Bona Sforza [3]
Bona zawdzięcza życie... karłowi. W 1544r. zamaskowany zamachowiec wtargnął nocą do jej dworku myśliwskiego pod Piotrkowem. Z obnażoną bronią szykował się do zadania śmiertelnego ciosu. Nie zdołał go jednak zadać, ponieważ potknął się o śpiącego przy oknie karła.
Miała szczęście nasza królowa.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro