sie bujał z jakaś panienka i wracają do domu.. Powiedziała ze mam tez wracać.. Kochana- wstała z dywanu. Odrobimy to następnym razem. Przepraszam wtuliła sie we mnie i wyszła z mojego pokoju. Juz sie przyzwyczaiłam.. Zawsze jak jej mama sie pokłóci z jej tatą musi rzucić wszystko i lecieć do domu. Nie chce sie podkładać.. Ma bogatych ale tez imprezowych rodziców .. Jej tata lubi potańczyć a jej mama woli posiedzieć ze znajomymi.. Oni są przeciwieństwami siebie i dlatego sie głownie kłócą. Ale sie kochają.. To jest dziwny związek. Sa obydwaj pracoholikami, i w pracy zapominają o kłótniach i jakoś tak żyją 17 lat. Ja westchnęłam głęboko i patrzyłam sie tępo w sufit. Nagle usłyszałam muzykę. Muzykę dochodząca z mojego Brata pokoju. Wstałam i ruszyłam w stronę źrodła dźwięku. Po około 1 min znajdowałam sie pod drzwiami. Przyszłam tu dlatego ze nigdy nie słyszałam tej piosenki. Nie słyszałam nigdy jak mój brat śpiewa a to on był wykonawca. To brzmiało jakoś tak :

Cause I'm hopeful, yes I am
Hopeful for today
Take this music and use it
Let it take you away
And be hopeful, hopeful
And He'll make a way
I know it ain't easy but that's okay
Just be hopeful
(Tylko bądź pełen nadziei, tak, ja jestem,
Pełen nadziei na dziś.
Wieź tą muzykę i jej użyj,
Pozwól by cię porwała.
I bądź pełen nadziei, pełen nadziei,
I On stworzy drogę.
Wiem że to nie łatwe ale w porządku,
Wystarczy mieć nadzieję.)

I nagle usłyszałam rapowanie.. Ale nie zwykle rapowanie.. Rapowanie przez Leo? Tak to jego głos :
Why do you trip at the colour of my skin?
and whether i'm fat or whether i'm thin
you call me a loser, you call me a fool
I ain't got a choice I gotta to go to school
I wish I had an angel to stick by my side
I'm shaking with fear, I'm so scard inside
Doesn't really matter if I ain't got a looks
Why do you always hurt me and destroy my books?
(Dlaczego reagujesz na kolor mojej skóry?
I na to czy jestem gruby czy chudy
Nazywasz mnie frajerem, nazywasz mnie głupcem
Nie mam wyboru, muszę iść do szkoły
Chciałbym mieć anioła po mojej stronie
Trzęsę się ze strachu, boję się w środku
Nie mam znaczenia, jeśli nie wyglądam
Dlaczego zawsze ranisz mnie i niszczysz moje książki?)
Znów był ten sam refren a potem było znowu coś przez niego rapowane ale i tak utkwiły mi tylko te słowa :
What I wear is all I have
We lost our home, I liven' from my bag
Yo mister bully, help me please
I'm flesh and blood, accept me please.
(Straciliśmy dom, mieszkam na walizkach.
Yo, Prześladowco, pomóż mi proszę,
Jestem z krwi i kości, zaakceptuj mnie proszę.)
Poczułam ciecz na policzkach.. Czy to łzy? Jeżeli on to na serio przeżył to mu bardzo współczuje.. Tekst jest ogólnie o tym ze znęcali sie nad nim,bo nie miał super ubrań czy miał inny kolor skory.. Zabierali mu jedzenie,pieniądze. Krzywda ludzka.. Tak mi go szkoda ..NIE MIA MIA... NIE WSPÓŁCZUJ MU NIENAWIDZISZ GO.. Tak to prawda.. Nienawidzę go wiec po co sie przejmuje? Otarłam szybko łzy i uciekłam do mojego pokoju bo słyszałam że wychodzą z pokoju i położyłam sie znowu na łożku. Nagle usłyszałam powiadomienie z Kik'a.
Leondreishappy: Hej słonko co tam u ciebie? :)
Makisthebest : Dobrze. Już pan idealny mi nie wchodził w paradę.. A jak tam u pani wszystkowiedzącej?
Leondreishappy: O dziwo jej nie widziałem przez jakiś czas . Dzisiaj z moim przyjacielem ćwiczyliśmy bo zakładamy zespół. Nie śmiej sie ale ja trochę rapuje.
Makithebest: Nie śmieje sie. Dla mnie to jest super że ktoś robi to co kocha. Mia jest dumna haha.
Leondreisthebest : Tak trzymaj!

Perspektywa Leo:

Dzisiaj z nudów wszedłem sobie na Kik'a. Poznałem tam taka Mia'e. Jest z tego samego miasta co ja i jest w moim wieku. Jest przeciwieństwem tej panny wszystkowiedzącej. Jest miła i wspaniała, i nie ma takiego ego jak ta panna zarozumiała.. Jak jej powiedziałem ze wraz z Charlie'm planujemy założyć zespół to nie wyśmiała mnie jak wszyscy.. Może i jestem niby fajny ale to tylko według Mia'i.Dziewczyn nie wyrywam bo żadna sie do mnie nawet nie odzywa.. Gnębią mnie.. Tak.. Codziennie sie boje iść do szkoły ,boje sie każdego dnia. Mią sie nie przejmuje bo to jest dla mnie normalne.. Ona jest najmniej szydercza ze wszystkich .. Moim jedynym przyjacielem jest Charlie. Poznałem go na fb.. Myślałem ze tak samo jak każdy będzie sie ze mnie śmiał a jest inaczej. Charlie śpiewa ja rapuje. Planujemy założyć zespół pod tytułem ,,Bars and Melody" ja jestem Bars'em a Charlie Melody. Dzisiaj mieliśmy nasza pierwsza próbę i wyszło to całkiem całkiem dobrze. Jak Mia napisała ze jest dumna ze mnie to od razu,automatycznie pojawił sie uśmiech na mojej twarzy. Charlie to zauważył..
-Co? Znowu piszesz z ta swoja lejdi?
-Nieee?
-Widzę przecież jak ja bardzo lubisz..
-No tak lubię ja chodź znamy sie niemal 4 godziny. Ona nie jest jak wszyscy.. Ona jest inna.
-To trzymaj ja, żeby ci nie uciekła- zaśmiał sie chowając kabel od mikrofonu do szafki.
Ja leżałem na łożku. Cały czas myślałem o Mia'i. Jak wyglada,gdzie mieszka ,do jakiej szkoły chodzi..
Zauroczyłem sie nią.. Tak wiem, chore. Ale co poradzę? Szybko sie przywiązuje., to moja wada. Czasem to jest plus a czasem minus.Nie wiem jak jest teraz.




Hej! Jak sie podoba? Rozdział ma 1000 słow wiec jest rekord. Napiszcie co sądzicie, i czy tylko mnie to bawi ze oni mieszkają pokoj w pokoj a nie wiedza ze ze soba piszą? Wiem kreatywna jestem. To co? Do następnego! See you ~Emi :*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro