Wywiad XXIII: AnOld-FashionedGal
✩ ✩ ✩
⸻ POZNAJCIE ⸻
✩ ✩ ✩
Wywiad przeprowadzony we wrześniu 2022 roku.
·
Data publikacji: 2.10.2022 r.
Osobę do rozmowy poleciły:
FannyBrawne99 i -Pelargonijka.
☟
Dziennikarka: Hejka! Jestem Noorshallancką dziennikarką i chciałabym przeprowadzić z Tobą wywiad. Zgodziłabyś się odpowiedzieć na kilka pytań?
AnOld-FashionedGal: Hejka! Chętnie wezmę udział! ^^
Dziennikarka: Cudownie! Zacznijmy od tego kim jesteś. Opowiedz coś o sobie. ☺️
AnOld-FashionedGal: Jestem studentką, od końca gimnazjum wpadłam w pisanie na poważnie, choć zawsze były tam gdzieś z boku, próby podejmowałam wiele razy, ale wszyscy wiemy, jak to się czasem kończy haha. Poza pisaniem interesują mnie języki obce i wszelkie formy sztuki, teatr, kino, opera, balet, musical...
Dziennikarka: Witaj studentko! Skąd się wzięła Twoja nazwa i co oznacza?
AnOld-FashionedGal: Moja nazwa to po angielsku staroświecka dziewczyna. Zawsze siedziałam głęboko zakopana w jakichś starych filmach, książkach i uznałam, że ta nazwa najlepiej mnie opisuje.
Dziennikarka: Skoro jesteśmy już w tym temacie, to o jak strych książkach i produkcjach filmowych mowa?
AnOld-FashionedGal: Zazwyczaj baaardzo starych haha. Moje ulubione książki to głównie klasyka z XIX i XX wieku, a filmy najczęściej z lat 30, 40.
Dziennikarka: Jesteś w stanie wskazać swoją ulubioną książkę i polecić jakiś film w tej tematyce?
AnOld-FashionedGal: Oj, dużo tego, ale moja ulubiona książka to chyba „Wojna i pokój", a z filmów wymieniłabym „Przeminęło z wiatrem", bo od niego się zaczęło.
Dziennikarka: Dobrze, wróćmy teraz do Wattpada. Jak długo jesteś członkiem tej aplikacji? Kiedy założyłaś tutaj konto?
AnOld-FashionedGal: Założyłam konto w 2018 roku, w październiku będzie cztery lata.
Dziennikarka: Jak tutaj trafiłaś i, czy rozpatrywałaś się na inne, podobne aplikacje?
AnOld-FashionedGal: Wcześniej krótko publikowalam na SameQuizy i tam ktoś podpowiedział mi, że powinnam spróbować na Wattpadzie. I tak jestem tu już te cztery lata.
Dziennikarka: Kto znajduje się na Twojej grafice profilowej i dlaczego ustawiłaś akurat takie zdjęcie?
AnOld-FashionedGal: To jedna z moich ulubionych aktorek, Gene Tierney. Ale ja w ogóle często zmieniam profilowe, ostatnio ciut mniej, ale wciąż sporo. :D
Dziennikarka: Czy pomimo to, trzymasz się jedynego klimatu grafik?
AnOld-FashionedGal: Nie, ja w ogóle niezbyt zwracam uwagę na grafikę na swoim profilu, nie robię jakichś tematycznych odsłon profilowego ani nic.
Dziennikarka: Rozumiem. Skąd wziął się u Ciebie pomysł, aby zacząć pisać i jak długo już to robisz?
AnOld-FashionedGal: Pomysł, by pisać... Myślę, że to złe określenie, jeśli już, to ktoś pisze z serca (inaczej jeśli zaczął pisać dla pieniędzy). Jak już pisałam, na poważnie od końcówki gimanzjum, czyli już ponad cztery lata, a jakieś próby były jak miałam z 7, 8 lat, potem też okresowo coś tworzyłam, ale takie drobne rzeczy.
Dziennikarka: W zasadzie masz rację. Bardziej pasuje tutaj określenie chęć do rozpoczęcia pisania. Czy Twoim zdaniem talent do pisania jest wrodzony, a może jest to umiejętność nabyta?
AnOld-FashionedGal: Wydaje mi się, że tak jak w każdej dziedzinie, talent jest już nam dany, mamy jakieś predyspozycje, ale żeby je rozwinąć potrzeba dużo pracy.
Dziennikarka: Skąd bierzesz pomysły na książki? Czym się inspirujesz?
AnOld-FashionedGal: Czasem po prostu coś mi się przyśni, czasem coś, co oglądam lub przeczytam też mnie ìnspiruje i wtedy wymyślam swoją wersję w podobnym stylu, różnie.
Dziennikarka: Jak myślisz, czy pisarz musi czytać książki, żeby samemu coś napisać?
AnOld-FashionedGal: Zdecydowanie. Przy czytaniu możemy zobaczyć, jak się tworzy sceny, jak się prowadzi fabułę, jak tworzyć bohaterów (A czasem i jak tego nie robić), zapamiętujemy też pisownię różnych wyrazów i interpunkcję, każdy w różnym stopniu, ale choć trochę. Myślę, że pisarz musi czytać, ale tylko dobre książki.
Dziennikarka: Mądrze powiedziane. Ile dzieł już napisałaś i czy jesteś z jakiegoś szczególnie dumna?
AnOld-FashionedGal: O matko, już mi się myli, chyba kończę 13, ale nie jestem pewna. Dla każdego mam dużą część serducha, żadne chyba nie jest jakieś takie bardzo szczególne dla mnie.
Dziennikarka: Starasz się pisać i publikować systematycznie?
AnOld-FashionedGal: Wcześniej pisałam codziennie, ale odkąd jestem na studiach nie dość, że mam mniej czasu, to jeszcze miałam spory kryzys twórczy, dopiero teraz powoli staram się wrócić do regularnego pisania.
Dziennikarka: Jak skutecznie było pisanie każdego dnia?
AnOld-FashionedGal: Bardzo, w kilka miesięcy skończyłam naprawdę duuuże prace, na krótsze schodziło mi miesiąc, dwa...
Dziennikarka: A czy pisząc w taki sposób zostawiałaś sobie rozdziały (kolejne części książki) na zapas?
AnOld-FashionedGal: W jakim sensie na zapas? Do publikacji? Jeśli o to chodzi, to różnie, czasem publikowalam na bieżąco, jeśli np. pisałam rozdział dziennie, to nie wrzucałam tego od razu. Teraz nie mam zapasu, ale wrzucam w bardzo nieregularny sposób.
Dziennikarka: Tak, o to chodziło. Jak zabierasz się do rozpoczęcia pracy? Przygotowujesz sobie zarys tego jak ma wyglądać książka?
AnOld-FashionedGal: Zazwyczaj mam szkicowy zarys. Wiem, co będzie się działo i jaki będzie koniec, ale nie mam często środka i jakichś konkretnych wydarzeń, to się tworzy później.
Dziennikarka: Ile czasu starasz się poświęcać na pisanie?
AnOld-FashionedGal: Trudno mi na to odpowiedzieć, bo ostatnio jest to bardzo nieregularne, czasem więcej czytam, czasem więcej piszę, czasem nie piszę miesiąc, czasem kilka godzin dziennie. Wkurza mnie to, chciałabym choć godzinkę dziennie na to poświęcić, ale muszę popracować, żeby wpaść znów w rytm, bo trochę się wypaliłam i nie chcę tego znowu.
Dziennikarka: Po Twojej wypowiedzi wnioskuję, że miewasz braki weny, motywacji. Masz jakieś sposoby, aby przezwyciężyć te trudne chwile?
AnOld-FashionedGal: W wenę nie wierzę, braków motywacji raczej też nie mam, bo ona jest, tylko jakoś to pisanie nie idzie, bo jestem np. wypruta z emocji, zmęczona, mam inne problemy na głowie i za dużo o nich myślę, żeby się zajmować pisaniem, czasem mi się trudno skupić, bo mam za dużo innych rzeczy. Wtedy po prostu czekam, aż przejdzie, bo nic nie zrobię, pisanie na siłę nie ma sensu.
Dziennikarka: To prawda. Z przymusowego pisania raczej nic dobrego nie wyjdzie. Wolisz tworzyć fragmenty opisowe, czy dialogi?
AnOld-FashionedGal: To zależy. Uwielbiam pisać np. opisy osób, uczucia też chyba nieźle mi wychodzą, kocham też opisywać ubrania, budynki, spektakle itp, za to nienawidzę opisów przyrody i scen dynamiczych... Za to dialogi na ogół lubię.
Dziennikarka: Piszesz książki na papierze?
AnOld-FashionedGal: Nie, wszystko robię na komputerze, dzięki temu łatwo można poprawić błędy i zawsze mam tekst przy sobie, w pliku na dysku Google.
Dziennikarka: Rozmawiamy już dosyć długo o Twojej twórczej pracy, a wciąż nie spytałam o tematykę Twoich dzieł. Teraz to zmienię. Jakie gatunki książek lubisz pisać najbardziej i dlaczego? W jakiej tematyce pisarskiej czujesz się najlepiej?
AnOld-FashionedGal: W sumie wszystkie moje prace są powieściami historycznymi, z mniejszą lub większą dawką romansu i wątków stricte obyczajowych. Przez to, co czytam i oglądam oraz przez zainteresowanie historią, jakoś łatwiej było mi zawsze wymyślać fabuły w przeszłości. To wymaga dość sporo trudu, ale lubię to i uważam, że warto, nawet jeśli czasem trzeba robić duży research.
Dziennikarka: Z pewnością. To zawsze świetna zabawa. Sytuacje, które opisujesz w swoich książkach są wzięte z Twojego życia, czy to całkowicie fikcja historyczna?
AnOld-FashionedGal: Sytuacji nie ma, bo trudno, żebym miała w życiu podobne sytuacje jak w XIX-tym wieku haha. Ale czasem jakieś elementy postaci są wzięte od moich bliskich, choć robię to nieświadomie, dopiero potem skończę pisać i mam takie, kurcze, ta postać jest podobna do tej i do tej osoby.
Dziennikarka: Czy chciałabyś kiedyś wejść w wykreowany przez Ciebie świat?
AnOld-FashionedGal: Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale na pewno fajnie byłoby na kilka dni przenieść się do innej epoki, miejsca i do tego jeszcze pobyć z moimi bohaterami. Ale tylko na kilka dni, bo i czasy okrutne, i ja lubię dręczyć moich bohaterów. XD.
Dziennikarka: Dobre i kilka dni! Mówisz, że chciałabyś spędzić ze swoimi bohaterami trochę czasu, a czy utożsamiasz się z nimi?
AnOld-FashionedGal: Większość z tych głównych bohaterów ma jakąś cząstkę ode mnie, najczęściej jakieś zainteresowanie, cechę, ale czy się utożsamiam, to raczej nie.
Dziennikarka: Masz w planach rozpoczęcie pisania nowej książki?
AnOld-FashionedGal: Tak, zawsze mam plan na coś nowego. Teraz kończę poprzedni projekt i planuję kolejny.
Dziennikarka: Zdradzisz nam coś?
AnOld-FashionedGal: Nie chcę zdradzać za dużo odnośnie fabuły, bo będzie dużo zagadek i tajemnic, ale całość będzie się działa w Polsce tuż przed II-gą Wojną Światową, ale nie będzie miała z nią za wiele wspólnego. Będzie dużo tajemnic, stary dom, troszkę romansu, ale takiego dość mrocznego.
Dziennikarka: To niezwykle intrygujące! Czy chciałabyś w przyszłości wydać swoje dzieła w wersji papierowej?
AnOld-FashionedGal: Tak, podejmowałam już próby w tym kierunku, ale na razie bez powiedzenia.
Dziennikarka: W takim razie trzymam kciuki, aby w końcu się udało. Nie poddawaj się! Co sądzisz o słuchaniu muzyki podczas pisania?
AnOld-FashionedGal: Nie dziękuję! Ja często słucham muzyki albo oglądam filmy do pisania, nie przeszkadza mi to. A wręcz przeciwnie. O dziwo czasem lepiej mi się skupić.
Dziennikarka: Wspomniałaś już kilka razy, że zdarza Ci się czytać książki. Czy te Wattpadowe się do tego wliczają?
AnOld-FashionedGal: Tak, choć ostatnio mniej, bo bolą mnie oczy, jak za długo patrzę w ekran. :/ Straszne zaległości sobie narobiłam...
Dziennikarka: Co najczęściej czytasz? Jakie są Twoje ulubione gatunki książek? Jesteś w stanie polecić coś z tutejszej literatury?
AnOld-FashionedGal: Najczęściej historyczne, ewentualnie fantastykę. Jest wielu utalentowanych twórców, najbardziej polecam prace balbinaangelina.
Dziennikarka: Pozdrawiamy! W jednej z poprzednich wypowiedzi wspomniałaś o bólu oczu, spowodowanym długotrwałym wpatrywaniem się w ekran. Pytanie brzmi, na jaki ekran częściej spoglądasz? Z jakiego urządzenia częściej korzystasz, przesiadując na Wattpadzie?
AnOld-FashionedGal: Z telefonu, na komputerze tylko dodaje rozdziały.
Dziennikarka: Dlaczego publikujesz tylko poprzez komputer?
AnOld-FashionedGal: Bo głównie na nim piszę i potem kopiuję do Wattpada. Poza tym przy publikacji przez telefon często uciekają pauzy.
Dziennikarka: Skoro już mowa o uciekaniu i problemie z pauzami, to są może jakieś błędy w Wattpadzie, które Cię irytują i jest coś, czego brakuje Ci w tej aplikacji?
AnOld-FashionedGal: W sumie ostatnio korzystam z niego tak rzadko, że nic mnie szczególnie nie denerwuje. Jedynie szkoda mi kanału informacyjnego, który usunięto już dwa lata temu. Wielka szkoda, bo dzięki niemu można było znaleźć ciekawe opowiadania.
Dziennikarka: Chyba nie ma na tej aplikacji osoby, która cieszyłaby się z usunięcia tego kanału. Wielka szkoda, że postanowili z niego zrezygnować. Wolisz gdy książka ma zakończenie otwarte czy zamknięte?
AnOld-FashionedGal: To wszystko zależy, jaka książka. W niektórych przypadkach lepiej sprawdzi się otwarte, w innych zamknięte, choć wiem, że w czytelnikach te zamknięte często wzbudzają konternację i wręcz niechęć. Z takimi reakcjami się przynajmniej spotkałam, jak raz tak zakończyłam powieść.
Dziennikarka: Jest coś, co przeszkadza Ci w czytaniu ksiąek?
AnOld-FashionedGal: Nie przepadam za mocnymi, nachalnymi scenami seksu, które nic nie wnoszą, za bezmyślną, brutalną przemocą (bo można opisać przemoc brutalnie, ale ze smakiem i wtedy, kiedy jest serio potrzebna, a nie dla wzbudzenia szoku...) za wątkami typu bad boy i good girl, które są prowadzone w odrealniony sposób, za kiepskim, ubogim stylem. Inne rzeczy raczej przeczytam.
Dziennikarka: Wolisz książki Wattpadowe czy papierowe?
AnOld-FashionedGal: Ciężko porównywać, bo papierowe książki są wydane, po redakcji i korekcie, profesjonalnie obrobione, a tu nie. Tu się uczymy, możemy sobie wzajemnie doradzać. Na pewno lektura papierowych książek jest w wielu przypadkach większym przeżyciem artystycznym, estetycznym, ale np. tutaj mogę pisać cudowne komentarze przy każdym akapicie i reagować na żywo, dzielić się opiniami o danym fragmencie z innymi, z autorem. To totalnie różne rzeczy.
Dziennikarka: Książki są wyjątkowe na swój sposób tutaj, jak i w świecie rzeczywistym. Czy ktoś z Twojej rodziny, grona znajomych kiedykolwiek czytał Twoje dzieła?
AnOld-FashionedGal: Tak, kilka osób dostało moje prace w swoje ręce, choć najpierw bardzo się wstydzilam i nie przyznawałam do tego, że piszę.
Dziennikarka: I jaka była ich reakcja?
AnOld-FashionedGal: Raczej pozytywna, choć też nie przy wszystkich pracach.
Dziennikarka: To zrozumiałe, w końcu każdy ma inny gust. Nie wszystko musi się wszystkim podobać. Co sądzisz o zdaniu: „Raczej ciężko jest ocenić negatywnie twórczość swojej przyjaciółki."?
AnOld-FashionedGal: Z jednej strony znajomi mogą nie chcieć nas krytykować, bo nie chcą, żeby nam było przykro, ale uważam, że prawdziwa przyjaciółka by skrytykowała, jeśli trzeba, ale w konstruktywny sposób, bo prawdziwej przyjaciółce nie zależy na krzywdzie.
Dziennikarka: Sama prawda! Jakie masz zdanie na temat audiobooków i podcastów? Słuchałaś kiedyś czegoś?
AnOld-FashionedGal: Niestety nie jestem w stanie się wypowiedzieć, bo trudno mi się skupić na samym słuchaniu, jestem raczej wzrokowcem. Raz próbowałam słuchać podcastu, ale nie mogłam się ani trochę skupić.
Dziennikarka: Korzystałaś kiedyś z e-booków? Co o nich sądzisz?
AnOld-FashionedGal: Czasem mi się zdarza. Są wygodne, tańsze, ekologiczniejsze, ale nie bardzo lubię je czytać, nawet abstrahując od dolegliwości z oczami, to lubię mieć książkę w ręce, widzieć ile już przeczytałam, czuć ją, jej zapach, teksturę...
Dziennikarka: Zapach książki to najlepsze co istnieje! Co sądzisz o blogach? Próbowałaś w nich swoich sił?
AnOld-FashionedGal: Nie, blogi to już nie moja rzecz. Mam wrażenie, że ich szczyt popularności przypadł na czasy, kiedy byłam w nauczaniu wczesnoszkolnym, czyli tak dawno, że ja już ledwo pamiętam XD. Na pewno jest to sposób, w który można się realizować, ale jednak dużo trudniej się wybić. Mam wrażenie, że blog to raczej taki dodatek do działalności na Wattpadzie czy Instagramie.
Dziennikarka: Skoro już o tym wspomniałaś, to czy poza Wattpadem działasz również na Instagramie?
AnOld-FashionedGal: Tak, od jakiegoś miesiąca prowadzę konto, bo widzę, że to jest obecnie wręcz pożądane.
Dziennikarka: Zechcesz zdradzić nam nazwę, aby nasi czytelnicy mogli później do Ciebie zajrzeć?
AnOld-FashionedGal: anold.autorsko.
Dziennikarka: Zapraszamy serdecznie! Jakie masz zdanie na temat reklamowania się u innych Twórców? Robiłaś to kiedyś?
AnOld-FashionedGal: Nie robiłam tego, bo mnie to krępuje i sama niezbyt lubię, jak ktoś mi się reklamuje. Wiadomo, jakoś trzeba znaleźć czytelników, ale dobrze byłoby skierować reklamę do osoby, która może być potencjalnie zainteresowana, przejrzeć wcześniej jej listy lektur, co czyta, co pisze i sprawdzić, czy dana osoba w ogóle życzy sobie reklam.
