Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Nominka od @kurowa_komentarzy

Muszę przyznać, że nie spodziewałam się iż kiedykolwiek jeszcze coś tu będę wstawiać, ale skoro nominowała mnie  kurowa_komentarzy, która, swoją drogą ma naprawdę adekwatny nik i której komentarze wprost uwielbiam, jak również nasze dyskusje, no nie mogłam nie odpowiedzieć. Szczególnie że i pytania są nietuzinkowe i szczerze to na część nawet nie wiem co powinnam napisać więc może być ciekawie. No ale skoro powiedziało się A trzeba powiedzieć i B. 

Zatem:

A: Jest rok 2040, wpisujesz w Google swoje imię i nazwisko. Co znajdujesz w wynikach?

Szczerze to mam nadzieję, że tak jak i teraz, kompletnie nic. To nie tak, że nie chciałabym np wydać książki, czy dokonać czegoś wielkiego. Chciałabym móc zmienić świat na lepsze, zrobić coś pozytywnego, znaczy takiego bardziej znaczącego co miało by większy wpływ na naszą planetę niż to co staram się robić teraz, ale nie chciałabym być z tego powodu sławna. Życie osoby na świeczniku nie jest dla mnie. Wiąże się ze zbyt wielką presją. Wolę zostać anonimowa.

B: Na jeden dzień zostajesz Remigiuszem Mrozem. Jak zatytułujesz swoją kolejną powieść kryminalną? Akcja rozgrywająca się w czasie kwarantanny. O czym dokładnie będzie opowiadać?

Cholera, kryminałów nie czytam. Remigiusz Mróz jest mi całkowicie obcy jak i cały ten gatunek. Gdybym miała się wcielić w Stephena Kinga byłoby to dużo prostsze. Jednak pomyślmy... *myśli, myśli, myśli* Dwie godziny później *myśli, myśli, myśli* Trzy dni później *myśli, myśli, myśli*

To wcale nie jest takie proste, bo wszystko przechodzi mi w horror albo jakąś parodię z rodu "W poszukiwaniu zaginionego papieru toaletowego" i choć nie lubię się poddawać to tu zostawiam pytanie bez odpowiedzi. 

Kryminał to nie moja bajka...

C: Cover jakiej piosenki i w czyim wykonaniu chciałbyś usłyszeć?

Tu odpowiedź będzie krótka. Nie lubię coverów. Wiem, że czasem wychodzą nawet lepsze niż oryginał ale jednak wolę oryginalne wykonania. Tak samo jak bardzo nie lubię remixów. Tu jestem chyba staroświecka. 

D: Oto eksperyment społeczny "Grosza daj wiedźminowi"

Kurde nie mam pojęcia o co chodzi w tym zadaniu, ale oddałabym całe złoto świata jeśli Gerald rozprawiłby się z tą cholerną pandemią. Może znalazłby odpowiednie zaklęcie aby zakończyć ten chaos, a przy okazji rozprawiłby się i z innymi bolączkami nękającymi naszą planetę?

E: Włosy proste vs kręcone.

Wszyscy wiemy, że ci którzy mają proste chcieliby kręcone i odwrotnie. Ja powiem tak. Cieszmy się że w ogóle jeszcze są

F: Gdzie się podziały tamte prywatki? 

...Gdzie te dziewczyny, gdzie tamten świat... 

Szukaj w internetach. 

Mam wrażenie, że wszystko się już przeniosło do internetu. Jakiś czas temu, jeszcze przed pandemią, widziałam coś, co zmroziło mi krew w żyłach. Jechałam do pracy. Stoję na przystanku, jak zawsze w głowie układając sobie plan zadań o których muszę pamiętać (później i tak o połowie zapominam, ale to szczegół). Na ławce siedzi dwóch chłopaczków. Każdy w swoim telefonie i nagle jeden trąca w ramie drugiego i mówi "No dlaczego mi nie odpisujesz?" A ja takie WTF! Siedzą obok siebie i zamiast porozmawiać to oni do siebie piszą?! Do tej pory nie mogę wyjść z szoku.

Czasem ma wrażenie, że świat bez internetu był dużo prostszy...

G: Poszukaj w internetach tzw. test na wiek mentalny, zrób go, po czym pochwal się wynikiem. Ewentualnie zaparz sobie herbaty i miej ten punkt w czterech literach, tak też można. Tylko zdradź potem jaka była herbata.

Co do testu to muszę przyznać, że robiłam go po raz pierwszy. Oto co mi wyszło:

Hmm... Nie ze wszystkim mogę się zgodzić bo wcale nie boję się starości 

A co do herbatki, to aktualnie raczę się Hibiskusem.

H. Jakie zachowania na wattpadzie irytują cię najmocniej? Możesz na potrzebę tego pytania stworzyć nazwę dla danego wkurzającego osobnika i ułożyć  dla mu definicję, nikt ci nie zabroni.

 Wygląda na to że z @kurowa_komentarzy łącza mnie nie tylko genialne rozkminki pod rozdziałami ale również to co nas irytuje na watt. Mianowicie:

- dzieci opisujące sceny erotyczne - wiem, wyobraźnia dziecka jest wielka ale to jest jednak przerasta

- haniebne komentarze - ludzie, dajcie żyć! Po co tyle jadu i nienawiści? Jeśli ci się nie podobało to co ktoś napisał, zostaw, nie czytaj, nie komentuj. Kiedy odkryłam wattpada czytałam praktycznie wszystko z fandomu sasunaru i muszę przyznać, że niektóre prace wołały o pomstę  do nieba ale zawsze starałam się zrozumieć ile autor może mieć lat. Mając 12-15 lat inaczej się patrzy na świat niż mając 16-20. Tak jak i inaczej opiszesz to co chcesz przekazać. Zawsze trzeba to brać pod uwagę. Kiedyś zwrócono mi uwagę, że nawet pod kiepskimi opowiadaniami zostawiałam jakieś pozytywne komentarze. To dlatego, że zawsze w każdym znalazłam coś pozytywnego, choćby to była tylko odwaga autora że cokolwiek stworzył i opublikował. Nie każdy od razu jest Mickiewiczem czy Mozartem którzy tworzyli wielkie dzieła już w wieku 8 lat. Większość sławnych twórców szlifowała swój  warsztat latami. Co więcej. Takie zachowanie czytelników może zgasić zapał autora a kto wie, może ta osoba wyrosłaby na kolejnego Kinga? 

- autorzy nie przyjmujący krytyki - tego w ogóle nie mogę pojąć, chociaż też znaczenie ma jak ta krytyka jest przedstawiana. Osobiście cenię sobie jak czytelnicy wytykają moje błędy czy też brak logiki w wydarzeniach. To pozwala mi szlifować warsztat a poprawiając błędy daje kolejnym czytelnikom możliwość przeczytania lepszej jakościowo pracy. Konstruktywną krytykę potraktujcie jak pomóc a nie hejt.  A jeśli ona dotyczy samej akcji, że się coś komuś nie podobało czy coś, to w takim wypadku ja sobie powtarzam słowa Mistrza Horroru "Opinia jest jak dupa, każdy ma własną"

-  autorzy typy "Jak wy, czytelnicy, nie zrobicie tego czy tamtego, ja nie napiszę kolejnego rozdziału" spotykałam się z takim zachowaniem dość często i jest to naprawdę wkurzające. Rozumiem że niektóre osoby publikujące na watt robią to dla sławy ale pamiętajcie "Więcej much złapiecie na miód niż na ocet". I czasem warto się zastanowić dlaczego wasze opko nie jest wystarczająco popularne. Na sławę trzeba sobie zapracować.

- autorzy którzy nie odpowiadają na komentarze. Oczywiście rozumiem, że nie na wszystkie komentarze da się odpowiedzieć, sama niekiedy nie odpisuję jeśli jest to zostawiona emotka czy jakiś tam wykrzyknik ale i tak zawsze znajdzie się sposób aby podziękować za zostawienie nawet kilku słów. W końcu dzięki temu, komentujący wie, że autor zauważył jego istnienie, przeczytał komentarz i może to ośmieli czytelnika do zostawienia dłuższego i bardziej terściwego komentarza. Nie każdy napisze rozprawkę, rozkładając rozdział na czynniki pierwsze ale jeśli już się ujawnił i poświęcił swój czas to dlaczego ma zostać zignorowany? Uwielbiam komentarze moich czytelników (z małym wyjątkiem ale to za chwilę) i choć czasem odpowiedzi pochłaniają bardzo dużo czasu to warto się temu poświęcić. Interakcja z czytelnikiem nie raz dała mi pomysły na rozwiązanie jakiejś sytuacji i za to jestem wdzięczna. Co więcej, kiedy ja komentuje ale widzę że autor nie raczy odpowiedzieć na żaden komentarz to tracę motywację do pisania swoich przemyśleń. Bo i po co to robić skoro autor ma mnie w dupie. Pamiętajcie ludzie, to zawsze działa w dwie strony.

- komentarze typu "Kiedy next" Z początku mnie tylko śmieszyły, później je ignorowałam aż w końcu nabawiłam się na nie alergii. Czytelniku Kochany, ja naprawdę się cieszę że moje twory tak Cię zaciekawiły, że chciałbyś wiedzieć kiedy się  pojawi dalszą część, ale jeśli jest to jedyna rzecz jaką masz mi do napisania to błagam na wszystkie świętości, odpuść sobie. Pozostań czytelnikiem widmo, nikt Ci nie broni, a przynajmniej pod moimi pracami. Ja naprawdę bardzo bym chciała publikować tak jak na samym początku przygody z watt, każdego dnia, czasem po kilka rozdziałów ale moja sytuacja uległa zmianie. Pracuje 6 dni w tygodniu, wychodzę rano, wracam późnym wieczorem. Zostaje mi niewiele czasu na życie, hobby odpoczynek i przyjemności. Staram się to jakoś dzielić, układać ale to wcale nie takie proste. Dlatego widząc te cholerne "kiedy next", czasem mam ochotę usunąć cały profil z watt aby mieć spokój, albo odpowiedzieć coś nie cenzurowanego zapominając, że po drugiej stronie jest człowiek, który tak jak ja ma uczucia. Nigdy tego nie zrobiłam ale boję się, że kiedyś mogą w końcu puścić mi nerwy.

I. Wolisz mieć kwiat paproci czy drzewo poznania dobra i zła? Co lepiej wykorzystasz? (Nie wiem o co chodzi mi w tym pytaniu ale liczę że ty wiesz)

Hahaha skoro sam Autor nie wie o co chodzi...

Ale w sumie to chyba wolę drzewo poznania dobra i zła. Nie żebym broniła Adamowi i Ewce zjeść jabłko, ale może jakby nie poprzestali na jednym kęsie to te poznanie dobra i zła byłoby pełniejsze i więcej by zrozumieli i może jednak ludzie byliby lepsi dla siebie... 

Taaa... po namyśle, biorę kwiat paproci 

J. Wybierz dwa shipy, jeden taki który lubisz, a drugi - taki za którym nie przepadasz. Najlepiej niech będą z dwóch różnych fandomów. Zastanów się dobrze... Już? ok, to teraz każdą z osób z shipu pierwszego dopasuj do każdej osoby z shipu 2 i powstałe pary nazwij. Niech to po prostu istnieje. Enyoj!

Kurde. To jest kolejne pytanie gdzie mam problem z odpowiedzią. Po pierwsze w zasadzie nie czytam nic poza sasunaru i ciężko będzie mi znaleźć ship z innego fandomu...

Nie mam problemu z nazwaniem shipu który uwielbiam i nie, nie będzie to SasuNaru choć również jest z Naruto. Moim ukochanym shipem jest niekwestionowane KakaIru. Kocham tą parkę i marzę aby coś o nich napisać ale... Ta zawsze jest jakieś ale. 

Co do shipu za którym nie przepadam to tu jest trudniej. Jest kilka i niestety również są z Naruto (monotematyczność jednak ma swoje wady) Najbardziej mnie wkurzają NaruHina i SasuSaku, nie rozumiem ich i nigdy się chyba nie pogodzę z tym co się tam wydarzyło. Kolejnym jest ItaSasu... 

Z tych trzech najbardziej niezrozumiały jest dla mnie SasuSasku zatem niech będzie.

Kakashi wybacz że cię krzywdzę KakashixSasuke KakaSasu

Iruka ty też mi wybacz: IrukaxSakura IruSaku

Aż mnie ciarki przeszły. Mam nadzieję że obejdzie się bez koszmarów.

K. Spraw że pierwiastek z siedmiu ludzi będzie cierpiał przez bycie nominowanym.

Zawierzając @kurowa_komentarzy, z matematyki zawsze byłam noga, powinnam nominować trzy osoby. Jednak jak sama napisała 3 to po zaokrągleniu. Dlatego ja zaokrąglę w dół. Do tej pory zawsze omijałam ten punkt, ale tym razem chciałabym poznać odpowiedzi jednych z najbliższych mi osób na watt bez których nigdy bym się nie odważyła pisać. Oczywiście to czy dołączycie do zabawy, to już jest Wasza sprawa. Wiem jak jesteście zajęte więc nic na siłę. 

Pierwsza to moja internetowa Siostra, której teksty kocham. Jest dla mnie niedoścignionym wzorem tworzenia niepowtarzalnych klimatów. 

LadyHill9898

Drugą osobą której punkt widzenia chciałabym poznać, jest dziewczyna która bardzo często wysłuchuje moich życiowych żali, rozśmiesza mnie podsyłając różne śmieszne filmiki, oraz godzinami potrafi ze mną rozkminiać różne, dziwne sprawy to:


LisekChytrusek2610

Mam nadzieję, jeśli oczywiście zechcecie się dołączyć, że będziecie się przy tym bawić równie dobrze jak ja. 








Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #nominacja