DRUGA CZĘŚĆ
Urywek z dalszej historii:
- Jest posłuszna, wychowana i uczciwa. No i przede wszystkim pracowita, książę.-zarzekała się, pilnie dotrzymując mi kroku.
Nie zwracałem na nią uwagi, tylko szedłem prosto do mej komnaty, gdzie miała na mnie czekać moja nowa służka. Byłem jej ciekaw. Poprzednia... Cóż, nie wytrzymała ze mną długo.
- Książę...
Zatrzasnąłem jej drzwi tuż przed nosem i westchnąłem, czując wreszcie spokój. Odwróciłem się i napotkałem niebieskie, błyszczące oczy, należące do niewysokiej blondynki. Serce mi się zatrzymało.
- Witaj, książę.-ukłoniła mi się lekko, ale ja dalej wypatrywałem się w nią oniemiały.
Zapraszam💖💖
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro