Ja: Na tych chińskich ulicach nikt nikogo nie szanuje

Ja: Tu panuje prawo dżungli - wygrywa największy i o najsilniejszej mocy silnika

Ja: Najniżej są piesi, takiego człowieka to wszyscy rozjeżdżają ze wszystkich stron

Ja: Potem rowerzyści i motocykliści. Oni mogą rozjeżdżać wszystkich pieszych, ale muszą uważać na samochody

Ja: Dalej mamy samochody, a potem już tylko autokary. Autokar jest najważniejszy, jemu nawet samochód ustępuje. Za autokarem nie ma już nic

Ja: Patrząc na to prawo, opracowałam plan. Ponieważ największy wygrywa...

Ja:

Ja: Następnym razem przyjdę do Chin starym, dobrym, amerykańskim czołgiem i to ja będę rozjeżdżać wszystkich!