Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1.Nie zawsze jest wybór

Tak! Dziś są moje 12 urodziny!

Już spakowałam wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy.

***

Jestem już w mieście Palet(w ogule wtf \Zauri\)

Widze już laboratorium.

Wchodze tam.

-Dzię...-Nie dokączyłam ponieważ ztaranował mnie jakiś chłopak.

Sam się przewrucił, ale wstał i popędził dalej.

Naprawde? Żadnego "Przepraszam"?

Jaki on jest nie wychowany uh!

-Hej. Wszystko dobrze?-Usłyszałam głos jakiegoś chłopaka, który wyciągnoł do mnie rękę.

-Tak wszystko ok.-Powiedziałam i wstałam z małą pomocą chłopaka.

-Jestem Blu. A ty?-Zapytał.

-Yukimoto, ale możesz mówić mi Yuki.-Przedstawiłam się.

-Miło poznać.-Powiedział Blu po czym się uśmiechnął

-Wzajem.-Powiedziałam również z uśmiechem.-Em...Wiesz może kto to był?-Zapytałam.

-Ten chłopak, który cię staranował? To Red. Nie przejmuj się nim. On zawsze jest taki w gorącej wodzie kąpany, a zwłaszcza jeśi chodzi o pokemony.-Wytłumaczył mi chłopak.-A ciebie....Co tu sprowadza?-Zapytał.

-No.....Ja przyszłam po swojego pierwszego pokemona.-Powiedziałam

-Skoro tak. To musisz chwilę poczekać. Znając życie i Red i dziadek nie wpuszczą cię tam narazie. Zwłaszcza że nie jesteś z tąt.-Powiedział z uśmiechem brązowo-włosy

-Okej poczekam.-Powiedziałam również uśmiechnięta.-Zaraz, zaraz wróć. Ty jesteś wnukiem Profesora?!-zapytałam z niedowierzeniem krzykiem.

-Tia to ja.-Zaśmiał się z mojej reakcji chłopak

Nagle zauważyłam jakiegoś pokemona, jednak nigdy go w Kanto nie widziałam.

-Co to za pokemon?-Zapytałam Blu wskazując na niebiesko-czarnego pokemona z pięknymi mocno czerwonymi oczami.

-To Riolu. Dostałem go jeszcze jak był w jajku. Przyjechał do mnie, aż z Sino-Powiedział chłopak pijąc wode.

-Z Sino? Byłam tak kiedyś i nigdy nie widziałam takiego pokemona.-Powiedziałam oglądając z zaciekawieniem Riolu.

-One bardzo żadko pokazują się ludzią. A tym bardziej złapać. Te pokemony wyczuwają kto jest godny trenowania ich.-Mówił cały czas popijając wode.-Myślałem, że mógłby dołączyć do mojego zespołu.-Powiedział.

-Ty już jesteś trenerem?-Zapytałam

-Tak, od roku.-Powiedział.-Ten Riolu świetnie by pasował do Skłirtla, Pidżeja i Rataty, ale jest jeden problem. Nie lubi mnie. Zawsze gdy próbuje go złapać, chce mnie zaatakować. Myślałem już nad oddaniem go, ale on zachowuje się do wszystkich tak samo.-wzdechnoł(?) Blu.

Podszedłam do pokemona i kucnełam przy nim.

-Hejka ty jesteś Riolu prawda?-Zapytałam uśmiechając się do pokemona.

On tylko niepewnie pokiwał główką na tak.

-Jestem Yukimoto, w skrócie Yuki. Miło mi spotkać takiego pokemona jak ty.-Powiedziałam uśmiechając się.

Pokemon uśmiechnoł się delikatnie.

Wyciągnełam do niego ręke...

Pov.Blu

Piłem wode gdy zauważyłem,iż Yuki nie na już obok mnie.

Rozmawiała z Riolu.

Nie no nie wieże. Ona z nim rozmawia. To pierwszy człowiek, który jest w stanie wytrzymać z tym pokemonem.

Co mnie zdziwiło, wyciągła do niego rękę pokemon swoją łapką uścisnoł ręke błękitno okiej.

Hym.......Może.....

Oho Red wybiegł ze swoim pokemonem. To już.....Jego 4 pokemon. Mimo iż dopiero w tym roku ukończył 10 lat trenuje takie pokemony:
1.Pidżej
2.Pikaczu
3.Katerpi

Oraz od dziś...em....

4.Czarmander.

Pov.Yuki

Siedziałam tak przyglądając się Riolu.

-Red już wybrał swojego pokemona. Teraz możesz wejść.-Powiedział Blu.

Wszedłam więc do pomieszczenia w, którym Profesor daje pierwszego pokemona.

-Dzięń Profesoże.-Powiedziałam podchodząc do staruszka.

-Witaj Yuki.-Powiedział.

Tak moja rodzina dobrze znała Profesora.

-Co cię tu sprowadza?-Zapytał.

-Chce wyruszyć w podróż.-Powiedziałam dumna.

-O....Przykro mi Yukimoto, ale nie został mi już żaden starter.-Powiedział profesor.

Uśmiech, zszedł mi z twarzy i przerodził się w smutek.

Razem z profesorem wyszliśmy z Labolatorium.

-I jak? Kogo wybrałaś?-Zapytał brązowo-włosy.

-Żadnego startera już nie było.....-Powiedziałam smutno.

Blu chwilę się zastanowił.

-Poczekaj hwilę.-Powiedział i poszedł w kierunku w którym szedł profesor.

Po chwili wrucił z Profesorem, Riolu i pokebalem ze znakiem łapki.

-Yuki.-Zaczął profesor.-Blu powiedział mi, że dobrze dogadujesz się z Riolu. Więc pomyśleliśmy...-Staruszek nie dokączył.

Blu wręczył mi pokebola.

-Twoim pokemonem startowym będzie Riolu!-Wykrzyczał chłopak.

Spojrzałam na pokebola i tą odbitą niebiesko czarną łapke.

-Zostanie twoim pokemonem, o ile da ci się złapać.-Dokączył swoją wypowiedź Oak.

Ukucłam przed pokemonem.

-Będziesz moim partnerem?-Zapytałam i wyciągnęłam ręke z pokebalem ku pokemonowi.

On tylko kiwnoł radośnie główką i wcisnoł łapką guziczek pokebola.

Kula przekręciła się w mojej ręce trzy razy i się zaczasneła.

-Grmatuluje Yuki.-Zaczął Profesor.

-Wiedziałem, że Riolu zostanie twoim pokemonem.-Powiedział z uśmiechem Blu.

-Riolu pokaż się!!!-Krzyknąłam radośnie.

Kiedy pokemon był już prede mną ukucłam i go przytuliłam.

-Witaj, partnerze.-Powiedziałam do ucha Riolu i uroniłam parę łez szczęścia.

#########################

Jak się podoba?

Pisajta!

Tu macie wygląd Blu i Reda. Dodam wygląd Yuki jak tylko ją zrobie.

1. Riolu

2. Blu


3.Red

4.Oak

A tu macie jeszczw jednego Blu *-*

Apapatki!!!!!!

Wasza Yuki💗💗💗

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro