Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 10

                                                                                Rano
Obudziliśmy się wszyscy z wielkim kacem wszyscy zdychali z bólu, na szczęście Jin pomyślał o tym i kupił tabletki. 

-Jin ratujesz mi życie~ -powiedział przeciągle Jimin trzymając się za głowę.

-Ej! mam pomysł!- krzyknął V 

-No rzadko ci się to zdarza- powiedział Suga

-No ej!!!- V zrobił minę zbitego psa
-No mów Tae- powiedział Jimin

-idźmy na śniadanie do tej no " Jinsoku " coś nie pamiętam całej nazwy.
-a wiesz chociaż gdzie to jest?- spytała Aiko 
-tak wiem- spojrzał na nią V z dziwną miną.

-To tak jakoś za godzinę wyjdziemy, ok?-zaproponował Jin. 

Wszyscy przytaknęli głową i rozeszli się. Poszłam do swojego pokoju, byłam zbyt senna, więc postanowiłam przemyć twarz zimną wodą i z lekka się pomalować, moje oczy nie wyglądały za dobrze. Za mną stanął Hobi  i przytulił mnie od tyłu.  Wzięłam laptop i usiedliśmy na moim łóżku. Hoseok siedział koło mnie wpatrzony w telefon, a ja przeglądałam jakąś stronę internetową z ubraniami.
-Ruszcie dupy idziemy!- wpadł do pokoju Yoongi.
                                                                            
                                                                            *** W Sklepie***
Usiedliśmy na rogu lokalu, był bardzo duży i ładny, a w tle leciała jakaś KPOP'owa piosenka.
-Oooo leci GOT7 "Just right"-odezwała się Aiko. Aiko bardzo lubi tą piosenkę, przed przyjazdem do Korei cały czas słuchała tego. Podeszła do nas średniego wzrostu kelnerka o różowych włosach miała przyczepione do swojego stroju zawieszkę ze swoim imieniem SeBin.
-Dzień dobry! proszę o to wasze menu, proszę zawołajcie mnie jak coś wybierzecie- powiedziała dziewczyna słodko się uśmiechając, chyba wpadła w oko Jin'owi.
Wszyscy zerknęliśmy do rozdanym nam menu przez Koreankę. Oferta w menu była bardzo duża, nie mogłam się zdecydować co wybrać. Po długim zastanawianiu wybrałam ''kyeran mari''(koreański omlet ze szczypiorkiem na zimno) Gdy już wszyscy wybrali zawołaliśmy SeBin.
-Poprosimy trzy razy kyeran mari, raz muno mucz'im (sałatka z ośmiorniczek), dwa razy ramyon (ramen na ostro), raz ttok kuk (zupa z kluseczkami ryżowymi ) i dwa razy kimczi kuk ( zupa z kimczi).-odezwał się Jin.
 Kelnerka wszystko zanotowała- Dobrze, wszystko będzie gotowe za 30 minut- ukłoniła się i poszła. Przez czas przygotowania posiłku rozmawialiśmy o wszystkich rzeczach. Te 30 minut szybko nam zleciało.
-Ej Jin twoja księżniczka idzie-odezwał się Jimin, dziewczyna była na tyle blisko, żeby to usłyszeć. Wszyscy zaczęli się śmiać, a Jin spalił buraka.
-Życzę smacznego- powiedziała i uśmiechnęła się do Jina. Jimin, Tae i Jungkook zrobili "uuu" a dziewczyna się zaśmiała i odeszła. Wszyscy zaczęliśmy jeść, jedzenie było wyśmienite, można je było porównać do jedzenia, które przygotowuje Jin. Po skończeniu posiłku Jimin poszedł zapłacić rachunek, a my wyszliśmy z lokalu.
-Czy mógłbym uzyskać od pani numer telefon? Bardzo się pani spodobała Jin'owi.-dziewczyna uśmiechnęła się i napisała na kartce swój numer telefonu.
-Dziękuję- Jimin uśmiechnął się i wyszedł z restauracji.
-Ej stary wisisz mi przysługę! - powiedział klepiąc Jina po ramieniu
-Dlaczego?- spytał zdezorientowany chłopak.
-Załatwiłem ci numer do SeBin- Uśmiechnął się szeroka i wręczył kartkę z numerem telefonu do SeBin.
-Dzięki-Jin chwycił kartkę od Jimina i parzył na nią z niedowierzeniem.
-A teraz pisz do niej!- powiedział Tae.
-Już... już piszę
 Ja, Aiko, Yoongi i Hoseok poszliśmy do galerii na zakupy, a reszta wróciła do domu.


 


 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro