~ 15 ~
lily ma dość pottera pt. 7
lils: kurwa kiedy on się ogarnie
lils: ja już nie mogę
lils: tylko codziennie słyszę to "umówisz się ze mną?? umówisz się ze mną??"
lils: NIE POTTER, NIE UMÓWIĘ SIĘ Z TOBĄ
marls: to mu to powiedz
lils: wow
lils: cóż za odkrywczość
lils: JAKBYM TEGO NIE PRÓBOWAŁA OD SAMEGO POCZĄTKU, MARLENE
marls: nie o tym mówię, lily
marls: tylko o tym, abyś mu powiedziała dlaczego się z nim nie umówisz
marls: założę się, że nie zarywałby do ciebie gdyby wiedział, że kogoś masz
lils: nie, dzięki
marls: więc sama się skazujesz na takie cierpienie
marls: potter nie jest aż tak okrutny, aby próbować rozbić ci związek
lils: skąd wiesz??
marys: lils, zapędzasz się trochę
marys: wiem, że cię denerwuje, ale zgadzam się w tym wypadku z marlene
marys: potter by sobie odpuścił
lils: czyli uważasz, że powinnam mu powiedzieć
marys: cóż...
lils: NO WŁAŚNIE
lils: NAWET TY NIE JESTEŚ PEWNA
lils: wiecie, że jak on się dowie to to się rozejdzie po całym Hogwarcie, tak?
marls: i nawet jeśli, to co?
lils: nie chcę
lils: nie chcę aby cała szkoła o tym wiedziała
marls: zachowujesz się jakby to była jakaś ogromna tragedia
marls: chyba nie chcesz mi powiedzieć, że się wstydzisz tego z kim jesteś, co?
lils: nie
lils: oczywiście, że nie
lils: boję się po prostu
marls: jakby co masz mnie
marls: skopie dupę każdemu
lils: mary?
marys: zrób to
marys: szkoda czasu do stracenia
lils: okej
lils: zgoda, zrobię
Lily Evans i James Potter
lily: potter
james: LILY!
james: cześć
james: o mój boże, nie spodziewałem się wiadomości od ciebie
lily: właśnie widzę
lily: dość szybko odpisujesz
james: no pewnie, tobie zawsze
james: o co chodzi?
lily: słuchaj
lily: chcę abyś wiedział, że niekomfortowo się czuję gdy ciągle krzyczysz za mną, czy się z tobą umówię
lily: i żeby było jasne
lily: nie jesteś taki zły, okej?
lily: pewnie nie jedna dziewczyna chciałaby się z tobą umówić i pewnie nie jedna wyzywa mnie w myślach, że jeszcze się nie zgodziłam
lily: chodzi o to, że ja już kogoś mam
lily: i po prostu jest to słabe ze względu na tę osobę również
lily: no rozumiesz?
james: oh...
james: lily, czemu nie powiedziałaś mi wcześniej
lily: bałam się, okej?
james: co? czego?
lily: tego jak zareagujesz
james: ?
james: czemu miałbym źle zareagować na to, że kogoś masz
james: TYLKO NIE MÓW ŻE TO SMARK
lily: co?
lily: nie
lily: to mary
james: oh
james: okej
james: i?
lily: ...
lily: i nic?
james: no..?
james: nie do końca wiem czego się spodziewałaś
lily: no wiesz
lily: chodzę z dziewczyną
james: no dobra, i?
james: marlene też lubi dziewczyny przecież
james: to nic nie zmienia
lily: oh
lily: wybacz, źle cię oceniłam w takim razie...
james: jeśli się boisz to mogę zachować to dla siebie
lily: remus wie
james: nie jestem zaskoczony
lily: ale jakbyś mógł nie mówić peterowi i blackowi
james: spoko ale
james: lily słuchaj, nie sądzę, że ktokolwiek z nas mógłby być homofobem
james: literalnie nie tak dawno ktoś pisał na grupie, że syriusz całował się z aidanem
james: i gdyby to było tylko to...
lily: czekaj
lily: TO TAK NA SERIO?
lily: MYŚLAŁAM, ŻE ŻARTUJĄ
james: XDDD no co ty
james: syriusz się jakoś specjalnie nie ukrywa z tym, że nie lubi kobiet
lily: merlinie...
lily: ale ja jestem głupia
james: nah, każdemu się zdarza
james: a i dziękuję
james: że mi powiedziałaś
james: jeśli to nie problem to chciałbym żebyśmy chociaż się zaprzyjaźnili
lily: jeśli przestaniesz dokuczać severusowi
james: ...
james: postaram się...?
lily: w takim razie zobaczymy
james: zgoda...
•,° (🎸) °,•
ja naprawdę żyje!
żeby nie było: kocham jily, ale no wiecie jak to jest...
mam nadzieję, że wam się podobało
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro