Będzie nagrodzony przez Boga
Rycerz rzucił się na wroga. W ostatniej chwili roztrzaskał kuszę Pride'a i stanął z nim do pojedynku. Przeciwnicy walczyli zażarcie, miecze uderzały o tarcze i zbroje, iskry spadały na ziemię wypalając kępki zeschłej trawy. (Jedenasta, dziewiąta, jedenasta, piąta, dźgnięcie, unik, dwunasta). Niektóre ciosy były skuteczne. Polała się krew.
Pride stracił piękny pióropusz z pawich piór, zdobiący jego hełm. Rozzłoszczony uderzył Grzesia z taką siłą, że roztrzaskał jego tarczę. Gniew dodawał wrogowi siły. Rycerz pozbawiony osłony znajdował się w odwrocie, z trudem unikając ciosów. Wreszcie dostrzegł swoją szansę. Przyjął cios, aby zbliżyć się do wroga i z całej siły uderzył mieczem. Głowa Pride'a potoczyła się po polu bitwy i została wdeptana w ziemię przez walczących nieopodal rycerzy.
Bitwa miała się ku końcowi. Armia Pseustesa, mimo liczebnej przewagi została rozbita, lecz Grzesiowi nie było dane cieszyć się zwycięstwem. Rany, które odniósł były na tyle poważne, że po kilku krokach padł na ziemię. Czuł, jak uchodzi z niego życie. Antoś i Paweł, dwaj dzielni giermkowie dostrzegłszy to podbiegli do niego i przenieśli z pola bitwy przed oblicze króla.
Władca w dowód uznania osobiście zaniósł umierającego rycerza do katedry, gdzie czekał na niego archanioł Michał. Stamtąd wódz zastępów niebieskich udał się wraz z rycerzem Grzesiem na górę Pseustesa, gdzie nałożyli na bestię kolejny łańcuch. Następnie Grześ został zaprowadzony przed oblicze Boga, który nagrodził go za całe dobro, jakiego udało mu się dokonać na ziemi, zarówno czyny wielkie, jak i te drobne, niedostrzeżone przez nikogo, prócz samego Boga.
Ostróda - Kaczory, 14 lipca 2017
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro