Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

8.

Oczywiście wstałam rano, zrobiłam rutynę. Nie ubrałam się, byłam nadal w pidżamie. Cały czas jestem smutna. Ciągle o tym myślę. Wzięłam do ręki telefon. Włączyłam i po chwili zobaczyłam 10 nieodebranych telefonów od: Leoś.  Po co on dzwoni?! Postanowiłam oddzwonić.
Leo: Vicki powiesz co się stało?!
Ja: Leo to nie jest sprawa na telefon!
Leo: Przyjść do ciebie?
Ja: No dobra powiem ci: moja kuzynka znów zaczęła pić.
Połączenie zakończone
Ech, trzeba mu było nie mówić..... No dobra. Zeszłam do kuchnii na śniadanie. Mama już tam była.
- Cześć - odezwałam się a mama postawiła mi na stolik naleśniki.
- Cześć córuś (poprawcie mnie jeśli źle napisałam) - powiedziała - dziś o 12 idę do pracy.
- Dobrze - odpowiedziałam
Mama wyszła się szykować. Była 10 a ona długo się szykuje.
Postanowiłam iść do pokoju. Upadłam na moje łóżko. Pamiętam gdy tu przychodzili kuzyni i kuzynka. Zawsze się bawiliśmy. W prawdzie to nigdy się stąd nie wyprowadzałam, dlatego pamiętam gdy tu przyjeżdżała rodzina.... VICKI OCKNIJ SIĘ! Zadzwonił telefon

- Vicki przepraszam że się rozłączyłem. Przyszła do mnie siostra i mi wyłączyła bo miałem komórkę na stoliku na głośno mówiący. - powiedziała poddenerwowanym głosem Leo
- Spoko Leo nie gniewam się. - powiedziałam spokojnie.
- Uff.. Em może pójdziemy do MC? (Mcdonald) - spytał się znów poddenerwowanym głosem Leo.
- Ok a o której
- O której chcesz. - powiedział już spokojniejszym głosem.
- O 13.
- To umówieni? - spytał
- Tak
Połączenie zakończone.

Musiałam się pomalować, wybrać strój i dobrać do niego dodatki. Mój makijaż wyglądał tak (codziennie się tak maluję):


Ubranie (i dodatki) tak:

 

***
Byłam już MC. Była 12:50. Więc raczej jeszcze go nie ma. Na wszelki wypadek rozejrzałam się po MC. Nie było jeszcze Leo. Usiadłam do jedynego pustego stolika, nie daleko wejścia . Na razie nie chciałam nic zamawiać.
W końcu nastała 13:00 a zaraz po tym w MC zjawił sie Leo....

Hej, wiem dawno mnie nie było. Nie miałam weny. Za to macie tu kolejny rozdział. Mam nadzieję, że sie podaba ^^ /Autorka hihi

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro