Prolog
Witajcie! Oto nowa historia pisana we dwie! Pisze je wraz z przyjacielką ! Bez dłuższego przeciągania. Zapraszam do czytania!
*Amy*
Uciekłam od nich. Nie wiem czy kiedykolwiek wrócę. Płaczę już od dwóch dni. Przeszłam pół Ninjago City aby być jak najdalej od nich. Jak oni mogli?! Byli ze mną szczerzy od dziecka. Przynajmniej tak myślałam. Mogli mi powiedzieć jak byłam małą. Lepiej bym to przyjęła. Nie, nie wybaczę im. Kochają mnie. W końcu to moi rodzice, ale im nie wybaczę. Okłamywali mnie całe życie. Usiadłam na kamieniu u stóp jakiegoś klasztoru. Nie miałam siły iść dalej. Nie miałam siły na nic. Po prostu siedziałam i płakałam.
*Jessica*
Nya i ja siedziałyśmy na ławce przed klasztorem i rozmawiałyśmy. Na samym dole (czyli jakieś 1000 schodków w dół. Wierzcie mi. Nie chcielibyście się z nich sturlać)ktoś siedział. Postanowiłyśmy to sprawdzić. Gdy podeszłyśmy bliżej zobaczyłyśmy płaczącą dziewczynę.
Jess: Kim jesteś? Co się stało?
Amy: Ja... jestem...Amy...
Powiedziała tylko tyle. Cały czas zanosiła się płaczem. Zaprowadziłyśmy ją do klasztoru.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro