Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

>> Pora na eventy <<

Kolejnego dnia ubrałam się w szare dresowe spodnie i biało-czarną bluzę, który zamek błyskawiczny oddzielał przeciwne kolory. Na początku przeszłam się miedzy celami witając wszystkich, po czym poszłam na śniadanie.

Usiadłam obok więźniów z którymi przegrałam zakład i przywitałam się. Wzięłam tosta z szynką i serem i spałaszowałam go w kilka chwil. Popijając sok pomarańczowy z dużą ilością lodu od czasu do czasu dodawałam własne zdanie na które zwykle więźniowie przytakiwali lub wybuchali śmiechem.

Poszłam z nimi do ich celi, weszłam sama do niej i zaczęli mi opowiadać co się działo w więzieniu przez te 3 lata. Po skończeniu rozmowy pożegnałam się z nimi, po czym poszłam zdobyć papier dla celi 13.

Weszłam do biura, pukając, a Kuu - czarny zielonooki kot - przywitał się miauknięciem. Wzięłam go w ramiona i podrapałam za uchem, a on zamruczał.

- Cześć Hajime! - uśmiechnęłam się radośnie do mężczyzny.

- Dzień dobry - powiedział.

- Czy mogłabym wziąć trochę papieru? - zapytałam, a on skinął głową. Podeszłam do jednego z kilkudziesięciu kartonów i wyjęłam średniej wielkości stos papieru.

- Dzięki - dodałam, gdy wychodziłam.

Do mojego pokoju włożyłam 1/5 z tego co wzięłam. Poszłam do celi i zapukałam, po czym nie czekając na odpowiedź weszłam. Wyglądało na to, że specjalnie schowali się pod kocami, aby wyglądać, że spali.

- Jeszcze chwila Yamato - mruknął Uno i przewrócił się na bok.

- Dobrze, dobrze - zaśmiałam się. - Ja tylko przyniosłam papier. Poza tym wiem, że byliście na śniadaniu.

Słysząc, że to nie Yamato ani Hajime poderwali się z miejsca. 

- Gdzie mogę to postawić? - zaczęłam rozglądać się po pokoju. 

- Czy ty na pewno jesteś dziewczyną? - zapytał chłopak z warkoczem. - Ostatnio nas brutalnie okłamano.

- No właśnie - przyłączył się do pytania Jyugo.

- Słowo honoru, że jestem dziewczyną - powiedziałam. - Daliście się nabrać, że Sugoroku to dziewczyna, prawda? - zaśmiałam się wyobrażając sobie ich reakcje, gdy dowiedzieli się, że jego przyjaciel to chłopak. - Jeżeli mi nie wierzycie możecie się tu zapytać kogokolwiek kto mnie zna. To gdzie położyć ten papier?

- Tam - Nico pokazał na stolik, a ja skinęłam głową i odniosłam fakturę.

W tym momencie do pokoju wpadł Yamato.

- Wstawajcie! Pora na trening! - powiedział radośnie, jednak był zdziwiony, gdy zobaczył więźniów rozbudzonych.

- Nieee - wszyscy więźniowie powiedzieli jednocześnie, a ja się zaśmiałam.

- Co dzisiaj mają zrobić? - zapytałam bruneta.

-  Cały budynek rozkłada dzisiaj jedną z atrakcji na festiwal - odpowiedział, a oczy mi się zaświeciły. To był jeden z moich ulubionych dni. Chodziło o to, aby wygrać w całym turnieju wszystkie gry.

- Co będą rozkładać? - zapytałam z zbyt dużym podekscytowaniem, jak na wzmiankę o ciężkiej pracy.

- Nie powiem ci za karę, że nas zostawiłaś - powiedział, a ja czułam jak moje nogi stają się cięższe i dramatycznie upadłam na ziemię.

- To nie była moja wina, że tak długo mnie tam przetrzymali!

- Mogłaś ich pospieszyć.

- Nie mogłam! - powiedziałam, załamując ręce. - Myślisz czy te oczy mogą kłamać? - dodałam patrząc na niego.

- No oczywiście, że tak! - powiedział Yamato, a ja lekko się roześmiałam.

Nwm czy kiedykolwiek to dokończę. Wstawiam bo szkoda mi było tego czasu który poświęciłam na napisanie tego.

Przepraszam QwQ

Story bez korekty

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro