Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 26

Usłyszałam skrzypienie drzwi i ciche kroki w stronę mojego łóżka. Po chwili czułam czyjś oddech na swoim karku.
- Wiem, że nie spisz. - powiedział szeptem Lloyd.
Nie odpowiedziałam ani nie poruszyłam się. Udawałam żeby dał mi spokój. Czy nikt tutaj nie rozumie, że chcę się wyspać?!
- Nie baw się ze mną. - cały czas miałam zamknięte oczy.
- Wiesz jak się denerwuję kiedy nie mogę zobaczyć twoich oczu?!
Wszedł na moje łóżko i umiejscowił się tak, że wisiał nade mną, a nasze twarze dzieliła odległość kilku centymetrów.
- Na praw... - Nie dokończył, bo przerwałam mu całując go. Od razu odwzajemnił gest.
- Teraz się zamkniesz żebym mogła pójść spać? - zapytałam.
- Ale śpię z tobą. - odparł. Zszedł ze mnie i położył się obok. Ręce umieścił na mojej talii i przyciągną mnie do siebie. Chciałam się wyrwać, ale chłopak była za silny i po prostu sobie odpuściłam.
14 gwiazdek - nowy rozdział ;-)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro