Rozdział 1 Przeprowadzka
Wakacje szybko zleciały, jutro jest już rozpoczęcie roku szkolnego. Od jutra razem z moją przyjaciółka Aiko idziemy do szkoły ponadgimnazjalnej. Stwierdziłyśmy, że będziemy wynajmować pokoje u jakiegoś starczego państwa. Państwo Kim maja dom stojący blisko naszej nowej szkoły. Z tego, co wiem dom ma 9 pokoi. Każdy pokój ma mała łazienkę. Jedna wielka kuchnia osobno jadalnia oraz salon.
-Jesteś już gotowa? - Spytałam Aiko
-Tak, myślę, że już wszystko spakowałam. Hmmmm .... Jeszcze telefon i możemy jechać. ...pojechałyśmy pod wyznaczony adres taksówka do "naszego domu" przywitało nas państwo Kim. Wręczyli nam klucze i kazali dzwonić w razie jakiś problemów. Weszłyśmy do Domu. Zabrałam ze sobą 2 wielkie walizki podobnie jak moja przyjaciółka. Zdjęłyśmy buty i dobiegły nas głosy chłopaków. Wysoki blondyn przywitał nas z uśmiechem.
-Cześć, Jestem Kim NamJoon, wy pewnie jesteście Youki i Aiko. Miło mi was poznać, chodźcie do salonu przedstawię wam resztę domowników. -przywitałyśmy się z Namjoon'em i udałyśmy się za nim do salonu, gdzie siedziało sześciu chłopaków. Wszyscy się przedstawiliśmy oraz trochę się zapoznaliśmy. Okazało się, że wszyscy będziemy chodzić do tej samej klasy.
-Może Jutro ustalimy obowiązki domowe? - Spytał Jin. Wszyscy byli za. Razem z Aiko poszłyśmy do naszych wyznaczonych pokoi. Mój pokój był przedostatni. Pokoje były ponumerowane. 1 miał Namjoon, 2 Seokjin, 3 Jimin, 4 Yoongi, 5 Aiko, 6 Jungkook, 7 Taehyung, 8 Ja i 9 Hoseok. Byłam Trochę Smutna, że nie mam pokoju koło mojej przyjaciółki. Rozpakowałyśmy się i zeszłyśmy do salonu.
-Może obejrzymy jakiś horror? - Zaproponował Jungkook. Wszyscy oprócz Mnie i Hoseoka byli za. Za Bardzo boje się oglądać Horror'ów. No, ale cóż było 7 głosów za i 2 na nie, wiec przegrałam razem z Hoseokiem. Stwierdziłam, że wymknę się pod pretekstem, że nie najlepiej się czuję.
-Nie czuję się najlepiej- powiedziałam udając najlepiej jak potrafię.
-Pójdę z tobą- powiedział Hoseok uśmiechając się szeroko. Przejrzałam go na wylot, on także boi się horror'ów. Ja po nich nie mogę zasną i moja wyobraźnia mnie przeraża. Poszłam razem z Hoseokiem do mojego pokoju.
-Boisz się horror'ów?-spytałam się chłopaka, zalał się rumieńcami i pokiwał twierdząco głową a ja tylko się uśmiechnęłam.
-Masz bardzo dużo książek, mogę pożyczyć od ciebie jakąś?-spytał stojąc koło regału na książki.
-Nie wiem, czy coś zrozumiesz... one są po Polsku.- powiedziałam siedząc na łóżku sprawdzając aktualności na swoim facebook'u.
-Nauczysz mnie czegoś po Polsku?-spytał siadając koło mnie. Skiwnełam głową.
-Poczekaj chwilę- wyszedł z pokoju.wrócił po chwili trzymając zeszyt i długopis. Zaśmiałam się. Powiedziałam mu parę zwrotów, które zapisałam na kartce, zdziwił go język Polski, ma całkiem dobrą wymowę i bardzo szybko się nauczył tego co mu dałam.
-Dlaczego mieszkacie w Korei?-zapytał zaciekawiony.
-Razem z Aiko było to nasze marzenie.-powiedziałam uśmiechając się, on także się uśmiechnął.
-Jestem trochę głodny-powiedział patrząc się na drzwi
-Ja też-odpowiedziałam i ruszyliśmy do kuchni. Weszliśmy do salonu i zobaczyliśmy, że wszyscy już śpią. Wyłączyliśmy telewizor i przykryliśmy wszystkich, następnie poszliśmy do kuchni. Zrobiliśmy kanapki i rozeszliśmy się do swoich pokoi mówiąc sobie dobranoc. Zjadłam swoją kanapkę, przyszykowałam strój na jutro włączyłam muzykę ustawiłam budzik na 5:00 i starałam się zasnąć.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro