Przyznajcie, że każdy z Was kiedyś patrzył na jakiś śliczny rysunek w internecie i pomyślał sobie: Hej! Ja tak umiem!

Natychmiast przygotowujesz miejsce (pełna profeska) oraz ołówki, gumki czy kredki. Zaczynasz rysować i...

— Rzucam to w cholerę!

Tak, dokładnie tak. Jesteś zły na kartkę, ołówek, a nawet na gumkę, której nie zdążyłeś użyć. Mimo wszystko trzeba sobie uświadomić, że autorzy tych świetnych rysunków musieli od czegoś zacząć. Od samego kółka , które doprowadzone do perfekcji, zbliżyło Was do realistycznie narysowanej twarzy. Właśnie ona jest najgorsza. Te wszystkie zmarszczki, usta, dziurki w nosie i najgorsze ze wszystkich... 

Oko.

Na kartce to zło wcielone. Nienawidzę go rysować. Chociaż... no nie wiem. Na początku to istna tragedia, wręcz koszmar. Wszystko wyszło dobrze, ale oko... nie wychodzi ci i już. Gumka jest używana miliony razy, aż nie wytrzesz dziury lub nie uznasz, że postać będzie miała opuszczone powieki. Jesteś już mega wkurzony i masz kilka opcji do wyboru:

Rysujesz zamknięte oczy w złości i wychodzi to:

a) tragicznie 

b) ładnie 

Rzucasz kartką i wszystkim innym, nie kończysz pracy.

Postanawiasz, że postać nie będzie mieć oczu.

Jasne, ja też tak miałam, mam i będę mieć, a na ten moment korzystam z punktu 2. Ale oto poradnik dla największych fanów rysowania oka!

Co będzie nam potrzebne?

● Ołówek

● Mocne nerwy

● Kartka

● Tabletki na uspokojenie

● Woda, żeby popić tabletki

Zaczynajmy!

Oddychaj spokojnie! To tylko oko. Usiądź wygodnie za biurkiem.
Wodę i tabletki najlepiej ustaw na koniec biurka. Włącz ślinianki. Kartkę połóż na blacie. Ołówek do ręki. Jak chcesz, włącz jakąś muzyczkę, która ma jakiekolwiek szanse, by Cię uspokoić!

Teraz zdjęcia! Ja narysowałam oko flamastrem. Nie umiałabym tego wytłumaczyć, więc niech zdjęcia Wam wystarczą:

Gotowe! Prawda, że śliczne? Na pewno będzie to najlepsze oko w twojej klasie! 

Do napisania! 

autor: YoungWolffff