Dorastanie
Za zamkniętymi powiekami
Przepływa rzeka obrazów
Dzieciaki idące za rękę
Zarośnięty liliami staw
Jej uśmiech
Zdolny rozświetlić
Każde serce
Jego dłoń
Bezpieczna
Powstrzyma cały świat
Tak to jest
Potem dorastamy
Uśmiech zastępuje
Zagryzienie warg
Dłoń już obojętna
Tak obca
Tak chłodna
Otwieram oczy
W lustrze tylko ja
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro