⊰᯽⊱┈ ★ ★ ★ ┈⊰᯽⊱

„Wiosenne Przebudzenie" to konkurs na one-shota skupiającego się na przedstawieniu wiosny, jako pory roku. Poniżej przeczytacie krótki wywiad ze zwyciężczynią, Szelka22 oraz recenzję jej tekstu. Autorka w kategorii fantasy ze swoim utworem: „Ogród Królestwa Północy" uplasowała się na pierwszym miejscu. Po przeczytaniu zapraszam na jej profil, a także zachęcam do zajrzenia właśnie do pracy, która zwyciężyła w konkursie!
·
Konkurs rozegrał się w czasie: 24.03.2024 r. – 1.05.2024 r.
·
Data publikacji: 14.05.2024 r

⊰᯽⊱┈ ★ ★ ★ ┈⊰᯽⊱

☟

⸻ Część I – WYWIAD ⸻

Dziennikarka: Witaj! Na wstępie chciałam pogratulować zwycięstwa w moim konkursie „Wiosenne Przebudzenie". Czy, przed rozpoczęciem wywiadu, mogłabym prosić, abyś krótko się przedstawiła?

Szelka22: Dziękuję ☺️ Jestem bardzo zaskoczona zwycięstwem i jest mi niezmiernie miło, że moja praca została doceniona i spodobała się jurorom.

Na Wattpadzie jestem Szelka22. Mam 34 lata i piszę odkąd pamiętam. Poza pisaniem kocham muzykę, codziennie zawsze znajdę chwilę, żeby wychillować ze słuchawkami na uszach i snuć plany na bieżące i przyszłe historie, które piszę. Uwielbiam też czytać, oglądać seriale i przeglądać memy ;) czyli nic nadzwyczajnego :P Oczywiście wśród tych wszystkich dodatkowych zajęć trzeba też znaleźć czas dla rodziny, w moim przypadku głównie dla męża i syna.

Dziennikarka: Bardzo miło mi Cię poznać. Przejdźmy do tematu samego konkursu. Co skłoniło Cię to wzięcia w nim udziału?

Szelka22: Chyba to, że już od jakiegoś czasu krążył mi po głowie pomysł na opowiadanie, które do niego zgłosiłam. Co prawda z początku nie było w nim akcentów wiosennych, a jedynie spotkanie bohaterów i rozmowa w ogrodzie, ale dodałam je w trakcie pisania, żeby spełnić wymogi konkursu. A poza tym ostatnio częściej piszę krótkie formy, żeby ćwiczyć warsztat, więc uznałam, że skoro pojawił się konkurs, to warto wziąć w nim udział i podzielić się swoją pracą. Prawdę mówiąc w ogóle nie liczyłam na wygraną, nawet na wyróżnienie, bo brałam już udział w innych konkursach na Wattpadzie, bez większego powodzenia.

Dziennikarka: Jak widać, życie może zaskoczyć. Czy po przeczytaniu wymagań konkursowych od razu wiedziałaś co chcesz napisać?

Szelka22: Tak, miałam już wstępnie zarysowany plan opowiadania. Jedyne nad czym dłużej się zastanawiałam, było połączenie zdolności głównego bohatera - Edgara z elementami nawiązującymi do wiosny.

Dziennikarka: Twoja praca zajęła pierwsze miejsce. Czy dla osób, które być może jeszcze jej nie czytały, opowiedziałabyś w skrócie o czym ona jest?

Szelka22: Jasne :) Akcja opowiadania rozgrywa się w królewskim ogrodzie, na początku wiosny, kiedy przyroda dopiero budzi się do życia. Jest poranek po ważnym wydarzeniu - Pierwszym Balu Wiosennym w Królestwie Północy, które jest częścią kraju zwanego Pactumią. Księżniczka Królestwa Północy, Rovena, przesiaduje w ogrodzie, starając przypomnieć sobie wydarzenia z balu, gdyż z powodu dużej ilości wypitego wina niewiele pamięta. Spędzała wtedy czas z jednym z ważnych gości, czyli księciem Królestwa Zachodu, Edgarem, który raczej nie cieszył się dobrą sławą, a plotki mówiły, że uchodził za uwodziciela. Książę również pojawia się w ogrodzie i wdaje w pogawędkę z Roveną, uświadamiając jej jak zachowywała się na balu i po balu w stosunku do niego. Było to zachowanie, które nie przystoi księżniczce, więc dziewczyna jest mocno zawstydzona. Edgar sprowadza rozmowę na inne tory i rozmawiają o ogrodzie królewskim, a następnie książę pokazuję księżniczce swoje umiejętności, czyli moc władania żywiołami. Na jej oczach sprawia, że rośliny zaczynają kwitnąć w przyspieszonym tempie. Księżniczka również dzieli się z nim informacją na temat swoich zdolności, którymi jest umiejętność leczenia ran. W ten sposób relacja między nimi łagodnieje i w niepamięć idzie nieco żenujące zachowanie Roveny po balu.

Dziennikarka: Dziękuję. Powiedz, skąd wzięłaś pomysł na tytuł swojej pracy?

Szelka22: Kilkanaście lat temu wymyśliłam historię o kraju składającym się z czterech królestw - Północy, Południa, Wschodu i Zachodu. Sięgnęłam do tego pomysłu sprzed lat i osadziłam akcję opowiadania w wymyślonym kraju Pactumia, właśnie w jednym z królestw. A że całe opowiadanie rozgrywa się w ogrodzie stąd tytuł "Ogród Królestwa Północy".

Dziennikarka: A czy wspomniana historia z przeszłości stanowi jakąś osobną książkę, którą na przykład opublikowałaś na Wattpadzie?

Szelka22: Nie. Faktycznie spisałam kiedyś tę powieść na papier, ale kiedy przeczytałam rękopis, po roku uznałam, że brzmi tragicznie i wylądował w koszu, więc jedyne co mi po nim zostało to wspomnienie ;)

Dziennikarka: Rozumiem. Powiedz teraz, co stanowiło dla Ciebie inspirację podczas pisania?

Szelka22: Chyba właśnie wiosna za oknem i spacery po parku :) Pisałam opowiadanie na przełomie marca i kwietnia, a już wtedy, tu gdzie mieszkam, wiosna porządnie się już zadomowiła.

Dziennikarka: Czyli to była idealna okazja! Co było dla Ciebie najłatwiejsze, a co najtrudniejsze podczas pisania?

Szelka22: Najłatwiejsze chyba same dialogi między bohaterami, bo uwielbiam pisać dialogi, a najtrudniejsze opisanie emocji, które odczuwała Rovena. Chciałam jak najlepiej oddać to, co czuje bohaterka, żeby czytelnik mógł odczuć to samo.

Dziennikarka: Czy jesteś zadowolona ze swoich bohaterów i samej akcji utworu, którą udało Ci się poprowadzić?

Szelka22: Tak. Po kilkukrotnym przeczytaniu tekstu stwierdziłam, że to jest właśnie to, co chciałam napisać.

Dziennikarka: Możemy spodziewać się rozwinięcia wydarzeń z one-shota? Powstanie na jego podstawie obszerna książka?

Szelka22: Zastanawiałam się nad tym i nie wykluczam takiej możliwości, ale jeśli już to dopiero za jakiś czas, z racji, że w tym momencie pracuję nad dwoma innymi projektami, z czego jeden jest w trakcie publikowania na Wattpadzie. Póki co pomysł na rozwinięcie tego one-shota jest zawieszony.

Dziennikarka: To zrozumiałe. Jeszcze co do kwestii przygotowawczych, kto wykonał grafikę do książki?

Szelka22: Grafikę zrobiłam przy użyciu generatora obrazów AI, bardzo fajna opcja ;) Trochę musiałam pokombinować, żeby uzyskać to co chciałam, ale świetnie się przy tym bawiłam.

Dziennikarka: A to najważniejsze. Zanim zgłosiłaś się do konkursu, minęło trochę czasu od jego rozpoczęcia. Czy miałaś jakieś trudności w podjęciu decyzji bądź w jakichś kwestiach odnośnie samego tekstu?

Szelka22: Na samym początku, gdy dowiedziałam się o konkursie, moja pierwsza myśl była taka, że tematyka mi nie leży. Ale zastanowiłam się dłużej i doszłam do wniosku, że w sumie to jednak mam pomysł ;) Odnośnie samego tekstu, jak już ułożyłam sobie jak mniej więcej ma wyglądać, to napisanie go (pierwszego draftu) zajęło mi chyba 2-3 dni.

Dziennikarka: A czy po publikacji czułaś ulgę i dumę, że udało Ci się stworzyć coś takiego?

Szelka22: Raczej satysfakcję :) Zwykle jak tworzę krótkie formy, to nie czuję ulgi ani dumy, bo takie nie wymagają dużo pracy, a to opowiadanie, o ile dobrze pamiętam, miało coś około 3k słów. Ale cieszyłam się, że udało mi się napisać ten tekst.

Dziennikarka: Miałabyś jakąś radę dla osób, które w przyszłości chciałyby spróbować swoich sił w podobnym konkursie?

Szelka22: Jedyne co mogę doradzić, to żeby dali z siebie wszystko i pisali tak, jak im dusza podpowiada, aby sami byli zadowoleni ze swojej pracy.

Dziennikarka: Czy w przyszłości zdecydujesz się ponownie wziąć udział w jakimś wydarzeniu na moim profilu?

Szelka22: Bardzo chętnie, choć to też zależy od rodzaju konkursu i tematyki :)

Dziennikarka: Wiadomo. Nie wszystko jest dla każdego. Na koniec chciałabym podziękować Ci za zaufanie i zaangażowanie w to noorshallanckie wydarzenie. Mam nadzieję, że dobrze się przy tym bawiłaś. Jeszcze raz gratuluję zwycięstwa i życzę w przyszłość kolejnych sukcesów! ❤️

Szelka22: Bardzo dziękuję ☺️

⊰᯽⊱┈ ★ ★ ★ ┈⊰᯽⊱

⸻ Część II – RECENZJA ⸻

❛❛Ogród Królestwa Północy❜❜ to opowiadanie, które w mistrzowski sposób łączy w sobie klimat romansu z delikatnymi elementami fantasy. Już od pierwszych słów czytelnik jest wciągnięty w barwny świat opisany przez autorkę, którego tłem jest malowniczy obraz wiosny, przepięknie opisany słowami, pozwalając czytelnikowi łatwo sobie wyobrazić miejsce, w którym rozwija się akcja.

Narracja trzecioosobowa została wykorzystana przez autorkę w sposób wyjątkowo płynny i przekonujący. Wyszukane słownictwo doskonale wpasowuje się w atmosferę opowiadania, nadając mu elegancji, ale zachowując jednocześnie naturalność i swobodę. Prawidłowy zapis dialogów oraz opisów pozwala czytelnikowi płynnie poruszać się między scenami, niezakłócony błędami czy niedociągnięciami stylistycznymi.

Jednym z najmocniejszych punktów opowiadania jest przekaz, który w subtelny sposób ukazuje rozwijające się uczucie między bohaterami, porównując je do rozwijającego się płatka róży czy gałązki wiśni. Autorka udowadnia, że nie zawsze potrzeba efektownych gestów czy przyspieszania tempa, aby wyrazić piękno i głębię uczucia.

Jednakże, mimo wielu zalet, niektóre aspekty opowiadania mogłyby być rozwinięte bardziej szczegółowo, szczególnie wątek nowo odkrytych mocy przez bohaterów. Większe wyjaśnienie ich znaczenia i możliwości przyczyniłoby się do jeszcze większego zainteresowania czytelnika i głębszego zrozumienia kontekstu.

Podsumowując, „Ogród królestwa Północy" to opowiadanie pełne uroku, ciepła i mądrych przesłań, które zachwyca swoją elegancją i głębią. Pomimo drobnych niedoskonałości, tekst ten zasługuje na uznanie za swoją oryginalność, płynność narracji i bogactwo językowe.

⊰᯽⊱┈ ★ ★ ★ ┈⊰᯽⊱

Z tego miejsca chciałabym jeszcze raz złożyć autorce gratulacje za świetny pomysł i doskonałe wykonanie. Jak już wspominałam, wszystkich zainteresowanych zapraszam do lektury zwycięskiej pracy, a także do udziału w konkursach, które co jakiś czas pojawiają się na moim profilu!

⊰᯽⊱┈ ★ ★ ★ ┈⊰᯽⊱