A teraz nominacja od LordNatitron

Pytania:

1. Czy wierzę w istnienie Aniołów Stróżów?

Oczywiście, że wierzę! I mam wrażenie, że już wielokrotnie doświadczyłam pomocy ze strony mojego Anioła Stróża. Na przykład przed ustną maturą z języka polskiego. Miałam ogromne szanse się wyłożyć, bo miałam sporo nieprzeczytanych lektur. Było więc duże prawdopodobieństwo, że wylosuję pytania, na które nie będę znała odpowiedzi. I w dzień matury obudziłam się z myślą "wybierz pytania lewą ręką i z zamkniętymi oczami". Na egzaminie tak też zrobiłam i... wylosowałam tak zajebiste pytania, że z matury ustnej dostałam piątkę! I tak sobie myślę, że tę radę mógł podszepnąć mi mój Anioł Stróż.

2. Decepticony czy Autoboty.

Bez zastanowienia dołączam do Decepticonów! A dlaczego? Ponieważ strasznie wnerwia mnie gatunek ludzki (głównie tym, co robi ze środowiskiem naturalnym, oraz tym jak traktuje zwierzęta) i bardzo chętnie pomogłabym Conom przejąć władzę nad ludźmi i stworzyć nowy porządek na świecie. Oczywiście tych dobrych byśmy oszczędzili! A cała reszta pożałowałaby, że się urodziła XDD Szczególnie mendy znęcające się nad zwierzętami! Już Knock Out i Shockwave by sobie na nich poeksperymentowali *zaciera ręce*. No a poza tym, nie da się ukryć, że wśród Decepticonów są niezłe ciacha, co w jakimś sensie też nie pozostaje bez wpływu na wybór frakcji X'D

3. Radzenie sobie z pesymistycznymi myślami.

Rzadko mnie takie nachodzą, ale zdarzają się. I czasem są bardzo nasilone, wręcz ogarnia mnie totalne zwątpienie w sens mojego życia. Różnie sobie z tym radzę.

Czasami daję się ponieść tej fali smutku. Puszczam sobie jakąś smutną muzykę i porządnie się wypłakuję. Płacz oczyszcza i bardzo pomaga. Jak dam upust tym złym emocjom, od razu robi mi się lżej na sercu i wraca mi dobry nastrój.

Czasami zasadzam sobie mentalnego kopniaka i mówię sobie: "Przestań się nad sobą rozczulać! Są ludzie, którzy mają gorzej od ciebie!" - to bardzo szybko i skutecznie przywołuje mnie do porządku, no i odwraca uwagę od złych myśli.

Jak nachodzą mnie myśli samobójcze (bardzo rzadko to się zdarza, ale jednak) to zawsze pomaga myśl, że gdybym zdecydowała się ze sobą skończyć, to wyrządziłabym potworną krzywdę bliskim. Działa to jak najlepszy hamulec przed zrobieniem jakiegoś głupstwa.

Mam też maksymy, którymi ratuję się w trudnych chwilach.

* Co Cię nie zabije, to cię wzmocni.

* W życiu trzeba być twardym, a nie "miętkim".

* Po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój.

Mnie osobiście bardzo pomagają i podnoszą na duchu ;)

4. Czy jestem osobą wrażliwą.

Jak się nad tym zastanowiłam, to doszłam do wniosku, że mam wybiórczą wrażliwość.

Jestem bardzo wrażliwa na krzywdę zwierząt i na akty niszczenia środowiska naturalnego. Potrafię się rozpłakać widząc ścinane drzewo. O zwierzakach już nie wspomnę. Miałam na fejsie dużo polubionych pro-zwierzęcych stron, ale szybko przestałam je obserwować. Jak na dzień dobry wyskakiwała mi historia zmaltretowanego/zabitego w okrutny sposób zwierzęcia (i jeszcze nie daj Boże "okraszona" zdjęciami lub filmem, to potem miałam psychikę rozwaloną na cały dzień.

Krzywda ludzka z kolei w ogóle mnie nie wzrusza. A jak widzę te wszystkie reklamy fundacji zajmujących się chorymi dziećmi, to zwyczajnie mnie one denerwują. Już nie wspomnę o tych wszystkich zdjęciach krążących np. po fejsie z prośbami o pieniądze na leczenie dziecka z jakąś rzadką chorobą (które zazwyczaj i tak są oszustwem - pewne zdjęcia widziałam wielokrotnie w różnych odstępach czasu). W zamierzeniu autorów takich filmików/kampanii te obrazy mają wzbudzać emocje. We mnie wzbudzają, ale odwrotne od zamierzonych.

5. Postać, której nienawidzę.

Airachnid - za to, że zgasiła Breakdown'a.

Czytając inną nominację przypomniałam sobie, że przecież istnieje też ktoś taki jak Dolores Umbridge XD Tej starej lampucery też nie cierpię! A czemu? Bo to wredna, rządna władzy, sadystyczna jędza! Co ona nawyprawiała w tym Hogwarcie! Masakra jakaś!

To by było na tyle. I znowu nikogo nie nominuję, bo muszę ogarnąć MEGA nominację od DarkHorseSoul