Witam wszystkich serdecznie!

Nie było mnie przez dłuższy czas... przepraszam was za to! Makoto Kurosaki przez pewien czas zostanie zawieszone, chciałabym aktualnie się skupić na anime Kuroko no Basket, które towarzyszyło mi przez pewien okres czasu i powróciłam do niego zaledwie dwa dni temu.

Pewnie nie tylko mi się tak przydarzyło, że dzięki temu anime (albo innemu) spodobał się dany sport. Ja od zawsze lubiłam siatkówkę, ale byłam w niej niestety beznadziejna. Gdyby nie Haikyuu znienawidziłabym jej przez pewien incydent w gimnazjum (jaka ja stara już jestem... 3-4 lata już po jestem xD). Pływać nie umiem, choć wodę uwielbiam. No nie wszyscy są idealni. W kosza mi szło dobrze, ale no wypaliłam się.

Wracając, z tego co widziałam w projekcie, Ankoku no Sedai miało 5 rozdziałów. Z braku weny 29 lipca 2019 r., zaprzestałam pisania, co teraz trochę mnie to dołuje. Jednak teraz mam nadzieję, że będzie inaczej. W "My little stories" będą łącznie zawarte dwa rozdziały (postacie + prolog). Można powiedzieć, że to będzie moja próba przełamania się. I tak całkiem na serio...

Makoto Kurosaki, była książką, którą napisałam pod wpływem chwili, bez pomysłu na zakończenie, bez pomysłów ile może mieć rozdziałów. Postanowiłam ją zawiesić na czas nieokreślony. Do SisterInnit nie wiem czy jeszcze powrócę i nie spodziewałam się, że się wybije posiadając tylko 6 rozdziałów + bohaterowie (razem z prologiem). Jednak jestem pewna, że powrócę do tej książki. Dalej... Córka Endeavora, 20 grudnia, zostanie usunięta. Aktywnymi książkami na ten okres będzie Ankoku no Sedai, Makoto Kurosaki (jak się wreszcie ruszę, może się spytam przyjaciela czy zechce ze mną prowadzić), SisterInnit... powróci jeszcze, nie wiem kiedy, ale powróci.

03.11.2022