Nominejszyn namber tłelw
Kolejna.
Lol.
Od Frisk1502.
Maliny, jagody, ale najlepsze... JEŻYNY *^*
Boję się (bez obrazy dla nikogo)
Nope.
Dużo osób...
Duuuuuuuużo, ale takie ważniejsze to hajs, książki i... SŁUCHAWKI *^*
Ok 4-5 nad ranem.
I...
Kheh...
Yyyy... Nikt...?
"Niebezpieczny Henryk" powiedzmy...
*teraz Endyne się rozpisze*
Kurwa.
Jak ja nie nawidzę tego pytania.
To niby nienormalne, skoro dzieciństwo jest lepsze od wieku dojrzewania.
Ale w moim dzieciństwie stało się coś.
Coś, przez co co noc (nawet teraz) mam krwotok z nosa.
(Ludziki z grupy na msngr i Totem wiedzą)
Coś, przez co nie jestem normalna.
Gdyby nie to, byłabym.
NIGDY.
PRZENIGDY.
Nie powiem NIKOMU, przez co.
Nawet najlepszej przyjaciółce.
Nawet mojemu mężowi.
Dzieciom też nie.
NIGDY NIKOMU.
*koniec wywodu*
...
...
...
*ahaa... nawet się z wami nie pożegna przez to pytanie*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro