Wziąłem kartkę i zapisywałem propozycje, które przekazywał mi mistrz Kim Jongin. Jak to mówią- mały, ale wariat. Po radach tego złotego człowieka byłem pewien- TEN KASZALOT BĘDZIE MÓJ. Ruchem agresywniejszym od tych Hulka zarzuciłem sztormiak na plery i ruszyłem z siatką w siatce z Biedronki. Kaszalot nie spodziewa się tego ruchu.

Wsiadłem na kuter, z którego śmierdziało jak spomiędzy nóg dziewczyny, z którą musiałem się spotykać, gdy byłem sławny. Bardzo mnie to zniechęcało, ale ważniejszy był kaszalot niż zmysł węchu. To drugie może się uszkodzić, pierwsze BROŃ BOŻE.

Gdy dotarłem na miejsce poczułem przypływ mocy niczym Power Ranger i zacząłem zapierdalać tak bardzo, że wszyscy rybacy zaczęli śpiewać nas nie dogoniat. Czując ich wsparcie na karku tak samo mocno jak Polska reprezentacja wkurwiony oddech rodaków po Mundialu w 2018 biegłem jeszcze szybciej. Do przerębla wrzuciłem siatkę, w której była karta podarunkowa do Gucciego i kilka paletek cieni. Kai powiedział, że one na to lecą. MIAŁ RACJĘ! Chwilę później kaszalot był mój, zaplątany w sieć jak Flynn we włosy Roszpunki. Teraz już tylko musiałem uderzyć go patelnią. MISSION COMPLETED, NEW ACHIEVEMENT UNLOCKED ZŁAPAŁEŚ KASZALOTA. Rybacy wstali i zaczęli klaskać. Poczułem dumę. Dupnąłem se monsterka, a kaszalot najwyraźniej zrozumiał, że karta podarunkowa nie była doładowana, a paletkę z Too faced zjadłem kiedyś se na obiad i zaczął potwornie ryczeć.
Związałem go lepiej niż zazwyczaj robi to ktokolwiek w kategorii bondage na pewnych stronach i zaciągnąłem do mej wanny. No nie powiem, trochę miejsca skurwiel zajmuje.

Kiedy w nocy poszedłem siku, zauważyłem że kaszalot zapierdolil mi jedyne wino jakie miałem w domu.

To niezmiernie smutny widok, gdy ktoś zamiast Ciebie delektuje się TWOJĄ Amarenką. Cóż, chcesz mieć kaszalota musisz cierpieć.

---
Chciałam poszukać odgłosu kaszalota, ale nie znalazłam. Wiem za to, że kaszaloty są obleśne, zwłaszcza te martwe na plaży.