czy istnieje
słyszałam słyszałam
ludzie są podli
wciąż na mnie czyhają
tak tak
nikomu nie ufaj
nikomu nie wierz
pamiętam pamiętam
uśmiechają się w oczy
w plecy nóż wbijają
wiem wiem
od czci odsądzą
i bzdur nagadają
tylko... wciąż czuję
że tak być nie musi
gdzieś może czeka
przyjaźń powieściowa
taka z zaufaniem
co trwa mimo burz
ja chcę ją znaleźć
ciągle się rozglądam
zdaje mi się znajduję
zawsze mój błąd
cóż
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro