Nominacje # 60
A teraz nominacja od Megatronusiatfp
Dziękuję ślicznie XD
Dałaś bardzo ciekawe pytania :)
1. Co sądzisz o wojnie?
Uważam, że wojny są złe i nikomu niepotrzebne. Nie potrafię zrozumieć, czemu ludzie zabijają się w imię władzy, wpływów, powiększenia terytorium, wzbogacenia. O ileż świat byłby lepszy, gdybyśmy nauczyli się żyć w pokoju i budować lepszą przyszłość wzajemną współpracą.
W serialu M.A.S.H. (jego akcja toczyła się w szpitalu polowym podczas wojny między USA a Koreą Północną) było wspaniałe przyrównanie wojny do piekła. Jeden z lekarzy stwierdził: "Wojna jest dużo gorsza od piekła. W piekle nie ma niewinnych ofiar. Na wojnie się od nich roi." Te słowa wbiły mi się w pamięć, gdyż uważam, że to szczera prawda.
2. Co byś zmieniła w dzisiejszym świecie?
Gdybym miała możliwość dokonania zmian, to starałabym się zaszczepić w ludziach większą wrażliwość na cierpienie zwierząt (zarówno tych towarzyszących człowiekowi, jak i tych hodowlanych, przeznaczonych na rzeź). Swego czasu miałam na Facebooku polubionych wiele stron miłośników zwierząt i niestety dane mi było widzieć nagrania, które pokazywały takie potworności w traktowaniu naszych braci mniejszych i większych, że bardzo chciałabym zapomnieć te obrazy, ale niestety tak się nie da. Powiem tylko tyle, że były to tak okropne rzeczy, iż widząc je, wstydziłam się, że należę do tego samego gatunku co te skurwiałe, popierdolone, niemyte mendy (wybaczcie mój język, ale inaczej nie da się określić zwyroli znęcających się nad zwierzętami)! Wszystkich takich skurwysynów potraktowałabym w myśl starej zasady "Oko za oko, ząb za ząb" i zrobiłabym im dokładnie to samo, co oni zrobili zwierzętom. Jakiś bezmózgowiec zostawił psa w zamkniętym samochodzie na parkingu w upał, czym doprowadził do jego śmierci? Zrobić mu dokładnie to samo! Przywiązał psa do drzewa w głębi lasu podczas mrozów? Jego tak potraktować! Jeśli chodzi o zwyroli krzywdzących zwierzęta, jestem naprawdę bezwzględna.
Oprócz zmiany ludzkiej mentalności odnośnie zwierząt, chciałabym także uwrażliwić ludzi na bezsensowne niszczenie środowiska naturalnego, czy wycinkę drzew. Możecie mi wierzyć, lub nie, ale kiedy teren sąsiadujący z firmą w której pracuję wykupił deweloper (na tym terenie rosło dużo drzew i krzewów) i zaczął po kolei wszystko wycinać, by przygotować teren pod budowę, to miałam łzy w oczach, gdy widziałam piłowane i padające drzewa. Było mi tak cholernie żal tego gaszonego na moich oczach życia. Ludzie myślą sobie "A! To tylko drzewo/krzak/kwiatek!". Nie! To żyjące istoty, które wprawdzie nie potrafią się poruszać ani komunikować w zrozumiały dla nas sposób (bo między sobą rośliny komunikują się chemicznymi sygnałami, co jest potwierdzone naukowo), ale "krwawią", gdy się je uszkodzi, rosną, rozmnażają się , odżywiają, oddychają (ach ta biologia... dość mocno weszła ;)) W każdym razie boli mnie niszczenie przyrody, zatruwanie rzek, mórz, jezior. Gdybym tylko mogła z całą surowością karałabym tego typu procedery.
Kolejną rzeczą, którą chciałabym zaszczepić w ludziach to tolerancja i wzajemny szacunek dla wszystkich. By nikt nie czuł się odrzucony, wyśmiewany, krzywdzony ze względu na swoje poglądy, wygląd, kolor skóry, orientację seksualną, wyznawaną religię, słuchaną muzykę... Chciałabym, aby wszyscy ludzie się szanowali bez względu na dzielące ich różnice.
Takie to są moje pobożne życzenia... szkoda, że nie mam takiej mocy, by zmienić świat. Ale staram się jak mogę wpływać na zmiany na tzw. "własnym podwórku", czyli w najbliższym otoczeniu. Gdy widzę coś, co mi się nie podoba, głośno o tym mówię. Widząc przemoc wobec zwierzęcia - reaguję. Jeśli wszyscy zaczęliby porządkować "swoje małe podwórka", to myślę, że prędzej czy później świat stałby się choć troszkę lepszy.
3. Super moc
Zastanawiałam się nad tym pytaniem dość długo i jako swoją super moc wybrałabym moc uzdrawiania by mieć możliwość przywrócić pełnię zdrowia bliskim memu sercu osobom, które zmagają się z różnymi nieuleczalnymi dolegliwościami i sprawić, aby mogły cieszyć się życiem bez żadnych ograniczeń. Oczywiście gdybym posiadała tego typu dar, to chętnie pomagałabym wszystkim potrzebującym, w których dostrzegałabym dobro. A dobro staram się widzieć w każdym człowieku (z wyjątkiem tych, którzy znęcają się nad zwierzętami. Dla takich skurwieli nie mam litości!)
4. Mistyczne stworzenie.
Dobrze mi jest we własnej skórze i nie mam takiego stworzenia, w które chciałabym się przeobrazić, gdybym miała taką możliwość.
5. Moja dyktatura.
1. Przede wszystkim zakazałabym znęcania się nad zwierzętami, a każdego, kto by się tego dopuścił, spotkałby identyczny los jak męczonego zwierzaka.
2. Wprowadziłabym prawo, które zakazuje "hurtowej" hodowli. Zwierzęta hodowane na mięso musiały by dorastać w naturalny sposób (bez podawania hormonów i antybiotyków), musiałyby mieć odpowiednio dużo przestrzeni, paść się na łąkach, móc się swobodnie przemieszczać. A kiedy przyszłaby pora na ich ubój, to także musiałby być robiony w sposób jak najmniej stresujący i błyskawiczny.
3. Przywróciłabym walki gladiatorów w nowym wydaniu. Szkoleni gladiatorzy walczyliby na arenie z mordercami, gwałcicielami, pedofilami. I rozprawialiby się z nimi na oczach uradowanej publiczności.
Hehe niech zwyrodniała część ludzkości cieszy się, że nie jestem i nie będę dyktatorem XD
Ponieważ pytania są bardzo ciekawe, przekazuję je dalej, a nominuję:
Jeśli już mieliście tę nominację, nie musicie jej robić. W ogóle nic nie musicie ;) Jak ktoś będzie chciał, niech robi, a jak nie, to nie ma przymusu!
Miłego wieczoru Wam życzę kochani ;*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro