Impreza, Yoon i Kook chcą słonia i Jimin wyrzucił Kooka przez okno i zły Jin
Rozdział inspirowany pomysłem julajta_1 ❤
----------------------------------------------------------------------------------
SALON
Jukla: ROBIMY IMPREZĘ!!
Hobi: TAAAK!!
Yoongi: Aha
Meri: O, super, a w jakim stylu?
Jukla: Nie wiem, ale zapewnię z Hoseokiem świetną zabawę hihi.
Jin: Ja wam nie wierzę.
Jimin: A kiedy będzie?
Hobi: Yyyy, dzisiaj! Jim, zadzwoń do reszty, niech będą wszyscy haha
Jin: ... ALE U NAS W DOMU? NIE MA MOWY
Jukla: w moim domu nie ma miejsca Jinuś *diabelski uśmiech* *szeptem do Hobiego* Tak naprawdę mam miejsce
Marta: Jimin, dzwonił, już jestem z resztą:)
Minju: Jakaś imprezka, tak?
Mela: YAY
Jin: NIE.
Mela: TAK.
Jin: NIE, bo na pewno będzie alkohol, a ty jesteś za młoda.
Mela: To się soku lub Sprite'a napiję-
Hobi: Mojego Sprite'a zostaw!
Tae: Hoba to grzyb, ja się podzielę z tobą truskaweczkami:3
Mela: O, dziękuję braciszku:3
Hobi: Ja też chcę truskawkiiii!
Nam: *na podwórku, drze mordę* Widział ktoś piłę łańcuchową???
Meri: PO CO CI PIŁA?!
Nam: Nudzi mi się lol
Marta: Nic, tylko się snujesz.
Nam: Ale ja lubię robić NIC!
Jimin: To jest to, co Namjoony lubią najbardziej.
Minju: *idzie do Vini i Kooka*
POKÓJ KOOKA I VINI
Minju: Będziecie ciągle w pokoju siedzieć??
Jungkook: Eee, tak? *łaskocze Vini*
Vini: *śmieje się* KOOK PRZESTAŃ!
Jungkook: *przestaje* A co tam na dole się dzieje?
Minju: Będzie impreza XD Robi ją Jukla i Hoba.
Vini: OMG IDZIEMY!!
Jin: *pod łóżkiem* To zły pomysł...
Jungkook: CO TY TU ROBISZ, WYNOCHAA! Może i jesteś kamerą, ale nie musisz być nią w naszym pokoju!
Jin; *wychodzi* wszystko mi z lodówki zjecie:((
Minju: Aha?
Jukla: *z dołu* No pomóżcie z tymi napojami!
Jin: Procentami...Ojoj...
Vini: No nie zesraj się Jinol
Jin: *wychodzi*
Jungkook: Dziwny jakiś.
Yoongi: WOW, Kook wreszcie coś mądrego powiedział!
Jungkook: No i?
Marta: Odpuść sobie Yoon...
Yoongi: Dobrze:3
Jungkook: A dla ciebie jest miły:(
Yoongi: Kto pytał? Spokojnie, na tej imprezie się tobą zaopiekuję *uśmiecha się do Marty*
Vini: Nie wierzę ci.
Yoongi: Kto pyt- *patrzy na zdenerwowanego Kooka* No co ty mówisz haha;))
Marta i Yoongi: *idą na dół*
SKIP TIME godzina, Salon
Hobi: Zaczynamy imprreęęęę shshshshshsh
Jukla: Mam pomysł! Eeeee, załóżmy się! Yoon, Kook, macie obiecać, że jeśli się upijecie, to nie kupicie słonia XDD
Hobi: XDD złamią obietnicę
Jin: ...
Vini: Też chcę wyzwanie!
Jukla: Dobra, yyyy, nie wyjadaj parówek z lodówki!
Vini: No ej!
Jimin: Heheheheh
Nam: Też chcę imprezować!!
Jin: Nie Nam >;( Yyy, wiecie co? Idę na zakupy-
Hobi: Kupić mleko-
Jimin: I nigdy nie wrócić huehuehe
Minju: Eee, do czego ta durna rozmowa dąży?
Nam: Ja nie wiem, widział ktoś lutownicę? *idzie do garażu*
Meri: Może same zrobimy swoją imprezę?
Marta: Dobry pomysł
Vini: I NIKT NIE BĘDZIE MI WMAWIAĆ, ŻE NIE MOGĘ JEŚĆ PARÓWEK
Tae: Przecież sama chciałaś mieć wyzwanie!
Vini: Cichaj tam! Idziemy na górę!
Jukla: Ejej, ja zostaję
Minju: Ja tu będę pilnować, masz wsparcie Jin:)
Jin: OBY
SKIP TIME dwie godziny - Pokój Meri
Meri: *wyłącza film* Fajny był, prawda?
Vini: *popija soczek* No całkiem.... CO TERAZ ROBIMYYY?
Marta: *budzi się* Co mnie ominęło??
Meri: Tylko napisy końcowe:)
Mela: A która godzina?
Vini: *sprawdza godzinę* Pierwsza w nocy.
Minju i Taehyung: *wchodzą do pokoju, śpiący*
Minju: H-hej, mogę się przyłączyć?
Tae: Ja też mogę? *shy Tae*
Mela: Co wy tu robicie?!
Tae: Nie złość się siostro, nie ma gdzie spać:(
Meri: Ale jak to?
Minju: No bo Hoba Boba zajął pokój Tae, bo tak się założyliśmy i jeszcze robił eksperymenty w pokoju, na przykład mentosy i cola!
Tae: I z Minju kreskówki oglądaliśmy i nagle do pokoju wpada upity Yoon i Kook i mówią, że mają w dupie obietnicę i chcą słonia kupić!
Marta: XDD To żart, prawda?
Vini: NIE GADAJ, ŻE KOOK MNIE ZE SŁONIEM ZDRADZA?!!
Marta: No rel, CZEMU JA TEZ O TYM NIE POMYSLAŁAM?!
Meri: Nie przesadzajcie:33
Vini: Tylko, że ja nie mam ogodu:3
Tae: Zadałem pytanie...
MerI: No pewnie, że możesz, mam nadzieję, że nic nie piliście...
Minju: Yyyy, chyba nie...
Meri: ...
Marta: A nie miałaś Jinowi pomóc?
Minju: On tej nocy jest strasznie wrednym gburem >:(
Tae: No... mówi, że zachowujemy się jak małe dzieci, że nie możemy z lodówki podjadać...
Marta: A właśnie Taeś... GDZIE JEST YOONGI I KOOKSON??
Nam: *wchodzi* W galerii, pojechali autem
Vini: POSRAŁO ICH??!
Meri: ONI SĄ PIJANI!!!
Mela: MUSIMY DO NICH JECHAĆ!
Nam: Aha? *wychodzi, po 5 sekundach wraca* A wlaśnie, widział ktoś skrzynkę z narzędziami?
Tae: Namjoona tez posrało...
Mela: Ale jest trzeźwy...
Jin: *z dołu* NAMJOON DO MNIEEEE!! KTO WYJADŁ LODY???
Jukla: NIE DRZY TJ MORDY! JEST PIERWSZA W NOCY
Reszta: *schodzi na dół*
Jimin: TO JA JE ZJADŁEM A CO?
Jin: Eeee, nic?
Jukla: *pokręciła głową* Jesteś niedobrym matkiem Jin
Jin: *łapie się za serce* Z-złym matkiem?
Mela: Słyszałeś.
Jin: J-ja nie wiem, co powiedzieć...
Jimin: Najlepiej nic nie mów XD
Yoon i Kook: *wchodzą do domu*
Yoongi: *nachlany* Siemandero!
Marta: *podchodzi do Yoongiego* Posrało cię??
Yoongi: Nie złość się na mnie! To było silniejsze ode mnie!
Vini: A TY CZEMU MNIE ZE SŁONIEM ZDRADZASZ!?
Jungkook: WCALE NIE! Opowiem wszystko!
Jimin: Nie nasilaj się tak...
Hobi: Co ty sugerujesz?
Minju: *zła* Hoseok, ty mi za to zapłacisz...
Hobi: ...
Jimin: Nic...
Yoongi: *uspokaja się* Dobra, opowiemy wam!
Jungkook: No wiec tak... Jak już pewnie wiecie, chyba... To zrobiliśmy zakład, upiliśmy się, a potem przypomniało nam i chcieliśmy pojechać tam. Ale zanim wyszliśmy... Yyyy, co dalej było?
Yoongi: *zażenowany* nie złość się Vivi... Kook podrywał ścianę... Ale przez to, że był pijany, to się przykleił do ściany, a ściana od jego śliny była mokra, TAK, CAŁOWAŁ JĄ, to przykleił się do okna. Potem pijany Jim do niego podszedł i dla beki, bo okno było duże, wyrzucił Kooksona i chłop wyleciał na podwórze.
Jimin: Yyyyyy....
Kook: PLSSSS NIE ZŁOŚCIE SIĘ! I TAK NIE ZNALEŻNIŚMY SŁONIA!
Marta: No dobra *przytula się do Yoona* Ahe i jeszcze nie prowadźcie po pijaku auta.
Vini: *przytula się do Kooka* JIM NIE MASZ PRAWA MOJEGO KRÓLIKA PRZEZ OKNO WYRZUCAĆ!
Jimin: No ok ;\
Hobi: Eee, coś szybko sobie wybaczyliście...
Minju: Ale ja tobie nie:((
Vini: Chciałam mieć to za sobą:)
Jukla: Czyli wszystko wróciło do normy!
Nam : Nie powiedziałbym tak... Jest wszędzie bałagan, Jin dostał depresji przez jakieś głupie słowo XD i NIE MOGĘ ZNALEŹĆ PIŁY ŁAŃCUCHOWEJ, LUTOWNIY I NARZĘDZI!
Meri: Jutro posprzątamy, a teraz idziemy spać:33
Mela: Będą ich głowy jutro boleć...
Hobi: No trudno, raz się żyję...
Jukla: Szczerze, nigdy takiej imprezy nie zrobiliśmy lol
Hobi: AHAHAHAHHA NO REL
Jin: Fajnie, że wam się podobała, A TERAZ DO ŁÓŻEK!!! JUTRO OD ÓSMEJ SPRZĄTACIE, NIGDY WIĘCEJ IMPREZ!!
--------------------------------------------------------------------------------
:)
Jak się rozdział podobał?
Trochę długi XD Około 950 słów (jak są błędy, to piszcie;))
Miłego dnia/nocy ❤
VinoTaehyunga, xMeri33x, julajta_1, xBangtanMinjuu, maercik_1, SugaBuga111
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro