Hmmm...od czego by tu zacząć?
Zacznijmy od okresu gdy był uczniem.
Może w książce z początku nie było o nim za dużo ale jednak mogliśmy go zaobserwować w kilku scenach.
O ile się nie mylę to właśnie on z Paprotkową Łapą pomogli Ognistej Gwieździe przegonić sforę w pułapkę.
Myślę że był bardzo dobrym uczniem i wojownikiem. Starał się zrobić wszystko aby klan miał jak najlepiej.
Właściwie poznajemy go tak najlepiej w Świecie czy też Blasku Gwiazd gdy zaczyna wchodzić w relacje z Wiewiórczym Lotem.
Widać że naprawdę ale to NAPRAWDĘ zależało mu aby Wiewióra została jego partnerką oraz żeby była z nim szczęśliwa. Dlaczego też uważam że kotka go stanowczo za ostro potraktowała. Raz latała do Jeżyna a raz do niego a jeszcze innym razem gdy już miała kociaki miała wielkie pretensje o wszstko właśnie do Jesiona.
Ogólnie lubię Wiewiórczy Lot ale w tamtym momencie przesadziła.
Ogólnie twierdzę że jeśli już rzeczywiście ruda kotka dawała mu tak do zrozumienia że nie będą już razem ze naprawdę mógł się już trochę uspokoić i znaleźć sobie kogoś innego.

Ocena : 7.5 / 10