Dziennikarka: Jak według Ciebie wyglądałaby dobra reklama książki?
AnOld-FashionedGal: Myślę, że przede wszystkim kluczem do sukcesu jest skierowanie jej do odpowiedniego targetu. Nie powinna być też standardowym opisem fabuły i niczym poza tym, wydaje mi się, że powinno być w niej coś takiego wow, odkrywczego, co powie nam, że to właśnie tę książkę musimy przeczytać.
Dziennikarka: Jak myślisz, czy Wattpadowi twórcy mają problem z ujawnianiem swoich tożsamości? Od czego to może zależeć?
AnOld-FashionedGal: To zależy, wydaje mi się, że ci starsi autorzy, tak 20 plus, robią to częściej, pewnie przez to, że wielu już ma jakieś plany dla swojej twórczości, chce czegoś więcej i robią sobie grunt pod wydanie. Z kolei młodzi często nie są pewni swojej twórczości, nie chcą, żeby znajomi ich znaleźli, nie chcą się chwalić, czasem piszą tylko dla zabawy i nie potrzebują się ujawniać.
Dziennikarka: To rzeczywiście ma sens. Jest coś, za czym Twoim zdaniem pisarze nie przepadają?
AnOld-FashionedGal: Każdy ma pewnie swoje własne rzeczy, które lubi i nie lubi, ale na pewno nikt nie przepada za krytyką. Ja sama zawsze się złoszczę, jak komuś coś nie pasuje, no bo jak to, przecież wszystko w moim dziele jest idealne! XD Ale potem przychodzi refleksja, że jednak może ten ktoś ma rację i dobrze to robi.
Dziennikarka: Jeżeli mowa o krytyce, to najodpowiedniejszą jej formą jest ta konstruktywna. Wszystkie inne nie są zbyt dobrze odbierane przez twórców, przez wzgląd na ich powiązanie z hejtem. Co sądzisz o konstruktywnej krytyce i hejcie, a także odnośnie hejtu - czy napotkałaś go kiedyś na swojej drodze?
AnOld-FashionedGal: Uważam, że konstruktywna krytyka jest niezbędna do rozwoju pisarza, bo bez niej nie wiemy co poprawić, co nam wychodzi dobrze, a co jest złe. Oczywiście niektóre uwagi mogą być tylko kwestią upodobania czytającego, ale jeśli opinie się w miarę pokrywają, to myślę, że trzeba to wziąć na klatę i przemyśleć pewne sprawy, poprawić się, popracować. Hejt zazwyczaj pochodzi od osób, które są złośliwe, nie ma co się nim przejmować, bo zazwyczaj jest bezzasadny, zwłaszcza w formie "twoja praca to gówno" itp. Gorzej, jeśli to jest pozornie konstruktywna krytyka, w istocie skręcająca w stronę hejtu - głównie z taką miałam do czynienia, choć nieszczególnie, gdzieś tam mi się zdarzały nieprzyjemne sytuacje, zarzuty z kosmosu, ale jestem na tyle pewna tego, co robię, i znam wartość swoich prac, więc się nie przejmuję.
Dziennikarka: Masz co do tego bardzo dobre pojęcie. Wnioskuję, że posiadasz silny charakter, który z pewnością pomaga Ci przetrwać te cięższe momenty. Jak myślisz, jakie gatunki przyciągają do siebie większe grono odbiorców?
AnOld-FashionedGal: Wydaje mi się, że na Wattpadzie głównie popularne są romanse, erotyki i fantastyka, czyli to co generalnie jest popularne także w księgarniach.
Dziennikarka: Co najbardziej motywuje Cię do działania?
AnOld-FashionedGal: Szczerze to nie analizuję jakoś tego, jak coś chcę zrobić, bo jeśli bardzo tego chcę, to to robię i tyle, bo nie lubię zostawiać czegoś przerwanego.
Dziennikarka: Dobre podejście. Jak już zaczynamy nad czymś pracować, to powinniśmy to skończyć, a nie zostawiać na później. Kto wykonał grafiki do Twoich książek i jak bardzo Ci się one podobają?
AnOld-FashionedGal: Większość Jest autorstwa moich Wattpadowych koleżanek, a8l1e3x i chimchimbunnymochi, a do „De La Roche'ów" okładki i banery tworzyła ValixySn. Wszystkie bardzo mi się podobają.
Dziennikarka: Pozdrawiamy serdecznie te osóbki! Ważne są dla ciebie gwiazdki, wyświetlenia i komentarze?
AnOld-FashionedGal: Wiadomo, że to wszystko motywuje, fajnie mieć ich dużo, ale szczerze zależy mi głównie na komentarzach, bo to one pokazują, że historia się podoba i dodają motywacji.
Dziennikarka: Czy poza nimi integrujesz się w jakiś sposób ze swoimi obserwującymi?
AnOld-FashionedGal: Tak, teraz na profilu na IG, a wcześniej działał Discordowy serwer.
Dziennikarka: O Instagramie już rozmawiałyśmy, więc zapytam o Discord. Wspominamy serwer jeszcze funkcjonuje?
AnOld-FashionedGal: Serwer gdzieś tam funkcjonuje, ale ostatnio wymiera, dlatego szczególnie jakoś o nim nie mówię haha.
Dziennikarka: Jak się nazywa? Może ktoś z czytelników będzie chciał tam zajrzeć.
AnOld-FashionedGal: A nie wiem w sumie jak się nazywa, naprawdę haha. Raczej nikt tam już nie zajrzy.
Dziennikarka: Skoro tak mówisz hahaha. W takim razie nie próbujcie go znaleźć! Oczywiście żartuję. Używanie Wattpadowej tablicy służy według Ciebie rozwojowi profilu?
AnOld-FashionedGal: Szczerze to nie wiem. Zauważyłam, że jak za dużo na niej pisałam na początku swojej działalności, to dostawałam dużo unfollow, ale też posty od czasu do czasu na pewno pozwalają na komunikację z obserwatorami.
Dziennikarka: Umiarkowanie jest istotne. Jak ważny jest opis profilu na Wattpadzie?
AnOld-FashionedGal: Nie mam pojęcia, dużo osób go wcale nie czyta, co widać, jak się potem reklamują, więc chyba niezbyt, ale niektórych na pewno może jakoś zachęcać.
Dziennikarka: Co sądzisz o Wattpad Premium?
AnOld-FashionedGal: Niezbyt się tym interesowałam, dla mnie generalnie wszystkie apki Premium to zbędny wydatek.
Dziennikarka: Teraz pytanie, które definiuje Twórcę i jego zaangażowanie w tutejszą twórczość. Czym jest dla Ciebie Wattpad?
AnOld-FashionedGal: Dla mnie to na pewno miejsce, gdzie dużo się nauczyłam, miałam szansę spróbować pisać bardziej na poważnie, systematycznie, pokazać się większej publiczności i zmierzyć się z krytyką własnych prac, z różnymi opiniami, co bardzo mnie ukształtowało.
Dziennikarka: Cieszysz się, że tutaj trafiłaś?
AnOld-FashionedGal: Tak, bardzo dużo mi to dało!
Dziennikarka: Co wyniosłaś z użytkowania tej aplikacji?
AnOld-FashionedGal: Dużo wskazówek co do pisania i wniosków na temat mojej twórczości oraz kilka świetnych znajomości.
Dziennikarka: To pokazuje, że Wattpad jest miejscem, gdzie człowiek może odnaleźć siebie, a jako pisarz doskonalić swój warsztat. Wattpad powinien być według Ciebie aktualizowany? Co byś zmieniła, dodała?
AnOld-FashionedGal: Nie powinno być tylu aktualizacji, bo najczęściej są one niepotrzebne i wprowadzają zamęt. Ja bardzo tęsknię za kanałem informacyjnym.
Dziennikarka: Jak niejeden użytkownik Wattpada, który z niego korzystał. Jak często tu zaglądasz?
AnOld-FashionedGal: Zaglądam codziennie, sprawdzam, czy ktoś coś mojego czyta, co tu się dzieje, czasem coś czytam, wrzucam nowe rozdziały itp.
Dziennikarka: Jak opisałabyś swoją Wattpadową twórczość?
AnOld-FashionedGal: Nie użyłabym tu słowa Wattpadowa, bo wrzucam tu prawie wszystko, co piszę, więc to taki ogół mojej twórczości. Nie wiem, piszę to, co mi akurat w sercu gra, co mnie ciągnie, do czego mnie różne rzeczy inspirują. Trudno to opisać, bo cechy wspólne moich prac to jedynie akcja w przeszłości.
Dziennikarka: Na początku naszej rozmowy wspomniałaś o swoich pasjach. Mogłabyś przypomnieć czym się inspirujesz, poza pisaniem? Jakie masz pasje i zainteresowania poza Wattpadem?
AnOld-FashionedGal: Jeszcze przed studiami grałam w teatrze młodzieżowym i to była ogromna część mojego życia. Poza tym uwielbiam kino, balet, musical, operę, generalnie wszystkie formy sztuk performatywnych. Oprócz tego uwielbiam historię i oczywiście literaturę. Uwielbiam też uczyć się języków obcych.
Dziennikarka: Opowiedziałabyś coś więcej o wspomnianym teatrze? Jesteś w stanie wskazać swój ulubiony musical? A także jakich języków najchętniej się uczysz?
AnOld-FashionedGal: To by trzeba było dużo opowiadać haha. Generalnie teatr jak teatr, dużo prób, robienie spektakli, mnóstwo frajdy. Jeśli O musicale chodzi, to głównie lubię niemieckojęyzczne i węgierskie produkcje, bo mają według mnie więcej emocji niż te z Broadwayu i są ciekawsze. Co do języków, niemieckiego i angielskiego muszę używać na co dzień, więc to już bardziej taka nauka w użyciu niż stricte kucie słówek, studiuję język rosyjski, uczyłam się też języków romanskich i próbuje sobie do nich trochę wrócić, ale czas średnio pozwala.
Dziennikarka: Ja bardzo lubię słuchać opowieści innych hahaha. Ale to z pewnością temat na inną rozmowę. Miałabyś jakąś radę dla początkujących pisarzy?
AnOld-FashionedGal: Żeby się nie poddawali, nawet jeśli pierwsze dzieło nie wychodzi i jest dużo krytyki, bo człowiek od razu nie jest wybitnym pisarzem. Ale też żeby nie popadali w pychę, z pokorą przyjmowali tę uzasadnioną krytykę, bo ona jest ważna dla dalszego rozwoju.
Dziennikarka: Chciałabyś kogoś pozdrowić?
AnOld-FashionedGal: Pozdrawiam wszystkich czytelników! ❤️
Dziennikarka: Są jacyś Wattpadowi artyści, z którymi wywiady chciałabyś przeczytać?
AnOld-FashionedGal: Chyba z większością tych osób przeprowadziłaś już tutaj wywiad. :D
Dziennikarka: W takim razie nie pozostało mi nic innego, jak podziękować Ci za przemiłą rozmowę. Bardzo się cieszę, że udało nam się porozmawiać. Życzę samych sukcesów w tym za co się złapiesz. Pozdrawiam! ❤️
AnOld-FashionedGal: Ja również dziękuję i pozdrawiam! ^^
Wywiad przeprowadziła: xNoorshally
✩ ✩ ✩
Zapraszam Was serdecznie na profil AnOld-FashionedGal, z którą wywiad właśnie przeczytaliście. Być może znajdziecie u niej coś dla siebie. To naprawdę mały gest, który z pewnością umili jej dzień!
✩ ✩ ✩
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro