Ayato Kirishima x Reader
Uciekałam, bo co innego mogłabym zrobić w takiej sytuacji? Goniła mnie moja własna śmierć.
Czym się tak naraziłam?
Dzielnie przemierzałam ulice 13 dzielnicy. Jako początkująca inspektorka nie miałam wiele do powiedzenia, więc wysłano mnie teoretycznie na pewną śmierć...
Zabawnie prawda?
W tej oto dzielnicy panował wielki chaos. Ostanio coraz częściej było widać działalności Drzewa Agori.
Pełno Ghuli pałętało się tu. Ja byłam prawie bez broni. Miałam tylko nóż. Jak wiadomo skóry Ghula nie przebije zwykły nóż!
Weszłam w ślepą uliczkę.
No świetnie zgubiłam się!
-Co tu robisz, dziewczynko?- Usłyszałam za sobą.
Odwróciłam się.
Parę metrów za mną stał chłopak.
Wyglądał na góra siedemnaście lat.
Miał granatowe włosy, bladą cerę i łobuzerski uśmieszek. Zmierzył mnie swoim przeszywającym na wskroś wzrokiem i zapytał ponownie.
-Co tu robisz, dziewczynko?
-Kim jesteś?-Zapytałam.
-Ja pytałem pierwszy.-Mruknął pokazując czerwone oczy.
On jest Ghulem!
Mimowolnie sięgnęłam po noż.
Nie było go tam!
-Tego szukasz?-Usłyszałam głos chłopaka przy uchu.
-Ty... - Zaczęłam się powoli cofać.
Nastolatek z każdym moim krokiem znajdował się bliżej mnie.
-Jak się nazywasz?-Zapytał, kiedy byłam przyciśnięta do ściany a jego ręce były po dwóch stronach mojego ciała.
-[Imię] [Nazwisko]... A ty?-Zapytałam lekko się jąkając.
-Jestem Ayato Kirishima. Jeden z wyżej postawionych w Aori.
Czy naprawdę musiałam trafić akurat na niego? Jest trzecim najbardziej poszukiwanym Ghulem.
-Co...Co chcesz zrobić?-Zapytałam.
-Hmmm ślicznie pachniesz, [Imię]. Będziesz moją prywatną ofiarą.-Powiedział, i polizał mnie po obojczyku.
-Puść...Puść mnie!-Pisnęłam.
-Cicho!-Syknął.
Chłopak złapał mnie za szyję podduszając. Powoli obraz mi się zamazywał. Jednak całkowita ciemność ogarnęła mnie po słowach.
-Odrazu lepiej.
Obudziłam się w jakimś pokoju. Leżałam na łóżku, mimowolnie złapałam się za ramię. Poczułam pod opuszkami palców ślady po zębach.
-Co taka zdziwiona?- Usłyszałam.
-Ug...Ugryzłeś mnie!-Powiedziałam.
-Powiem ci, że jesteś bardzo smaczna, [Imię].- Uśmiechnął się podchodząc do mnie z jakimś kubkiem.
-Co to jest?-Zapytałam trzymając naczynie w ręce.
-Kakao, zasłużyłaś.- Powiedział.
Upiłam łyk słodkiego płynu, który od razu poprawił mi nastrój.
-Dziękuję.-Powiedziałam do zdezorientowanego Ghula.
-Proszę. Odpowiedz na kilka pytań.- Powiedział.
-Dobrze.
-Jesteś Gołębiem?-Zapytał.
-Tak, dokładniej siostrzenicą dyrektora.-Powiedziałam.
-Ciekawe... Wiesz gdzie jesteś?
-Nie.
-Jesteś u mnie w pokoju. Boisz się mnie?- Zadał ostatnie pytanie.
-Trochę...-Powiedziałam chowając twarz we włosach.
-Nie bój się. Nie masz czego.-Dodał obejmując mnie.
-Ech..
Chłopak lekko mnie pocałował. Zdziwiona oddałam pocałunek.
-No i tak powinno być.-Uśmiechnął się.
-Chodźmy.
Razem z chłopakiem przemierzaliśmy Drzewo Agorii. Nikt nam nie zwrócił uwagi, ponieważ wszyscy byli bardzo zaciekawieni, Ayato przecież trzymał mnie za rękę.
Wybiegliśmy z budynku, a Kirishima użył kagune, aby dostać się szybko do siedziby inspektorów.
-Kochanie, wrócę po ciebie!-Powiedział całując mnie.
Weszłam do "gniazda" i udałam się w stronę gabinetu dyrektora.
Chcecie wiedzieć przed czym uciekałam? To prostę. To nie rzekomy potwór mnie gonił.
Gonił mnie człowiek!
Za miłość do jednego z naszych "wrogów".
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oto zamówienie na Ayato z Tokyo Ghula. To chyba najdłuższe jak na razie. Bardzo mi się to podoba! Zamówinie złożyła KusiaXIII ♥
Mam nadzieję, że ci się podoba :*
Pozdrawiam i czekam na krytykę
~Mania ♥
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro