Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

❛❛Grecy i Trojanie❜❜


PRZEDSTAWIAM KSIĄŻKĘ
❛❛Grecy i Trojanie❜❜

Autorką dzieła jest
☞︎︎︎ FannyBrawne99

Okładka aktualna na dzień publikacji rozmowy.

Rozmowa z polecenia MariaDudekAutorka, przeprowadzona na przełomie lipca i sierpnia 2023 roku.
·
Data publikacji: 20.08.2023 r.

Dziennikarka: Witaj! Jestem xNoorshally i chciałabym porozmawiać o Twoim dziele „Grecy i Trojanie". Jestem dziennikarką i kimś na wzór recenzenta. Chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o Twojej książce, aby opowiedzieć o niej osobom, które być może jeszcze do Ciebie nie trafiły! Byłabyś zainteresowana rozmową?

FannyBrawne99: Hej, dziękuję za wiadomość! :) Jasne, z wielką przyjemnością wezmę udział w takiej rozmowie. :D

Dziennikarka: Cudnie! Zacznijmy od tego co najważniejsze, a mianowicie od tytułu utworu. Jak powstał, skąd wzięłaś na niego pomysł i co oznacza względem książki? Jest powiązany z dziełem w jakiś konkretny sposób? (Nawiązuje do pewnych wydarzeń, sytuacji w utworze lub tym podobnych?)

FannyBrawne99: Jest to moja reinterpretacja mitu o wojnie trojańskiej i chciałam wybrać tytuł, który byłby dosyć prosty i od początku kojarzyłby się z tematem, a zarazem dawał wyobrażenie o treści. W mojej pracy staram się opisać większość znanych z mitologii wydarzeń, z perspektywy różnych postaci po obu stronach konfliktu, więc w moim odczuciu taki tytuł oddaje wielowątkowość i podkreśla, że nie będziemy mieli do czynienia z perspektywą jednej osoby, a całej grupy ludzi. Oprócz tego w ,,Iliadzie" Homera, w opisach bitew, te słowa padają bardzo często, więc jeśli ktoś zna utwór będący moją inspiracją, może być to dla niego dodatkowy smaczek.

Dziennikarka: Tytuł za nami, dlatego skupmy się teraz na tematyce. Co skrywa się za okładką książki? W jakim klimacie jest ona prowadzona? Jest to powieść, dramat, one-shot, a może coś innego?

FannyBrawne99: Jak wspomniałam wyżej, jest to opowieść czerpiąca z wydarzeń z mitologii greckiej, myślę, że nieco w stylu książek autorstwa Madeline Miller czy Jennifer Saint, które obecnie można poczytać na polskim rynku, chociaż kiedy zaczynałam pracę, i na Wattpadzie i w księgarniach praktycznie nie było tego typu tekstów. Staram się, aby tekst miał starożytny klimat, a zarazem był przystępny i płynny dla współczesnego odbiorcy. To rozbudowana, wielowątkowa powieść, która przedstawia perspektywę wielu postaci znajdujących się w różnych miejscach i po obu stronach konfliktu.

Dziennikarka: Rozumiem. W jakiej narracji książka jest prowadzona?

FannyBrawne99: W narracji trzecioosobowej personalnej.

Dziennikarka: Do jakiej kategorii na Wattpadzie przypisane zostało dzieło (np.: dla nastolatków) i czy jest objęte ograniczeniem wiekowym?

FannyBrawne99: Zdecydowałam się zakwalifikować je do general fiction, ponieważ jest to mieszanka wielu gatunków. Pojawiają się istotne wątki fantastyczne, ale są ściśle związane z ówczesnymi wierzeniami i nie występują na co dzień w życiu bohaterów. Oprócz tego wprowadzam ciekawostki związane ze starożytnością, ale nie jest to powieść historyczna, ponieważ nie porwałabym się na opisanie epoki, o której tak naprawdę nic nie wiemy. Poza tym pojawiają się w niej elementy powieści przygodowej, romantycznej i obyczajowej. Nie używam oznaczenia ,,18+", ale pojawia się kilka trigger warningów, związanych min. z kazirodztwem, molestowaniem seksualnym czy przemocą, co oznaczam przy konkretnych rozdziałach.

Dziennikarka: Nie uważasz, że Wattpad pod kątem oznaczeń gatunkowych jest strasznie niedopracowany? Czasami przydałaby się możliwość zaznaczenia więcej niż jednej kategorii, co znacznie ułatwiłoby katalogowanie książek. Czy Twoim zdaniem powinno to zostać rozbudowane?

FannyBrawne99: Myślę, że Wattpad pod tym względem nie różni się od wielu portali czy aplikacji, na których są skatalogowane wydane książki, takie jak Legimi czy LubimyCzytać, na niektórych kategorii jest jeszcze mniej. Na szczęście mamy możliwość dodawania tagów, w których można wyraźnie zaznaczać, jakie wątki i motywy znajdziemy w danym tekście i to na nie głównie zwracam uwagę.

Dziennikarka: To jest całkiem duży plus. Wiadomo już o jakiej książce mowa. Nadszedł czas na jej prezentację. O czym tak właściwie jest? Czego możemy się spodziewać, zaglądając za jej grafikę?

FannyBrawne99: Opowieść jest moją wersją mitu o wojnie trojańskiej, czyli konfliktu, który zmienił ówczesny układ świata. Staram się w ciekawy sposób przybliżyć czytelnikowi znane wydarzenia, ale też pokazać je w innym świetle, którego nie znajdziemy w szkole czy popkulturze, min. pokazać w inny sposób, niż się zazwyczaj pokazuje, Helenę i jej relację z Menelaosem. Powieść porusza tematy takie jak wojna, miłość, przyjaźń, a także zagadnienia rozdarcia między wyrokami przeznaczenia a wolną wolą człowieka, czy ukazuje dysfunkcyjne relacje rodzinne na przykładzie rodu Atrydów, którzy mieli zostać przeklęci przez bogów.

Dziennikarka: W poprzednich pytaniach wspominałam o równie istotnej rzeczy, jaką jest okładka. Nadszedł czas na pytanie o to co ona przedstawia, kto ją wykonał oraz w jaki sposób jej wygląd powiązany jest z tekstem utworu. Opowiesz o tym?

FannyBrawne99: Jasne. :) Okładka została wykonana przez wattpadową graficzkę i pisarkę themariamagdalena, którą bardzo serdecznie teraz pozdrawiam i polecam jej prace. Okładka przedstawia dwie kolumny wzorowane na stylu ze starożytnej Grecji na złotym tle. Dzięki temu, czytelnik od razu wie z jaką epoką ma do czynienia, a złota kolorystyka moim zdaniem idealnie oddaje klimat mitologii i bóstw. Zależało mi, żeby okładka była nieco podobna do tych, które mają wydane pozycje w tej tematyce, takie jak książki Madeline Miller czy Stanisława Stabryły i graficzka idealnie to uchwyciła. Osobiście bardzo lubię taki typ okładek, które są błyszczące i dzięki kolorystyce mają w sobie pewien przepych, ale jednocześnie nie mają zbyt wielu elementów, które mogą wywołać wrażenie chaosu, tylko bazują na kolorze i prostych symbolach.

Dziennikarka: Do każdego rozdziału można dodać jakąś grafikę lub filmik (do mediów). Czy w „Grecy i Trojanie" takowe zostały przez Ciebie użyte?

FannyBrawne99: Tak, bardzo lubię tę możliwość. Od jakiegoś czasu polubiłam tworzenie grafik do tekstów. Nie są one jakieś wybitne, są dosyć proste, ale staram się, by oddawały klimat - w ,,Grekach i Trojanach" pojawiają się karty postaci, a przy niektórych rozdziałach także grafiki z obrazkami, które kojarzą mi się z wydarzeniami z rozdziału. Oprócz tego, do każdego rozdziału dołączam piosenkę, która w jakiś sposób mnie zainspirowała, ponieważ muzyka jest dla mnie ważnym elementem tworzenia.

Dziennikarka: Na jakiej aplikacji słuchasz wspomnianej muzyki i jakie jej gatunki są Twoimi ulubionymi?

FannyBrawne99: Na YouTubie lub Spotify. Zazwyczaj słucham rocka, folku albo muzyki musicalowej, ale jestem otwarta na różne gatunki. W przypadku pisania zależy też od tego, co pasuje mi do klimatu danego tekstu. Pisząc ,,Greków i Trojan", słucham głównie takich zespółów jak Daughtry i Nickelback, piosenek inspirowanych mitologią, ale także czegoś w klimatach bardziej popowych, np. Taylor Swift. Słucham także muzyki z takich musicali jak Death Note, Wicked, Waitress czy Hrabia Monte Christo.

Dziennikarka: Zanim dzieło zostało opublikowane, musiałaś najpierw mieć na nie pomysł. Stąd pytanie: Kiedy w Twojej głowie pojawiła się myśl o napisaniu czegoś takiego, skąd zaczerpnęłaś inspiracji i dlaczego postanowiłaś się tego podjąć?

FannyBrawne99: Mitologią interesowałam się od dziecka, ale z różnymi okresami intensywności. Jakoś w liceum przeczytałam Iliadę i Odyseję i zaczęłam czytać więcej na temat tych wydarzeń i postaci, odkrywając ciekawostki, których raczej nie uczy się w szkole. Wtedy po raz pierwszy w mojej głowie pojawiła się myśl, żeby to połączyć i napisać coś w tym klimacie, ale czułam, że nie jestem jeszcze gotowa, żeby podjąć się tak obszernego tematu. Siedziałam z tym pomysłem kilka lat, nie myśląc o nim nieustannie, ale czasem wymyślając różne scenki czy wątki. Potem studiowałam polonistykę i na drugim roku miałam zajęcia poświęcone wyłącznie mitowi trojańskiemu, dzięki którym poszerzyłam wiedzę i dowiedziałam się mnóstwa rzeczy, które wcześniej były dla mnie niedostępne. Wtedy ten pomysł wrócił ze zdwojoną siłą i uznałam, że chcę zaprezentować moją wizję. Zaczęłam pisać w wakacje po skończeniu drugiego roku.

Dziennikarka: Nawiązując do poprzedniego pytania chciałam zapytać o to, dlaczego Wattpad? Uznałaś, że to dobre miejsce do publikacji tego utworu, a może to czysty przypadek?

FannyBrawne99: ,,Grecy i Trojanie" to nie była moja pierwsza opublikowana praca, wcześniej przez jakieś 3 lata korzystałam z Wattpada, więc był to dla mnie naturalny wybór. Miałam tu już pewną społeczność czytelników i nawet kilka osób namawiało mnie do napisania tego tekstu. Jeśli chodzi o to, dlaczego wybrałam Wattpada jako miejsce do pisania ogólnie, to w czasach, gdy zakładałam konto, około 2017 roku, to był chyba najpopularniejszy portal do pisania i przeżywał wtedy swoje złote czasy. Znałam już kilka osób, które tu piszą, więc też postanowiłam spróbować.

Dziennikarka: Cieszysz się, że tutaj trafiłaś?

FannyBrawne99: Tak. Poznałam tu wiele ciekawych osób, które pomogły mi się rozwinąć jako autorka i z którymi mogę rozmawiać.

Dziennikarka: Spodziewałaś się, że Twoja książka zostanie tak dobrze przyjęta i zyska niesamowite grono fanów?

FannyBrawne99: Wiedziałam, że jest kilka osób, które chętnie przeczytają coś w tym stylu, ale nie powiedziałabym, że mam jakieś wielkie grono odbiorców. :) Daleko mi do najpopularniejszych wattpadowych tytułów, ale ,,Grecy i Trojanie" (jako tom pierwszy, bo aktualnie piszę drugi) rzeczywiście mieli spore, stałe grono odbiorców, które raz malało, a raz się zwiększało, ale i tak mnie pozytywnie zaskoczyło, bo nie jest to najpopularniejsza tematyka. Dla mnie jednak przede wszystkim jest ważne, że osoby, które zdecydowały się na czytanie, dawały mi dużo od siebie, zostawiały komentarze, dyskutowały o losach bohaterów i widać było, że poświęcają swój czas, aby analizować tekst.

Dziennikarka: Ile odczytów liczy sobie książka na dzień dzisiejszy?

FannyBrawne99: 29,8 tysięcy.

Dziennikarka: Zostając jeszcze w tej tematyce, czy poza Wattpadem możemy gdzieś indziej przeczytać „Grecy i Trojanie"?

FannyBrawne99: Nie, nie publikuję na innych stronach. Natomiast prowadzę Instagrama, gdzie nazywam się tak jak tutaj, fannybrawne99, i tam można czasem przeczytać przedpremierowe fragmenty rozdziałów. Wstawiam także recenzje książek i ciekawostki związane z moją twórczością.

Dziennikarka: Zapraszamy! Kiedy rozpoczęłaś publikację dzieła i czy starałaś się dodawać rozdziały regularnie?

FannyBrawne99: Latem 2021 roku. Jestem osobą, która ceni sobie regularność w pisaniu, nie lubię długich przerw, bo trudno mi wtedy wrócić do klimatu danego tekstu, dlatego od początku starałam się dodawać regularnie. Oczywiście, czasem zdarzają się sytuacje losowe, kiedy trzeba odpuścić, ale jednak ja jestem za tym, żeby pisać codziennie nawet małą liczbę słów. Jeśli chodzi o ,,Greków i Trojan", początkowo rozdziały ukazywały się co tydzień, potem jednak zaczęłam pisać inną dłuższą pracę na Wattpadzie i musiałam trochę podzielić swoją uwagę. Staram się jednak publikować co dwa tygodnie.

Dziennikarka: Jak wyglądała praca nad przygotowaniem książki do publikacji? Tworzyłaś wcześniej plany wydarzeń, pisałaś rozdziały z wyprzedzeniem, notowałaś coś na papierze, a może wszystko działo się na bieżąco? Opowiesz o tym?

FannyBrawne99: Trochę już powiedziałam wcześniej, ale chętnie to rozszerzę. Jak wspomniałam, pierwszy pomysł na tę historię pojawił się w mojej głowie kiedy miałam jakieś szesnaście lat. Wtedy zaczęłam szukać bardziej niszowych opowieści mitologicznych i zastanawiać się, jak można to ubrać w jedną całość. ,,Chodziłam" z tym pomysłem przez jakieś trzy lata, wymyślałam wydarzenia, charaktery postaci, zastanawiałam się, jaką wizję chciałabym przedstawić. Szczególnie istotny był dla mnie drugi rok studiów i zajęcia o micie trojańskim, o czym już mówiłam. Wtedy najbardziej uporządkowałam sobie moje pomysły w głowie i uznałam, że bardzo chcę już je spisać i się nimi podzielić. Więc tak, planowałam z wyprzedzeniem, i to kilkuletnim, ale nigdy nie robiłam żadnych notatek czy planów w punktach, bo nie przepadam za pisaniem dwa razy tego samego. Chyba pierwsze dwa rozdziały stworzyłam z wyprzedzeniem, ale potem już publikowałam bardzo na bieżąco, bo doszłam do wniosku, że czuję wtedy większą motywację i że opinie od czytelników są tak pomocne, że czasami da się coś wyjaśnić nawet w kolejnym rozdziale.

Dziennikarka: Czy na chwilę obecną książka jest dziełem zakończonym?

FannyBrawne99: Tak, ten konktretny tytuł, o którym mówimy, jest skończony. Natomiast obecnie piszę drugą część pod tytułem ,,Grecy i Trojanie. Tom II. Po burzy", który także polecam przeczytać, ponieważ dopełnia wiele wcześniejszych wątków.

Dziennikarka: Kiedyś z pewnością porozmawiamy o kontynuacji, a na razie skupmy się na pierwszej części. Zajmijmy się teraz przez chwilę bohaterami. W jaki sposób zostali przez Ciebie stworzeni? Czym się kierowałaś wymyślając ich postacie i czy w jakiś sposób są do Ciebie podobni lub Ty utożsamiasz się do nich?

FannyBrawne99: Bohaterowie powstali na bazie postaci mitycznych i w większości bazowałam na moich przemyśleniach, jak ich widziałam podczas czytania tekstów o mitologii albo jakiej ich wizji mi brakowało. Jako że jest ich sporo, zależało mi, aby każdy miał indywidualną osobowość i prezentował inny typ człowieka, żeby pokazać, że ludzie są różni i wybierają różne drogi, nawet jeśli teoretycznie należą do tej samej grupy społecznej. Staram się za bardzo nie przenosić swojej osobowości na moje postacie, natomiast jest jedna bohaterka, z którą myślę, że mam sporo wspólnego, i jest to Kasandra, natomiast to podobieństwo wyszło dosyć przypadkowo.

Dziennikarka: Rozumiem. Chciałabyś może spotkać się z nimi w prawdziwym świecie? Jeśli tak, to dlaczego?

FannyBrawne99: Może z kilkoma, chociaż mam świadomość, że piszę o ludziach, którzy wyrastali w zupełnie innym świecie, innym systemie wartości, i nie jestem pewna, czy umiałabym się z nimi dogadać. :)

Dziennikarka: Jesteś w stanie powiedzieć co jest najważniejsze przy Tworzeniu profilu danego bohatera?

FannyBrawne99: Myślę, że kilka rzeczy. Na pewno warto, aby nasi bohaterowie przypominali ludzi z krwi i kości, byli realni, zachowywali się spójnie do swojego charakteru, chociaż wiadomo, że w powieści często pewne rzeczy są wyolbrzymione, aby coś się działo. Kolejną istotną rzeczą są starania, by postacie miały zalety i wady, swoje słabości, bo nie ma ludzi, którzy zawsze we wszystkim są świetni i nigdy się nie mylą. Dla mnie istotne jest też, żeby nie narzucać czytelnikowi swojej opinii o bohaterach i pozwolić mu samemu zdecydować, komu chce kibicować, a kogo potępiać. Czasami trafiam na książki, w których bardzo wyraźnie widać, jakie swoje postacie autor lubi, a do których chce nas zrazić. Nie lubię czegoś takiego. Uważam, że to czytelnik powinien wybrać. Wiele moich postaci podejmuje kontrowersyjne decyzje, nie zawsze zachowuje się moralnie i ważne jest dla mnie, żeby niezależnie od mojej opinii, czytelnik nie miał poczucia, że coś mu jest wtłaczane do głowy i sam decydował, które postacie chce usprawiedliwić, a które potępić.

Dziennikarka: To zapewne trudny wybór, ale czy byłabyś w stanie wybrać z książki stworzoną przez Ciebie postać, która wyróżnia w się na tle reszty i stanowi dla Ciebie pewnego rodzaju ulubieńca?

FannyBrawne99: To wbrew pozorom dość prosty wybór i chyba mogę powiedzieć, że zdecydowanie jest to postać Hermiony, córki Heleny. Jest to moja ulubiona postać w całej mitologii greckiej, ale też jestem bardzo zadowolona z tego, jak udało mi się ją wykreować, a przynajmniej mam taką nadzieję, że mi się udało. Jest to bardzo silna, odważna, można powiedzieć feministyczna kobieta, przekraczająca swoje czasy, ale jednocześnie staram się pokazać, że nie jest niezniszczalna i pod twardą powłoką kryje się nieco zagubiona dziewczynka, która wiele przeszła i nadal uczy się sobie radzić z własnymi emocjami. Nie jest kryształowa i popełnia błędy, ale mam nadzieję, że jest prawdziwa.

Dziennikarka: Tego się nie spodziewałam, ale rozumiem. Czasami rzeczywiście łatwo się określić! Zostając jeszcze w temacie bohaterów, czy w „Grecy i Trojanie" występują postacie całkowicie przez Ciebie wymyślone?

FannyBrawne99: Jak wspominałam, postacie występujące są zaczerpnięte z mitologii, ale ich charaktery wymyśliłam sama, oczywiście w oparciu o research. Jest jednak też kilka postaci, które niejako stworzyłam od postaw i postanowiłam wprowadzić do fabuły, zazwyczaj są to bohaterowie, którzy mają w jakiś sposób wypełniać białe plamy w wątkach z mitologii, o których nie ma zbyt wielu informacji.

Dziennikarka: Tak przypuszczałam. Skupmy się teraz na utworze w formie pisanej. Potrafisz wskazać swój ulubiony fragment, tekst, dialog lub opis z utworu, z którego jesteś szczególnie dumna?

FannyBrawne99: Jako że mój tekst jest już długi, to na pewno ciężko wskazać jeden konkretny fragment, natomiast bardzo lubię wszystkie opisy przemyśleń bohaterów i ich uczuć, myślę, że wychodzą mi całkiem dobrze. Oprócz tego lubię momenty, które opisują moją wizję zaświatów, która różni się trochę od tej, o jakiej zazywczaj słyszymy w szkole na lekcjach o mitologii, a także fragmenty pokazujące Helenę w Troi, jako kobietę, która znajduje się w trudnej sytuacji i popełnia błędy, ale powoli odkrywa w sobie siłę i chęć walki o bliskich.

Dziennikarka: Rozumiem. Jakiej długości są rozdziały książki?

FannyBrawne99: Rozdziały są dosyć długie, mają około 4-6 tysięcy słów, zdarzają się dłuższe. Zdaję sobie sprawę, że są obszerne jak na standardy Wattpada i mogą zniechęcić niektórych do czytania, ale ze względu na wielowątkowość mojej historii i mnogość bohaterów, trudno byłoby mi przedstawić wszystko w krótkich rozdziałach.

Dziennikarka: W takim razie jakiej długości jest Twoim zdaniem optymalny rozdział?

FannyBrawne99: Z tego co zauważyłam, na Wattpadzie preferuje się rozdziały do 3,5 tysiąca słów, chociaż oczywiście są osoby, które piszą je o wiele dłuższe.

Dziennikarka: Coś w ten deseń. Ilu rozdziałów doczekała się książka?

FannyBrawne99: Ma ich 65. Oprócz tego w pliku na Wattpadzie znajduje się kilka ,,dodatków" z kartami postaci czy Q&A ze mną i bohaterami.

Dziennikarka: Jako, że jest to książka napisana w oparciu o mitologię, świat przedstawiony był już wykreowany. Niemniej mogłaś dodać coś od siebie. Stąd pytanie, czy obcowanie w "gotowym" świecie było dla Ciebie łatwe i, czy wprowadziłaś do niego jakieś urozmaicenia?

FannyBrawne99: Nie było to do końca proste. Przede wszystkim dlatego, że jak pewnie wiele osób wie, świat mitologiczny jest dosyć szalony i chwilami pełen absurdów, więc musiałam pewne rzeczy przerobić i ułagodzić tak, żeby lepiej się to czytało współczesnemu odbiorcy, wyjaśnić pewne rzeczy tak, żeby czytelnik mógł w nie uwierzyć, ale także zachować ten starożytny klimat. Na pewno wyzwaniem było też połączenie elementów magicznych i tych bardziej inspirowanych epoką tak, żeby było to spójne i logiczne.  Natomiast pisanie na podstawie innych historii daje ten komfort, że od początku mniej więcej wiem, jakie wydarzenia będą po sobie następować, więc trudniej się znaleźć w takim stanie, że nagle pomyślę: ,,O Boże, nie wiem, co napisać w tym rozdziale!" ;) Jednocześnie jest to też wymagające, ponieważ teksty takie jak Odyseja, Iliada czy Oresteja miały trochę inną budowę niż dzisiaj jesteśmy przyzwyczajeni. Iliada dzieje się w ciągu kilku dni, tragedie greckie jak wiemy ze szkoły - w ciągu doby. Żeby dopasować to do standardów współczesnej powieści, musiałam rozbić akcję w czasie i niejako opracować własną chronologię wydarzeń. Oprócz tego zmieniłam też kilka powiązań między bohaterami i w tym wypadku też było to wyzwanie, aby pasowało to do świata i wynikało samo z siebie.

Dziennikarka: Najważniejsze, żeby robić to z głową. Powiedz teraz, przy czym miałaś więcej pracy, przy dialogach czy opisach? Co sprawiło Ci większą trudność?

FannyBrawne99: Zdecydowanie opisy. Bardzo lubię pisać dialogi. Myślę, że wychodzą mi dosyć dobrze i naturalnie. Z opisami zazwyczaj mam problem - o ile bardzo lubię te emocji i nawet wyglądu postaci, tak nie przepadam za opisywaniem wyglądu miejsc, a wiem, że jednak od czasu do czasu powinny się znaleźć. Ale chyba największe wyzwanie to było opisywanie bitew, nigdy wcześniej nie próbowałam się tego podjąć, więc tak naprawdę cały czas improwizowałam i szukałam swojego sposobu, by przedstawić tego typu sceny.

Dziennikarka: Zostając jeszcze przy dialogach, jakiego języka używałaś podczas pisania? Był to taki zwykły, którym porozumiewamy się na cod dzień, czy może jednak bardziej archaiczny.

FannyBrawne99: Mój tekst jest pisany raczej prostym i przystępnym językiem. Moim zdaniem nie było sensu stylizować go na bardziej archaiczny, ponieważ tak naprawdę nie wiemy, w jaki sposób mówili do siebie starożytni Grecy - badacze zwracają uwagę, że język w jakim pisane były antyczne dzieła, nigdy nie istniał, nie oddawał codziennej mowy i miał być niejako ,,ponad" nią. Trudno byłoby też szukać odpowiedników ze starożytnej greki w polskim, który wówczas oczywiście nie istniał. Przeczytałam kiedyś na blogu pewnego polskiego pisarza ciekawą myśl, że ludzie zawsze posługiwali się językiem, który dla nich był prosty i naturalny, więc literatura powinna to oddawać. Staram się jednak, żeby mój styl nie był typowo potoczny, nie zawierał jakichś dzisiejszych kolokwializmów, typu ,,impreza", ,,żenada" czy czegoś w tym stylu, chociaż to bardzo indywidualna sprawa, jakie słowa są dla nas zbyt współczesne.

Dziennikarka: To prawda. Niektóre wyrazy zostają całkowicie zapomnienia, a inne z kolei po latach wracają do użytku, ale już w delikatnie innym znaczeniu. Co do samego języka pisanego, dobrze jest pisać w taki sposób, aby przyjemnie czytało się tekst. Przejdźmy teraz do dosyć nieprzyjemnego tematu. Czy podczas pisania „Grecy i Trojanie" spotkałaś się z hejtem ze strony czytelników?

FannyBrawne99: To prawda! Widać to bardzo, porównując tłumaczenia różnych tekstów, co czasami robiłam przy researchu albo w ramach moich studiów - pewne słowa bardzo zmieniły swoje znaczenie i w niektórych kontekstach brzmią dla nas po prostu źle, np. słowo ,,kochanek" kiedyś znaczyło ulubieńca, a dzisiaj kogoś, z kim mamy relację seksualną i raczej tego nie zmienimy.

Z takim typowym hejtem raczej nie, dostałam kilka ostrych opinii, gdzie wyraźnie widać było, że odbiorcy nie podoba się całość pracy i które nie zawsze coś mi dawały, bo o ile warto pracować nad swoim pisaniem, tak nie będę zmieniać całej konwencji czy pomysłu na relacje między postaciami tylko dlatego, że ktoś ma inny gust. Jednak nigdy nie było tak, żeby ktoś przychodził typowo po to, żeby mi, kolokwialnie mówiąc, ,,dowalić". Największy problem wiązał się z tym, że piszę na bazie historii, która miała już inne wersje i którą część osób kojarzy i ma na jej temat konkretne wyobrażenia. I niestety czasami zdarzyło mi się dostawać opinie, że komuś coś się nie podoba, tylko dlatego, że jest inaczej ukazane niż w jego ulubionej książce czy filmie.
To niestety spory minus, ale nie do obejścia.

Dziennikarka: Masz w planach próbę wydania tej książki lub poczyniłaś już coś w tej kwestii?

FannyBrawne99: Myślę, że każdy, kto pisze, chciałby kiedyś zobaczyć swoje dzieło na półce, i oczywiście byłoby cudownie, gdyby to stało się z ,,Grekami i Trojanami", natomiast ze względu na objętość dzieła, jestem świadoma, że nie stanie się to w najbliższej przyszłości. Wydawanie debiutów to zawsze niewiadoma i żadne wydawnictwo nie zaryzykuje wydania tak grubej książki od zupełnie nieznanej autorki. Musiałabym więc najpierw zadebiutować z czymś innym. :)

Dziennikarka: A masz coś takiego lub aktualnie tworzysz, co mogłoby Ci z tym pomóc?

FannyBrawne99: Jako mój debiut widziałabym inny retelling grecki, który napisałam już jakiś czas temu i który jest w trakcie poprawek, ,,Wyroki Gwiazd - Edyp i Sfinks", albo aktualnie pisaną ,,Czarownicę znad Bełdan", która jest retellingiem mitologii słowiańskiej.

Dziennikarka: A czy pisałaś lub chcesz napisać coś co byłoby umiejscowione w centrum danego kręgu mitologicznego, ale niekoniecznie opierające się na konkretnych postaciach i wydarzeniach?

FannyBrawne99: Aktualnie nie mam takich planów. Zaczęłam pisać tego typu historie głównie dlatego, że bardzo brakowało mi czegoś, co pokazywałoby wydarzenia z mitologii z innej perspektywy, w stylu współczesnej powieści. Jak wspominałam na początku wywiadu, kiedy zaczynałam pisać ,,Greków i Trojan", a jeszcze wcześniej ,,Wyroki Gwiazd", to na polskim rynku praktycznie nie było pozycji tego typu, jedynie książki typowo młodzieżowe w stylu Ricka Riordana albo historie w stylu ,,zwykła dziewczyna spotyka Posejdona" (imię boga przypadkowe) i chciałam jakoś dla siebie wypełnić tę lukę. Oprócz tego nie planuję na zawsze zamykać się w tym temacie, mam zamiar też za jakiś czas spróbować z literaturą typowo historyczną.

Dziennikarka: W takim razie powodzenia! Wracając, czy czytelnicy byli zaangażowani w przebieg fabuły, a może stanowili jedynie formę Twojej inspiracji, gdy przeżywali wydarzenia z utworu razem z jego bohaterami?

FannyBrawne99: Bardzo dziękuję! :) Czytelnicy byli bardzo pomocni. Chociaż głównej osi fabuły nie dało się zmienić, to komentarze, wyrażane wątpliwości czy refleksje czytelników sprawiały, że mogłam przemyśleć, jak ukazać wydarzenia, czy może postawa jakiegoś bohatera nie wymaga dodatkowego wyjaśnienia, czy może jakiś wątek warto pokazać z innego  punktu widzenia. Myślę, że gdyby nie sugestie moich czytelników ,,Grecy i Trojanie" straciliby dużo głębi.

Dziennikarka: Zatem bardzo dziękujemy każdemu, kto przeczytał „Grecy i Trojanie"! Czy w książce, o której rozmawiamy, przedstawiłaś wszystko tak jak chciałaś, a może pojawiły się wyjątki, które ostatecznie postanowiłaś wprowadzić do tekstu utworu?

FannyBrawne99: Zasadniczo myślę, że udało mi się przedstawić większość rzeczy tak, jak planowałam i efekt końcowy jest zbieżny z tym, co miałam w głowie podczas pisania. Jak wspominałam, od czasu do czasu w trakcie pisania coś dodatkowego przychodziło mi do głowy albo czytelnicy podpowiadali mi coś nowego, ale to nie były jakieś duże wątki, bardziej coś w rodzaju innego spojrzenia na postać. Oczywiście, zdaję też sobie sprawę, że każdy tekst wymaga poprawek i będę musiała pewne rzeczy lekko przekształcić, może coś mocniej wyjaśnić, przerobić pewne momenty, ale raczej nie planuję zmieniać całej fabuły.

Dziennikarka: Jak wyglądała Twoja motywacja podczas pracy nad książką? Zdarzały się momenty, w których Ci jej brakowało?

FannyBrawne99: Tak, było kilka takich momentów, kiedy czułam się wypalona i miałam wrażenie, że nie potrafię już nic napisać. Wiązały się one głównie z tym, że jak już kilka razy wspominałam, kiedy zaczynałam pisać ,,Greków i Trojan", retelling mitologiczny to było coś nowego w Polsce, większości osób mitologia kojarzyła się głównie z książkami Riordana i filmem ,,Troja", natomiast niektórzy nie zdawali sobie sprawy, że jak najbardziej może być to też temat na powieść. Dlatego przy początkach pracy zdarzało mi się dostawać opinie, że nie mam prawa nazywać tego tekstu autorskim, bo skoro piszę na podstawie mitologii, to to fanfiction (nie mam oczywiście nic przeciwko fanfickom, natomiast moja praca nim nie jest) że mój sposób pisania nie pasuje do mitologii i powinnam tworzyć albo bardzo poważnym, archaicznym stylem albo wzorować się na Riordanie i zrobić z tego komedię. Nie chcę się tu żalić i wyjść na ,,drama queen", bo rozumiem, że każdy ma prawo do swoich odczuć i nie obrażam się za krytykę, natomiast myślę, że warto zwrócić uwagę na to, że nawet jeśli coś nam się nie podoba i decydujemy się o tym powiedzieć autorowi wprost, to warto rozważyć swoje słowa i nie negować samego pomysłu czy konwencji, bo to że coś nie jest dla nas, nie znaczy, że jest niepoprawne i nie można tak pisać.

Dziennikarka: Mądrze powiedziane. Kończąc chciałabym spytać, co sprawiło Ci największą radość podczas pisania tej książki?

FannyBrawne99: Było kilka takich momentów. Jak wspominałam, ogromną przyjemność dawały mi komentarze czytelników, szczególnie te bardziej rozbudowane i podsumowujące całość. Kiedy dowiadywałam się, że moja praca kogoś wzruszyła albo zainspirowała, była to ogromna radość. Bardzo też cieszyłam się, gdy dowiedziałam się, że część osób zmieniła swoje zdanie na temat różnych postaci z mitologii za sprawą mojego tekstu. Były też chyba jakieś dwie sytuacje, gdy ,,Grecy i Trojanie" zdobyli miejsca w konkursie. Oczywiście, ogromną radością i dumą było też samo zakończenie tej pracy.

Dziennikarka: Jak się czułaś zamykając projekt? Jakie uczucia Ci wtedy towarzyszyły? Wiedziałaś już wtedy, że chcesz napisać kolejną część?

FannyBrawne99: Tak, wiedziałam, że to obszerna historia i chcę też opisać losy bohaterów po wojnie, szczególnie że to mniej znana część mitologii, a daje duże pole do popisu. Wiedziałam, że przede mną jeszcze dużo pracy, ale mimo to byłam z siebie dumna i szczęśliwa. Pisanie tak długiej książki jest wymagające i chwilami nie wierzyłam, że dam radę to wszystko opisać i dobrze przedstawić. A jednak mi się udało i to była ogromna radość.

Dziennikarka: Jakimi słowami podsumowałabyś pracę nad tym utworem, oraz co byś powiedziała, aby zachęcić czytelnika do zajrzenia właśnie za okładkę książki „Grecy i Trojanie"?

FannyBrawne99: Praca była wymagająca i czasami skomplikowana, ale dała mi dużo przyjemności, bo mogłam podzielić się swoją pasją i jako autor w pewnym sensie zamieszkać w starożytnym świecie. Spotkałam się z opiniami, że to widać, więc myślę, że czytelnikom ,,upłynnia" to czytanie, gdy widać, że autor pisze z miłości do swojego świata i bohaterów.

Zachęcam do przeczytania mojej pracy zarówno tych, którzy lubią mitologię i chcieliby ją poznać z nowej strony, jak i osoby, którym wcześniej wydawała się nudna. Jeśli lubicie wielowątkowe, rozbudowane historie, zawierające w sobie zarówno bardziej emocjonalne, jak i humorystyczne wątki, opowieści o rodzinie, uczuciach, przyjaźni czy wojnie, mające w tle także ważne problemy społeczne, takie jak życie w dysfunkcyjnej rodzinie czy dyskryminacja kobiet, to mam nadzieję, że moja powieść się Wam spodoba. Polecam ją także osobom, które mają dosyć powielania pewnych schematów związanych z wojną trojańską, np. idealna miłość Heleny i Parysa, Helena jako ta ,,zła ladacznica", i chciałyby zobaczyć coś innego.

Dziennikarka: Chciałabyś powiedzieć kilka słów do tych, którzy przeczytali już „Grecy i Trojanie" i tym, którzy towarzyszyli Ci od samego początku pisania dzieła?

FannyBrawne99: Tak. Dziękuję bardzo wszystkim, którzy aktualnie czytają moją pracę i dają mi motywację do dalszego działania, ale także tym, którzy czytali i byli ze mną na początku tej drogi, a później z przyczyn losowych zaczęli mieć zaległości albo opuścili Wattpada, bo oni też mieli swój wkład. Jestem wdzięczna za każdy komentarz, który poprawiał mi humor lub zmuszał do refleksji oraz za każde polecenie mojego tekstu.

Dziennikarka: Jest jakieś wattpadowe dzieło, wydane lub dostępne jedynie tutaj, o którym chciałabyś dowiedzieć się czegoś więcej?

FannyBrawne99: Chętnie przeczytałabym coś o ,,Maria, król Węgier" autorstwa -Pelargonijka.

Dziennikarka: Z pewnością się z nią skontaktuję! A teraz chciałam serdecznie podziękować za poświęcony czas i chęć wzięcia udziału w rozmowie. Mam nadzieję, że w przyszłości uda nam się porozmawiać o Twoich innych dziełach. Życzę samych sukcesów, pozdrawiam!

FannyBrawne99: Ja też bardzo dziękuję za miłą rozmowę i możliwość przybliżenia mojego tekstu! Pozdrawiam Ciebie i wszystkich czytelników! :)

Rozmowę przeprowadziła: xNoorshally

⋆⋅☆⋅

━─━─━ Podsumowanie ━─━─━
„Grecy i Trojanie" — General fiction, pisane z perspektywy trzecioosobowej personalnej. Książka posiadająca 65 opublikowanych rozdziałów, a także kilka innych dodatków. Jej historia opiera się na micie o wojnie trojańskiej, który autorka chciała przedstawić ze swojej własnej perspektywy. Utwór jest dziełem zakończonym, a w momencie publikacji rozmowy powstaje jego druga część. Opowieść trzymająca w napięciu, przedstawiająca wydarzenia z okresu wojny trojańskiej w innym stylu, jaki wprowadza sama pisarka. Książka dostępna jedynie na Wattpadzie.
━─━─━

FRAGMENT:

Helena zgasiła świece, ale wbrew swoim słowom, nie położyła się spać. Wyszła na balkon przylegający do jej komnaty i obserwowała oświetlane blaskiem księżyca światło. W oddali widziała białe ściany domu Antenora. Próbowała dostrzec okna poszczególnych komnat i domyślić się w której z nich śpi Menelaos, zgadnąć, co teraz robi, czy zasnął już, czy leży bezsennie i myśli o niej.

,,Kocham cię, najdroższy. Zawsze będę cię kochała" powtarzała, jakby jakiś dobry bożek mógłby zanieść jej słowa mężowi. ,,Nie zdradziłam cię w sercu. Zawsze będę należeć tylko do ciebie. Proszę, pamiętaj o tym".

Łzy wypełniły jej oczy. Nigdy nie spodziewałaby się, że znajdzie się w takiej sytuacji. Małżeństwo przecież miało ją chronić i na zawsze połączyć z Menelaosem. Nikt nie powinien rozłączać ludzi, którzy przysięgali sobie przed bogami. Tragiczne losy spotykały kochanków takich jak Pyram i Tysbe.

,,Tutaj i tak nikt nie wierzy, że kocham Menelaosa" pomyślała gorzko. ,,Cała Troja jest przekonana, że nie widzę świata poza Parysem."

Zimno zaczęło jej doskwierać, więc weszła do komnaty i padła na kolana, nie mogąc wytrzymać płaczu i napięcia. Czuła się coraz bardziej zagubiona i bezradna, niemająca kontroli nad własnym życiem. Rozdzielono ją z mężem i córką, przywieziono do miejsca, gdzie nie miała nikogo bliskiego. Nawet bogowie byli obojętni na jej los. Bogini miłości nie obchodziły jej uczucia, a opiekunka małżeństw miała powody, by jej nienawidzić.

,,Hestia" miała wrażenie, że słyszy szept. Tak, Hestia była dobrą patronką. Nie angażowała się w kłótnie bogów. Mimo że pozostawała dziewicą, opiekowała się nowożeńcami, rodzinami i sierotami, a także podróżnikami, jakimi stali się ona i Menelaos. Hestii nie będzie obchodziło, czyją jest córką, i jak wygląda. Ona zadba o nią i jej rodzinę.

✩ ✩ ✩

Zapraszam Was serdecznie na profil FannyBrawne99, na którym znajduje się książka, o historii powstania której właśnie przeczytaliście. Być może znajdziecie na nim coś, co również Was zainteresuje. To naprawdę mały gest, który z pewnością umili jej dzień!

✩ ✩ ✩

╔══ஓ๑♡๑ஓ══╗
Na moim profilu dostępny jest również wywiad z FannyBrawne99, gdzie to autorka opowiada o swojej twórczości, działalności na Wattpadzie i wielu innych ciekawych rzeczach. Zainteresowanych zapraszam do zajrzenia do książki „Noorshallanckie Wywiady"!
╚══════╝

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro