Tym razem nominacja od   Lesmeal

(także ten... Wiecie kogo oskarżać o zaśmiecanie wattpada ;)).

15 faktów o mnie

1. Umiem tapetować (umiejętność nabyta niedawno, dlatego nadal się nią chwalę).

2. Uwielbiam czereśnie. Mogę je jeść kilogramami.

3. Potrafię być upierdliwa jak cholera.

4. Jako licencjonowany politolog nie wdaje się w dyskusje polityczne.

5. Mam więcej lat niż wyglądam.

6. I więcej niż się czuję.

7. Że o zachowaniu nie wspomnę.

8. Faza na Viktuuri nadal u mnie trwa. W najlepsze ;).

9. Jestem językowym beztalenciem. Pomimo lat nauki angielskiego nadal jestem na poziomie Kali jeść Kali pić.

10. Kocham koty.

11. W pracy nałogowo dłubię słonecznik.

12. Lubię gotować.

13. Ale tylko kiedy nikogo poza mną nie ma w kuchni.

14. Kiedyś kolekcjonowałam zapalniczki.

15. Chociaż nigdy nie paliłam papierosów.

Pokaż 10 zdjęć z ulubionego folderu.

Nie mam ulubionego folderu, więc po prostu wybiorę jakieś 10 zdjęć, z tego co zachomikowałam na kompie ;).

Pokaż najbardziej zboczone zdjęcia.

NIE. MA. MOWY.

To, co trzymam w najgłębszych zakamarkach Fapfolderu nigdy nie powinno ujrzeć światła dziennego. Poza tym wattpad pewnie by mnie zbanował za pokazywanie tego. Mogę, co najwyżej pokazać kilka takich trochę pikantniejszych fotek.

Dobra. Starczy. Reszta nie nadaje się do publikacji.

Nominuj przynajmniej 10 osób.

Z zasady nikogo nie nominuje.

Ale jak ktoś ma ochotę się pobawić, to mu nie bronię ;).

Jeśli masz jakieś OP lub FF zdradź plany na dalsze części.

Acha. Czyli mam się pobawić w człowieka-spojlera, tak?? Dobra.

W „Kursie gotowania" niedługo wypłynie temat pewnego ślubu, oraz bliskiego spotkania Zoro i Zeffa. Jeśli to oczywiście kogoś by interesowało.

Po zakończeniu „Kursu gotowania", mam nadzieję, uda mi się ruszyć z nowym opkiem z OP. Tym razem parring LawxZoro. Zoro będzie robić za ciecia. Takiego z mopem i wiadrem. A! I będą motory ;).

Co do YOI... Kutwa! Dawno pisanie nie sprawiało mi aż takiego frajdy, jak właśnie przy męczeniu tego uniwersum ;). Dlatego nie mam zamiaru skończyć na tych trzech szotach (a miało być inaczej...). W planach mam jeszcze przynajmniej dwa krótkie (chociaż kto wie jak to wyjdzie) szoty. Tematyka ma być łatwa miła i przyjemna ;). Przynajmniej takie są założenia.

To chyba na tyle.

Ile osób usnęło w trakcie??