Liściasta Sadzawka
Córka Ognistej Gwazdy i siostra Wiewiórczego Lotu.
Moim zdaniem jest to bardzo miła oraz spokojna medyczka. Od początku wiedziałam kim chce zostać i co najważniejsze - wychodziło jej to bardzo dobrze. No... dopóki doszło do jej lekkich zaniedbywania obowiązków gdy poznała Wronie Pióro i się zakochała.
Ja rozumiem , miłość o te sprawy jednak...naprawdę sądzę że w tamtej chwili powinna myśleć również o swoim klanie. Weźmy np. taką Błękitną Gwiazdę która nawet pomimo romansu z Dębowym Sercem myślała o tym aby nie dopuścić Ostowego Pazura który by zgładził cały klan. Tymczasem Liściasta Sadzawka poszła zamiast za radą mentorki która mówiła jej że jako medyczka powinna zostać w klanie i być mu wierna tylko za radą Nakrapianego Liścia która powiedziała jej aby posłuchała głosu swojego serca ( wgl z tego wywiodła się teoria że Nakrapiana w ten sposób chciała przejąć kontrolę w swoim klanie jako medyczka ).
W sumie dobrze że Liściasta się ogarnęła i wróciła jednak bardzo mnie ciekawi to AU w którym nie wraca do klanów z Wronim Piórem. Mogłoby być naprawdę ciekawie i mogłoby powstać wiele interesujących wątków.
Jest mi jej mimo wszystko trochę żal , musiała w końcu patrzeć na to jak jej kociaki dorastają w nieświadomości tego kto jest ich prawdziwa matką. Nie mogła ich polizać za uchem gdy tego potrzebowały oraz nie mogła ich do siebie przytulić...to naprawdę musi boleć.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro