Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

32

- no chyba na odwrót.
- nie bądź taka skromna, przecież wiemy, że dobrze tańczysz. - odparł i zakręcił mną wokół mojej osi.
Tańczyliśmy jak opentani, nie przejmując się rzeczywistością. Była godzina 23:50. Nagle kelnerka zawołała przez głośnik:
- zapraszamy na dach lokalu! Będzie szampan i desery!
Całe towarzystwo zebrało się na dachu, aby podziwiać fajerwerki i nadchodzący nowy rok. Cała nasza paczka weszła na szczyt i zajęliśmy pierwsze miejsca przy barierce.
- to będzie najlepszy Sylwester! - zachichotała Jessie przytulając się do Owena.
- w rzeczy samej. Tylko szkoda, że nie wzięliśmy czegoś mocnego, np. Whisky. - powiedział Owen.
- jak to nie ma? - zdziwił się Eric i wyjął spod kurtki pełną butelkę whisky - na wszelki wypadek.
Roześmieliśmy się.
Nagle jakaś kobieta -pewnie właścicielka restauracji - powiedziała:
- jako właścicielka tego lokalu chcę wszystkim życzyć pomyślnego nowego roku 2017! - krzyknęła i wzięła kieliszek z szampanem i zaczęła odliczać - 10! 9! 8!
Wszyscy powtarzali razem z nią, trzymając kieliszki w dłoniach.

7!

- Soffie - powiedział Luis. Spojrzałam w jego oczy - chcę życzyć tobie najlepszych, radosnych chwil, aby nasz 2017 rok był lepszy od tego, abyśmy byli sobie wierni i nie zamartwiali się głupotami. Chcę, żebyś była szczęśliwa ze mną - zakończył.

4!

- jestem szczęśliwa z tobą i będę wiesz? - odparłam z uśmiechem.

3!

- kocham cię, moja Soffie - powiedział.

2!
- ja ciebie też, Luis.

1!

Luis zbliżył się do mnie i połączył nasze usta wielkim, namiętnym pocałunkiem.

W ty samym czasie, każda para z naszej paczki:
- nie znamy się długo - powiedział Harry - ale to nowy rok i chciał bym ciebie poca.....
Nie skończył, bo Mel położyła palec na jego ustach i pocałowała chłopaka. Był zaskoczony tym gestem, ale jak najbardziej oddał pocałunek.

1!

- SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! - krzyknęła cała sala, a zakochane w sobie pary ( czyli wszyscy, co tam byli ) zaczęli się całować. Na niebie rozbłysły wielkie wieńce kolorowych fajerwerek, które szybko się nie kończyły i dawały dużo frajdy na sam ich widok. W tym roku się postarali z tymi fajerwerkami.

- to będzie najlepszy rok ever! Czuję to w kościach - odparła Franca.

- z takimi przyjaciółmi jak najbardziej - odpowiedziała Cleo.

- ja postanawiam, że od dziś będę palił tylko od czasu do czasu - odparł Hamon i położył rękę na swoją pierś.

- no wiec ja....hmm .... muszę iść na studia - powiedział Eric.

Każdy stuknął się kieliszkami na cześć nowego roku i znów poszliśmy tańczyć.
Szczerze powiem, że nie oszczędzaliśmy sił i może o 4 w nocy poszliśmy nawaleni do domu.

- tylko zadzwoń do mnie, skarbie - machał pijany Hamon do odjeżdzającej taksówką Franki z Mel.

- napewno! - odkrzyknęła i odjechali.

Spojrzałam na Luisa i chwiejnym krokiem jakoś doszliśmy do domu.

* * *

Oh, moja głowa....
I brzuch...
Na szczęście leżałam na łóżku razem z Luisem i nie zasnęłam gdzieś pod stołem.
Mój buzik wskazywał godzinę 10. Luknęłam na ekran telefonu, ale żadnej nowej wiadomości nie dostałam.

- cześć, kochanie - powiedział Luis i zaczął łaskotać mnie po żebrach.

- puść hahahhaha no...hahah przestań hhahhahaahaha Luis!!!

- wstajemy! - powiedział z uśmiechem i podarował mi całusa w usta.

Wstałam ogarnęłam się i zrobiłam makijaż : tusz do rzęs, elainer, podkład, puder, rozświetlacz, korektor i szminka. No i już gotowe!

Ubrałam na siebie to....

...i zeszłam aby zrobić śniadanie. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłam i zobaczyłam.....

Wiem, wiem, długo mnie nie było, czego powodem był brak weny. Ale już jestem!
Więc jak wam się podoba?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro