Shot na zamówienie MARIANNAXD1
Mam nadzieję, że się spodoba ;).
Jeszcze prepraszma z długi czas oczekiwania.
™™™™™™™™™™™™™™

*ty*

Nico, to mój najlepszy przyjaciel. Nie wyobrażam sobie życia, w tej klatce, bez niego. Chociaż od pewnego czasu czuję do niego coś więcej, niż przyjaźń. Chyba, raczej mu nie powiem. Nie chcę zepsuć naszej przyjaźni.

Siedzę aktualnie z Nico na materacu i czytamy nowe mangi. Zielonowłosy mówił, że to ponoć jest jakaś inna manga, niż zawsze. No co? Raz się żyje.

Kiedy tak sobie czytamy, natknęliśmy się na scenę 18+. Nico z wrażenia pochylił się bardziej nad mangą i wystawił język. Spojrzałam na niego rozbawiona. Zaczęłam się śmiać, on patrzył na mnie jak na wariatkę.

W pewnym momencie rzucił się na mnie. Leżałam na plecach i ocierałam łzy śmiechu. On zawisł nade mną i patrzył z porządniem w moje oczy.

Nie zdążyłam na nic zareagować, gdyż zostałam pocałowana. Nie wiedziałam co mam robić. Nigdy się nie całowałam. Emmm... Halo magiczna wróżko od nauki całowania, gdzie jesteś?

Czułam jak poliki mnie strasznie palą. Pewnie teraz wyglądam jak pomidor. Nie wiem co mam robić, panikuje, mało tego, całuję mnie mój przyjaciel.

Po pewnym momencie Nico przestał mnie całować  i uciekł. Dalej nie wiedziałam co mam robić. Położyłam się, wygodniej, na materacu. Rozmyślałam o tym, co przed chwilą zaszło. Nie poczułam kiedy zasypiam. W pewnym momencie było już ciemno.

<<kilka godzin później>>

Obudziłam się, było już ciemno. Wyszłam z celi i ruszyłam w stronę łazienek. Zabrałam po drodze ręcznik.

Odkręciłam wodę, żeby się trochę nagrzała. Zdjęłam swój kitel więzienny i weszłam do brodzika.

*Nico*

Wróciłem ze spaceru, na który się udałem po moim nieudanym pocałunku. Wyruszyłem w stronę łazienek.

Zauważyłem, że drzwi są lekko uchylone, a w środku jest zapalone światło. Podeszłem i otworzyłem szerzej drzwi. Usłyszałem urocze nucenie piosenki i kapiącą wodę.

Od razu rozpoznałem głos (t/i). Oparłem się o framugę drzwi. W pewnym momencie spostrzegłem piękną figurę (k/o)okej.

Śliczne krągłości, niesamowity biust i duże okrągłe piersi. Czułem pewne zmiany w moich spodniach. No to się porobiło.

Usłyszałem jak zakręca wodę. Wzdrygnąłem się lekko, gdy zobaczyłem ją przede mną. Jej ręcznik delikatnie zsuwał się z niej.

Podeszłem do niej i objąłem ją w talii. Jej ręce wylądowały na moich ramionach. Posadziłem ją na blacie, koło zlewu.

- Muszę Ci coś powiedzieć - powiedziałem.

- Słucham?

- Kocham cię, (t/i).

- Ja ciebie też, Nico.

Połączyłem nasze usta w tanecznym pocałunku. Nasze języki plątały się ze sobą. Delikatnie ściągałem z niej ręcznik. (t/i) za to, zaczęła ściągać mój kombinezon więzienny. Zrzuciłem z niej ręcznik, swoje boxerki opuściłem.

Weszłem jednym palcem w nią. Poruszałem nim chwilę, potem dołożyłem resztę. Po pewnym czasie stwierdziłem, że jest gotowa.

Przyciągnąłem ją bliżej i wszedłem jednym ruchem. Dziewczyna wygięła się w łuk i zaczęła jęczeć. Zatkałem jej usta palcem, który zaczęła po chwili ssać.

Pogłębiałem swoje ruchy i składałem pocałunki na jej ciele. Jest taka piękna. W pewnym momencie, chyba znalazłem jej "słaby punkt". Zaprzestałem swoich ruchów.

- Nie może być - mruknąłem.

- Co? Nico! Nie - czyli ona wie, o co chodzi.

Zrobiłem jeden ruch w to samo miejsce. Nie pomyliłem się. To jest to.

- Bingo!

Jej spojrzenie wyrażało niepokój. Zacząłem ruszać się w tym jednym miejscu, pozwalając jej na głośne jęki.

Ruszałem się coraz bardziej. W pewnym momencie poczułem, że zaraz dojdę. Przyspieszyłem swoje ruchy. (t/i) była już wykończona z resztą ja też.

Pchnąłem jasze kilka razy, mocniej. Zeolniłem trochę i doszedłem. Niesamowita ulga. Nie myślałem, że zrobię kiedyś coś takiego z moją przyjaciółką.

Właśnie przyjaciółką...

- Nico? Coś się stało? - zapytała, całując moją szyję.

- Czy chcesz zostać moją dziewczyną?

- Jeszce się pytasz? Pewnie!

Wziąłem ją na ręce i zaprowadziłem do wolniej celi. Tu się dopiero zacznie zabawa.

™™™™™™™™™™™™™

Jeszcze raz przepraszam, ale z moją weną jest coraz gorzej (-_-). Mam nadzieję, że ci się spodoba i mi wybaczysz.

17.06.2018.