Rozzażona Skóra
Kotka zrobiła na mnie naprawdę dobre wrażenie. Bardzo się cieszę że pomimo tego wypadku na Drodze Grzmoty to nie poddała się i została medyczką.
W tej roli się naprawdę dobrze odnajduje. Miała też bardzo fajne relacje z Żółtym Kłem. Coś na rodzaju...matka córka? Gdzieś czytałam taka ciekawostka że Rozzażonej Skórze czasem wymknęło się "mamo" do starszej kocicy.
Naprawdę bardzo troszczyła się o swój klan i po stracie Żółtego Kła nie zamierzają się poddać.
Jako mentorka również dobrze się sprawiła. Zawsze była oparciem dla Liściastej Sadzawki , szkoda tylko że Liściasta wtedy jej nie posłuchała gdy powinna. Chodzi mi tu o sytuację gdy razem z Wronim Piórem uciekają od klanów. Rozumiem że Liściasta Sadzawka uciekła dla miłości ( i dlatego że Nakrapiany Liść tak powiedziała xD )
ale myślę że w tamtej sytuacji powinna posłuchać się starszej kotki. Bo co gdyby nie zdarzyła na czas? Nigdy by nie miała okazji pożegnać się z Rozzażoną Skórą.
Śmierć kotki mogę uznać do jednej z najsmutniejszych. Poświęciła swoje życie dla Szczawiowego Ogona oraz jej kociąt.
Bardzo lubię też ten motyw z reinkarnacją Rozzażonej Skóry w Rozzażone Serce. Fajnie że kotka dostała drugie i życie i szansę aby zostać wojowniczką.
Ocena : 9.9/10
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro