Nigdy nie myślałem, że przyjdzie mi założyć kiedyś bloga, raczej nie o takiej tematyce. Mój blog dotyczyłby bardziej literatury i aktorstwa, z którym miałem wiązać swoją przyszłość. Ale życie zdecydowało inaczej. I właśnie o tym życiu ma być dany blog. 

Nie będę przytaczał tu medycznej definicji mojej choroby, ponieważ większość i tak nic by z tego nie zrozumiała i przewinęła po prostu do przodu, albo wyłączyła stronę. Ma do tego absolutne prawo. 

W jednym słowie; choruję na siatkówczaka. To choroba dosyć rzadko występująca u dorosłych, (co prawda dziewiętnaście lat skończyłem dopiero dzisiaj) ale jako iż od zawsze byłem niesamowitym pechowcem musiało to się wydarzyć właśnie mi. 

Cóż... Miewałem chwile, gdzie wyklinałem Boga i wszystkich świętych, dlaczego to właśnie ja, a nie ktoś inny, dlaczego akurat ja musiałem być tą mniejszością, która musi rozpoczynać dorosłe życie na spędzeniu kilku miesięcy w szpitalu.

Jednakże później zdałem sobie sprawę, ile małych dzieci umiera i ile zostaje kalekami do końca życia przez tą zmorę. Sam lekarz powiedział, że mój organizm za pomocą chemii, radioterapii i wszelkiego rodzaju innych formach zabijania komórek nowotworowych jest w stanie pokonać raka, a zabieg usuwania oka nie musi być wcale konieczny. Bo takie są właśnie najcięższe skutki choroby, kiedy nie ma innego wyjścia, tylko usunąć oko. A jeżeli choroba przerzuci się na drugie, je także się usuwa. Wtedy człowiek staje się całkiem ślepy.

I właśnie moim prezentem na dzisiejsze dziewiętnaste urodziny jest chemia na oddziale onkologii. Nie jestem tym faktem rozżalony. Pogodziłem się ze świadomością posiadania pasożyta w swoim ciele. Ale inni nie są w stanie tego zrobić. Ja postaram się im pomóc.

Seokjin

*******************

A więc startujemy z nowym ff. Tym razem jest to Namjin (swego czasu moje otp). Bedzie pisane w formie wpisów na blogu, na przemian z "normalnymi", dłuższymi rozdziałami. Mam nadzieję, że się Wam spodoba i jeśli chcecie, pozostawcie swoją opinię w komentarzu.

Wszystkie informacje medyczne zawarte w tym ff nie będą do końca prawdziwe i jeżeli ktoś się na tym zna, proszę mnie nie przeklinać, ponieważ nie mam zbyt dużej wiedzy na ten temat, chociaż wciąż ją zdobywam.

A tym czasem trzymajcie się, cześć.

P.S. : Jeżeli pojawią się błędy, napiszcie, a postaram się poprawić.