$1$
-Wiesz co Zayn?-Zapytał Niall swojego przyjaciela.
-Co Niall?-Odpowiedział pytaniem Zayn.
-Ucieknę.-Stwierdził Horan.
-Za co przecież nie masz pieniędzy głupku?-Skarcił swojego przyjaciela Malik.
-Może nie mam pieniędzy,ale mam coś czego nie masz ty Zayn.-Rzucił oskarżając Niall.
-Co to takiego?-Zapytał z ignorancją Zaym. Jak śmiał tak powiedzieć przecież on miał wszystko.
-Szczęście.-Powiedział pewien siebie Niall.
-Więc pokaż mi jak to jest być szczęśliwym bez pieniędzy Niall.-Rzucił bez namysłu Zayn.
-Dobrze, chodź.-Powiedział szybko Niall wstając.
Zaczął ciągnąć Zayna do samochodu. Kiedy już do niego wsiedli Niall odpalił auto. Ruszył i zaczął jechać w kierunku wyjazdu za bramy miasteczka. Jego celem na najbliższe miesiąc było pokazanie bogatemu chłopakowi, że szczęścia nie da się kupić za nawet największe pieniądze świata.
----------
Od Oliwii: Taki miesiąc przeskoku od prologu, ale nie ważne. Mam nadzieję, że się podoba. Komentujcie i głosujcie.Kocham!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro