Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2(3/6)

Podeszłam pod sale spotykając po drodze chłopaków... A w moją stronę biegła Emi... o fak źle się skończy... skoczyła na mnie i upadłam i od razu powalając tego nowego.
- KLAAARAAA ! :D
- Co? - mówię to takim bólem w głosie i płaczem.
- Twoja wychowawczyni powiedziała, że mi się udało przenieść do twojej klasy!!!!!!!!!!!!!! - radosna dziewczyna nie pozwala mi wstać, ale na szczęście temu co na niego upadłam się udało więc leżałam na podłodze z żalem i błaganiem o pomoc.
- Co Emi?
- BĘDĘ Z TOBĄ W KLASIE ! :D - radosnie... za mocno radosnie.
- ... - O fak - O... fajnie :D - co ja robię
- a tak w ogóle ten gostek to Roly - pokazała na chłopaka na którego upadłam.
- O, dobrze wiedzieć, też w klasie?
- Jep - odpowiedzial chłopak
- A jak musisz być w naszej paczce, musisz nam odpowiedziec na jedno pytanie >:> - Emi ma coś w głowie chyba złego... kurde.
- Dawaj - odpowiedziałam dla dziewczyny
- znasz Doktora Who? - spytała Emi z wielkim bananem na twarzy.
- JEZU xD każdy sezon po 2 razy , starsze sezony (czarno biale) też xD - ulżyło mi uff
- Jej! Należysz do paczki! - krzyknęła
Po czym Roly zepchną Emi ze mnie i pomógł mi wstać a inni stali jak kołki śmiejąc się... pewnie widzieli w nas coś czego nie powini lol.
- To teraz spytam ja, co się działo gdy mnie nie było?
- No za bardzo nic, tylko pare nowych przyszło do naszej klasy- odpowiedział Edd.
- Zgaduje że Roly I Emi?
- Nie tylko, Rose jeszcze - Tom
- A ten Damian I Robert? - Tord
- A no - Tom
- To teraz chyba pełna klasa? - spytałam grupę.
- Tak, tylko jak zawsze na przodzie jeszcze pare osób przy pani siedzi samotnie - Edd
- A czemu Matt nie gada tylko jest zajęty  lustrem? - spytała Emi.
- Co - Matt.
- Haa ha haha ha xD - wybuchli śmiechem oprócz mnie i Matta, ja tylko się uśmiechnęłam I pokręciłam głową
- A co ty? - podeszla Emi z cwanym uśmiechem i na kucaka.
- Wyt co NIE HAHAHAHHA - why zaatakowała mnie łaskocząc. Chłopacy oderwali Emi ode mnie a Tom pomógł mi wstać, a matt nie był chyba z nami, odpłyną biedak.
Po dzwonku usiadł jak zawsze na końcu a ze mną Tord, przed nami siedział Tom z Edem, a po prawej Torda była Emi z Rolym
Jak zawsze zanim lekcia się zacznie to wychowawczyni musi coś omówić, jakieś ochrzanianie bla bla bla.
- PSSSSS - jezu Tord co ty robisz.
- Tord ale prosze nie zniszcz mi słuchu I nie napluj do ucha, ty ty.
- Eh... Chcialem cię spytać bo dziś czwartrek a jutro nie ma szkoły - przerwałam mu.
- Jak to? Nie ma jutro szkoły?
- Nie przerywaj, tak, chciałabyś z nami pójść dziś do salonu gier?
- Nawet fajnie brzmi, a dalej?
- Na nocki, tylko jeszcze na przerwie ustalimy u kogo.
- PROSZE Z TYŁU NIE GADAĆ! - krzyknęła nauczycielka xD.
- Dobra - powiedzialam do Torda.

Po lekcji histori poszlimy pod sale od polaka, równocześnie gadając.

- To u kogo nocko? - Edd spytał
- U nas na pewno odpada - Tom.
- Wy razem mieszkacie ? - zapytałam zdziwona chlopaka.
- Tak, z Eddem, Mattem I Tordem - Tom.
- Oh - ja.
- A u was ? - edd.
- U mnie? - Roly trochę posmutniał  - za bardzo nie, dluga historia.
- No oke - edd.
- Ej! Matt się zgubił - spojrzałam w tył bo Matta nigdzie nie było.
- On ma tak często - Tord.
- A u ciebie Emi? - Tom.
- Słabo, bo wczoraj zapomniałam posprzątać xD - jezu Emi ty sklerozo
- Ehh.. a u ciebie? Emi* plzzz * - Edd po porostu swoim zwrokiem.
- Emmm - dom jest pusty, ale sis... - tylko zadzwonie do siostry, ok? - założy spodnie, czapke i nie będzie widac ogona I rogów lol xD.
- Jej ! - edd krzyknął.
- Ale - powiedziałam do wszystkich.
- Ale? - Tom.
- Macie coś do żarcia wziąć, np. ŻELKI, chipsy czy piciuu.
- Spoko, weźmiemy - Emii.

* TIME SKIP*

Gdy sie skończyły lekcje, te dzieci włączyły sprint I pobiegły do budynku z grami, a ja i Tom szliśmy spokojnie.
Nie gadaliśmy, bo po co, podziwialiśmy tylko widoki, budynek był coraz bliżej gdy...

~~~~~~

Ciii
Nie jest krótki q:

W ogóle

Z okazji że ta książka ma już 500 miejsce chcę zrobić speszial... tylko nie wiem jaki, a że to wasza przysługa, że mam te miejsce to... wy powiedzcie co chcecie q:
Oke?



A i może pomyślę o dłuższym rozdziale q:

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro