No, co mam powiedzieć, zabawniejsza wersja Masona x snobka. Patrząc na to obiektywnie, najpierw dziewczyny się nienawidziły, jedna dogryzała drugiej, lecz po grze w golfa ich relacje się nieco zmieniły. Wtedy to też - jak już wspominałam w Dipcifice - blondynka stała się lepszą osobą i dziewczyny można powiedzieć, że się dogadały. Uważam, że owy ship ma podstawy, żeby istnieć (W przeciwieństwie do tego, którego dopiero będę ocenić) i żadnych  zastrzeżeń do niego nie mam.

Daje mu w skali prawdopodobieństwa istnienia 2/5
A w skali lubienia 2/10

Wiecie co macie robić. I napiszcie mi jakie shipy mam jeszcze ocenić.